NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » TELEGRAFIA - CW » MOJE BŁĘDY W NAUCE CW

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 4 / 7>>>    strony: 123[4]567

Moje błędy w nauce CW

  
SP6IX
08.02.2017 18:54:01
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 8126 #2393851
Od: 2008-3-18
Nie polecam kombinowania z zapisem dziś ,raczej ucz się od razu składać litery w pseudo wyrazy do 3-5 liter i to zapisuj równolegle odbieraj to co słyszysz .Naukę rozpocznij od takiego tempa jaki ci najbardziej odpowiada a jak możesz to ucz się na otwartym tekście to jest lepsze niż nauka w odbieraniu grup przynajmniej tu w krótkofalarstwie.
_________________
http://sp6ix.pl.tl

W pieniaczej ziemi jest miasto Pysków. Tam jęzorami robi się wszystko, męstwo w jęzorze, siła w jęzorze, jęzor tam miele, piele i orze.

Nie znoszę nieuków i arogantów.
  
Electra20.04.2024 04:19:01
poziom 5

oczka
  
zebuu
18.02.2017 17:54:31
poziom 3

Grupa: Użytkownik

QTH: Okręg 6

Posty: 168 #2397814
Od: 2015-4-19


Ilość edycji wpisu: 1
Możecie polecić programy którymi się wspomagacie w nauce CW
Pozdrawiam
Grzegorz
  
sq5nwa
18.02.2017 18:10:10
poziom 5



Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 705 #2397820
Od: 2009-11-14


Ilość edycji wpisu: 4
Grunt to silna motywacja ! Kiedyś w SSB ktoś mi powiedział, że jestem półkrotkofalowcem, bo nie znam CW. Postanowiłem kiedyś odpowiedzieć mu na CW tak, że mu w pięty zajdzie. I zrobiłem to po 2 latach wesoły

W mojej nauce skorzystałem z jednej rady.
1. Naucz się titać lewą ręką, abyś prawa mógł pisać. No i tak zrobiłem. Choć od pisania odszsedłem bardzo szybko i postanowiłem odbierać i nadawać z pamięci.
Problemy
1. O ile zmusiłem się do nadawania z (nazwijmy to z pamięci) głowy to odbieranie otwartego tekstu ciągle sprawia mi problemy. Nie ćwiczę tego kila godzin dziennie....
Co jest fajne
1. Choć miałem przerwę w pracy na CW ok. 1 roku, to nie zapomniałem prawie nic. Po kilku łącznościach było jak rok temu.
_________________
Artur-SQ5NWA


  
zebuu
18.02.2017 18:17:38
poziom 3

Grupa: Użytkownik

QTH: Okręg 6

Posty: 168 #2397822
Od: 2015-4-19
    sq5nwa pisze:

    Grunt to silna motywacja ! Kiedyś w SSB ktoś mi powiedział, że jestem półkrotkofalowcem, bo nie znam CW. Postanowiłem kiedyś odpowiedzieć mu na CW tak, że mu w pięty zajdzie. I zrobiłem to po 2 latach wesoły


Wierz mi że motywacji mi nie brakuje .
Szczerze to dobrze że tak zrobiłeś czasem tak trzeba.
Moje pytanie kieruję głównie do osób które niedawno rozpoczęły naukę CW . Dlatego że żyjemy w takich czasach że się wspomagamy tym czym możemy. Jeżeli ktoś jest krótkofalowcem od 40 lat a do tego 60 lat zna CW to niewiele tu pomoże. Jaki by program nie odpalił to i tak nic nowego tam nie usłyszy :-) taka prawda
Pozdrawiam
  
sq5nwa
18.02.2017 18:21:22
poziom 5



Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 705 #2397825
Od: 2009-11-14


Ilość edycji wpisu: 5
Ale ja mam licencję od 8 lat.... (lat 45: ) ) wcześniej nie wiedziałem co to jest nauka cw i praca na CW. O motywacji piszę świadomie, bo pchała mnie do tego, aby ćwiczyć na https://lcwo.net/ codziennie przynajmniej godzinę. SYSTEMATYCZNIE I to wszystko. Co zrobiłem ? Oprócz jednej rady, z której skorzystałem nie czytałem, nie słuchałem tylko uczyłem się cw po swojemu. I dzisiaj myślę, że to była dobra droga. No...ale trzeba to na prawdę robić systematycznie, przynajmniej do pierwszych łączności na paśmie. Potem już pójdzie.
_________________
Artur-SQ5NWA


  
sq5nwa
18.02.2017 18:35:31
poziom 5



Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 705 #2397832
Od: 2009-11-14
No to elegancko !!!!
_________________
Artur-SQ5NWA


  
zebuu
18.02.2017 19:13:30
poziom 3

Grupa: Użytkownik

QTH: Okręg 6

Posty: 168 #2397850
Od: 2015-4-19


Dzięki Piotr

Ja mam CW Player ,Just lear Morse Code G4fon Koch i teraz ten co Bogusław polecił Morse Runner .
Problem w tym że trudno z tego wyciągnąć to co mnie interesuje mianowicie praca nad buforem pamięci . W HST masz pile up. A w pile up masz niepotrzebne Ci QRS powtarzane po kilka razy . Szukam czegoś co nada grupę np 30 wpm 3sekundy pauzy i następna grupa .
  
sp3mep
18.02.2017 22:44:03
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Posty: 3769 #2397932
Od: 2009-2-21
zebuu,
rozważ udział w "warsztatach CW" które to myśli zorganizować
Maciek SP7VV ,gdzieś tu jest wątek na ten temat,
myślę że nie ma nic lepszego jak nauka CW przez w miarę dobrego
telegrafiste,
przynajmniej mi się tak wydaje,
oczywiście dalej można się doskonalić na komputerze,
_________________
Jurek
-------------------
od czasu jak znam alfabet Morsa nie mogę słuchać
padającego deszczu,
wczoraj wołał mnie na drinka,
trzy razy,
i to po imieniu,
(nie moje :-))
  
zebuu
19.02.2017 09:02:55
poziom 3

Grupa: Użytkownik

QTH: Okręg 6

Posty: 168 #2398021
Od: 2015-4-19
    sp3mep pisze:

    zebuu,
    rozważ udział w "warsztatach CW" które to myśli zorganizować
    Maciek SP7VV ,gdzieś tu jest wątek na ten temat,
    myślę że nie ma nic lepszego jak nauka CW przez w miarę dobrego
    telegrafiste,
    przynajmniej mi się tak wydaje,
    oczywiście dalej można się doskonalić na komputerze,


Czytałem wątek i rozważyłem na tak. Czekam na szczegóły . Liczę na to że mnie tam przeczołgają i powiedzą co kuleje. Nad czym trzeba popracować i w jaki sposób.

Pozdrawiam
Grzesiek
  
SP6IX
19.02.2017 10:48:43
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 8126 #2398053
Od: 2008-3-18
Imienniku nie trzeba przeczołgiwać nikogo kto chce się nauczyć a pomoc na pewno się przyda i rady od dobrego telegrafisty są bezcenne .Powodzenia i do usłyszenia na paśmie i zachęcam do łączności nie tylko na SSB ale i na CW.oczkolol
_________________
http://sp6ix.pl.tl

W pieniaczej ziemi jest miasto Pysków. Tam jęzorami robi się wszystko, męstwo w jęzorze, siła w jęzorze, jęzor tam miele, piele i orze.

Nie znoszę nieuków i arogantów.
  
zebuu
07.03.2017 20:50:02
poziom 3

Grupa: Użytkownik

QTH: Okręg 6

Posty: 168 #2404853
Od: 2015-4-19
Odsunąłem Morse Runner na konto CW Trainer i jestem bardzo zadowolony. Zwłaszcza że pomaga w nauce z wolnym tekstem .
Pozdrawiam

  
Electra20.04.2024 04:19:01
poziom 5

oczka
  
SP1AP
07.03.2017 21:30:19
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Restricted Area

Posty: 5517 #2404876
Od: 2011-5-3



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Wszystkie programy tutaj propagowane na pewno mają jakąś wartość.
Ale najlepszym programem jeśli już się zna CW jest "Słuchać, słuchać i jeszcze raz słuchać".
Oczywiście na pasmach, jakżeby inaczej! oczko
  
SP1AP
07.03.2017 22:13:27
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Restricted Area

Posty: 5517 #2404894
Od: 2011-5-3



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Cóż mogę na takie dictum odpowiedzieć?
Tylko tyle, że CW wpierw po jego poznaniu trzeba POKOCHAĆ!
Inaczej będzie się tylko jego sympatykiem i nigdy się tego bliżej nie pozna.
Do tego(tak ja uważam) po prostu trzeba mieć "smykałkę".
To jest tak, jak z muzykalnością, jeden będzie lata całe chodził z akordeonem na plecach
na prywatne lekcje muzyki i zostanie tylko "muzykantem", a inny nawet nie będzie nosił
tego akordeonu, ale zostanie "muzykiem" i będzie zawodowo grał w filharmonii.
Nie porównuję swej zdolności do CW ze zdolnościami muzycznymi, bo ja nawet nie znam nut.
Ale chodzi mi o to, że tak samo nie każdy jest w stanie płynnego i szybkiego CW się nauczyć.
Każdy więc powinien z naszej wspaniałej krótkofalarskiej pasji wybrać to, co jego pociąga
i nie krytykować tych, co tę pasję realizują innymi sposobami, np Digi, APRS i inne.
Chyba warto konsolidować działania wszystkich pasjonatów ku chwale łączności
radioamatorskich, prawda? cool
  
sp3mep
07.03.2017 23:06:49
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Posty: 3769 #2404915
Od: 2009-2-21
    rad_n pisze:

      SP1AP pisze:

      Wszystkie programy tutaj propagowane na pewno mają jakąś wartość.
      Ale najlepszym programem jeśli już się zna CW jest "Słuchać, słuchać i jeszcze raz słuchać".
      Oczywiście na pasmach, jakżeby inaczej! oczko


    "Jeśli już się zna CW" to jak najbardziej, zwłaszcza jeśli czyimś celem jest przysłowiowe żucie szmat (a nie na przykład zawody, HST itp.), ale jeśli się jeszcze CW nie zna, to trzeba się na czymś nauczyć bardzo szczęśliwy Fajnie jak mamy dobrego żywego trenera do dyspozycji o każdej porze dnia i nocy, który zna nasz bieżący poziom i się do niego dostosuje jednocześnie wzorowo nadając, ale na taki luksus żywego trenera "zawsze pod ręką" nie każdy może sobie pozwolić, więc... w praktyce lepszy okazuje się trener komputerowy, który zawsze ma czas i zawsze nadaje to co mamy w "planie treningowym" (i w taki sposób jak potrzebujemy) niż... zdawanie się na przypadkowe osoby na paśmie bardzo szczęśliwy

    Nie każdy jest emerytem i "ma czas na wszystko", niektórzy mają czas na codzienny trening na przykład tylko jeśli wstaną 20 minut wcześniej rano albo w drodze do pracy, bo tak normalnie posiedzieć przy radiu, to mogą tylko w weekendy - co takiemu polecisz? Trening raz w tygodniu? Takie coś nie przyniesie rezultatów, trening musi być systematyczny (codzienny, najlepiej dwa razy dziennie) i przemyślny i zaplanowany, trzeba zaplanować CO KONKRETNIE chce się ćwiczyć i W JAKI SPOSÓB aby to dawało wymierne efekty, słuchanie pasm to zdawanie się na przypadek (chyba że ma się mentora, z którym się regularnie ćwiczy na paśmie, to wtedy tak, ale nie zwykłe "kręcenie gałą", to można robić dla przyjemności, ale nie w ramach planu treningowego bardzo szczęśliwy).


no Piotrek nie wiem skąd "wyszarpałeś" takie wnioski,
generalnie za bardzo ufasz w plany,komputery, i inne takie tam,
nie mam siebie za dobrego telegrafiste ale jakoś sobie radzę i powiem Ci że jeszcze NIGDY nic nie trenowałem
na żadnym komputerze(mam na myśli trening CW) na jakimkolwiek programie, czy czymkolwiek innym poza robieniem zwykłych Qso,
ostatnio sporadycznie nie licząc zawodów,jęsil miałbym "trenować" tak jak piszesz po 10-20min dziennie to hoho, pewnie
byłbym mistrzem Strzyzewic,
uwierz mi "zwykłe" robienie Qso przynosi wiele dobrego,nie ma znaczenia że na początku odbierzesz 10%tego co nadał korespondent,
po 30Qso odbierzesz 15% następne 40% a po 500Qso odbierać będziesz wszystko,
nie neguje programów komputerowych na pewno przynoszą dobre efekty ale mnie by było szkoda czasu,
w te 20minut można zrobić kilka Qso ,
albo jedno,
ale na pewno satysfakcja większa,

_________________
Jurek
-------------------
od czasu jak znam alfabet Morsa nie mogę słuchać
padającego deszczu,
wczoraj wołał mnie na drinka,
trzy razy,
i to po imieniu,
(nie moje :-))
  
sp3mep
08.03.2017 00:00:32
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Posty: 3769 #2404948
Od: 2009-2-21
no Piotrek już Ci odpowiadam,
nie wiem czy Twoje treningi dają lepsze efekty,moze tak,oby,
nie czytasz wszystkiego ale nie raz pisałem jak sie nauczyłem CW,

miałem bodaj 15 lat(krótkofalarstwem sie interesowałem 2 lata wczesniej)
i byłem na obozie harcerskim (pod kątem nauki CW i teorii do zdania egzaminu)
dwa tygodnie titania (odbiór,nadawania się nie uczyliśmy,nie licząc prób robienia Qso pod znakiem SP3ZAH)
od rana do wieczora,
no nie stety nie było sił już wieczorem na harcerki, nie stetyoczko
nie, nie uczyłem się ani nie trenowałem z żadnych taśm,komputerów wtedy raczej nie było,
ale jeszcze raz zaznaczam nie mam sie za wyjątkowego telegrafistę,
nie porównuj mnie z szalonym Zbikiemoczko
gdzieś kiedys wsponiałeś ile masz lat i nie jestem wiele starszy od Ciebieoczko
ale Piotrek ,jeśli w Twoim wypadku "uczenie" się z kompa przynosi efekt to spoko,
i gratuluję,
Piotrek nie ma przypadkowych łączności,mnogość pasm sprawia ze praktycznie w każdej chwili możesz
"trenować"podczas normalnych Qso ,
a i jeszcze zapomniałem że praktycznie nigdy nie przywiązywałem wagi do tempa,
to przychodzi samo,
_________________
Jurek
-------------------
od czasu jak znam alfabet Morsa nie mogę słuchać
padającego deszczu,
wczoraj wołał mnie na drinka,
trzy razy,
i to po imieniu,
(nie moje :-))
  
SQ6GIT
08.03.2017 02:52:59
poziom 5



Grupa: Użytkownik

QTH: JO80TU

Posty: 406 #2404969
Od: 2014-1-1
    zebuu pisze:

    Możecie polecić programy którymi się wspomagacie w nauce CW
    Pozdrawiam
    Grzegorz

Nieco spóźnione: używam aplikacji na telefonach jako źródło generowania losowo znaków (kolejność dodawania wg Kocha).

IPhone - Ham Morse by AA9PW (5 dolców)
Android - Morse Trainer /by Wolphi LLC (3 dolary)

Morse Trainer ma przewagę, że na szybko mogę zawęzić znaki do jakichś np. dwóch, które chcę "rozćwiczyć". W obu da się łatwo ustawić Farnswortha, który jest dla mnie zbawieniem (ćwiczę w tempie 8 wpm, litery 22wpm). Jak opanuję bezbłędnie całość, będę zageszczal tempo aż do swojego celu 22/22 wpm) - oba programy świetnie do tego się nadają.
_________________
siemdiesiat tri de SQ6GIT
145.550 / SOTA
http://sq6git.blogspot.com | http://twitter.com/sq6git
  
zebuu
08.03.2017 08:05:58
poziom 3

Grupa: Użytkownik

QTH: Okręg 6

Posty: 168 #2404993
Od: 2015-4-19
    SQ6GIT pisze:

      zebuu pisze:

      Możecie polecić programy którymi się wspomagacie w nauce CW
      Pozdrawiam
      Grzegorz

    Nieco spóźnione: używam aplikacji na telefonach jako źródło generowania losowo znaków (kolejność dodawania wg Kocha).

    IPhone - Ham Morse by AA9PW (5 dolców)
    Android - Morse Trainer /by Wolphi LLC (3 dolary)

    Morse Trainer ma przewagę, że na szybko mogę zawęzić znaki do jakichś np. dwóch, które chcę "rozćwiczyć". W obu da się łatwo ustawić Farnswortha, który jest dla mnie zbawieniem (ćwiczę w tempie 8 wpm, litery 22wpm). Jak opanuję bezbłędnie całość, będę zageszczal tempo aż do swojego celu 22/22 wpm) - oba programy świetnie do tego się nadają.


Ja właśnie zacząłem od zera Morse trainerem . Wolny tekst . Słowa 3 literowe
25 wpm przez tydzień po 3 godz dziennie .
Teraz mam zabawę z 4 literowymi i będę zwiększał tempo do 30 wpm . Dalszy plan to
5-6 liter 30+ wpm. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Pozdrawiam
Grzegorz
  
SP1AP
08.03.2017 11:57:14
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Restricted Area

Posty: 5517 #2405097
Od: 2011-5-3



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
    rad_n pisze:



    Piszesz, że nigdy nie trenowałeś na żadnym komputerze, no to ja się zapytam, a kiedy uczyłeś się CW ile czasu zajęło Ci opanowanie swobodnej komunikacji otwartym tekstem w tempie 20 WPM? No i nie powiesz mi, że nie znałeś CW, włączyłeś radio i nie ćwicząc w żaden inny sposób (treningi w klubie, słuchanie taśm itd.), tylko z samego słuchania pasm się nauczyłeś CW


Niektórym ludziom naładowanym akademicką wiedzą i zapatrzonym w programy i komputery trudno wytłumaczyć
nieraz rzeczy tak proste, że aż prymitywne.
Jak mnie wzięto w 1964 do armii, to nie było żadnych komputerów, a nauka odbywała się od zera na
sali wykładowej gdzie ćwiczyli nas instruktorzy w mundurach, jednym z nich był Stanisław SP1ADM, ale o tym nikt z nas nawet nie wiedział.
Dla ścisłości muszę zaznaczyć, że o alfabecie Morse'a, nawet kreskowo-kropkowym nie miałem zielonego
pojęcia, ani nie znałem nut i do dziś nie znam. Jedyną moją umiejętnością była gra z pamięci na ustnej
harmonijce(organkach).
Przed upływem 2 miesięcy od wcielenia otrzymałem 5 dni "nagrodowego" za bezbłędne odebranie telegramów
literowego i cyfrowego(50-grupowych) w tempie 12 grup/min, czyli 12wpm, a to była prędkość do egzaminu
na III klasę radiotelegrafisty MON.
Godne uwagi jest to, że oprócz mnie z 30-osobowego plutonu nikt inny się nie załapał, chociaż obietnica
dana przez porucznika przed podejściem dotyczyła wszystkich jednakowo szkolonych po 2 godziny lekcyjne
dziennie. Przypominam, że wtedy nie było komputerów, ani nikt nie posiadał odbiornika, czy magnetofonu
do osobnych dodatkowych ćwiczeń. Po godzinach sami na sali, czy na placu śpiewaliśmy sobie "ti ti taaa ti"
i inne litery i tak się one mocowały w mózgownicach.
Wiosną po 5 miesiącach służby był u nas egzamin na klasę i mnie zachęcił Stanisław, żebym wystartował
od razu na II klasę(wtedy tak było można) i tak zrobiłem, poszło jak z płatka, chociaż reszta plutonu
została przesiana równo i tylko połowa z nich III klasę zaliczyła.
Na "jedynkę" miałem okazję zdawać dopiero po roku 1970 jak się zatrudniłem w GWŁ jako cywilny
radiotelegrafista. Oczywiście zdałem, chociaż el-bug'a nie można było używać na egzaminie.

Nadal uważam taki stacjonarny system szkolenia operatorów CW za najlepszy, ale każdy może mieć
własne "uważanie". bardzo szczęśliwy
  
zebuu
08.03.2017 13:01:21
poziom 3

Grupa: Użytkownik

QTH: Okręg 6

Posty: 168 #2405118
Od: 2015-4-19
    SP1AP pisze:

      rad_n pisze:



      Piszesz, że nigdy nie trenowałeś na żadnym komputerze, no to ja się zapytam, a kiedy uczyłeś się CW ile czasu zajęło Ci opanowanie swobodnej komunikacji otwartym tekstem w tempie 20 WPM? No i nie powiesz mi, że nie znałeś CW, włączyłeś radio i nie ćwicząc w żaden inny sposób (treningi w klubie, słuchanie taśm itd.), tylko z samego słuchania pasm się nauczyłeś CW


    Niektórym ludziom naładowanym akademicką wiedzą i zapatrzonym w programy i komputery trudno wytłumaczyć
    nieraz rzeczy tak proste, że aż prymitywne.
    Jak mnie wzięto w 1964 do armii, to nie było żadnych komputerów, a nauka odbywała się od zera na
    sali wykładowej gdzie ćwiczyli nas instruktorzy w mundurach, jednym z nich był Stanisław SP1ADM, ale o tym nikt z nas nawet nie wiedział.
    Dla ścisłości muszę zaznaczyć, że o alfabecie Morse'a, nawet kreskowo-kropkowym nie miałem zielonego
    pojęcia, ani nie znałem nut i do dziś nie znam. Jedyną moją umiejętnością była gra z pamięci na ustnej
    harmonijce(organkach).
    Przed upływem 2 miesięcy od wcielenia otrzymałem 5 dni "nagrodowego" za bezbłędne odebranie telegramów
    literowego i cyfrowego(50-grupowych) w tempie 12 grup/min, czyli 12wpm, a to była prędkość do egzaminu
    na III klasę radiotelegrafisty MON.
    Godne uwagi jest to, że oprócz mnie z 30-osobowego plutonu nikt inny się nie załapał, chociaż obietnica
    dana przez porucznika przed podejściem dotyczyła wszystkich jednakowo szkolonych po 2 godziny lekcyjne
    dziennie. Przypominam, że wtedy nie było komputerów, ani nikt nie posiadał odbiornika, czy magnetofonu
    do osobnych dodatkowych ćwiczeń. Po godzinach sami na sali, czy na placu śpiewaliśmy sobie "ti ti taaa ti"
    i inne litery i tak się one mocowały w mózgownicach.
    Wiosną po 5 miesiącach służby był u nas egzamin na klasę i mnie zachęcił Stanisław, żebym wystartował
    od razu na II klasę(wtedy tak było można) i tak zrobiłem, poszło jak z płatka, chociaż reszta plutonu
    została przesiana równo i tylko połowa z nich III klasę zaliczyła.
    Na "jedynkę" miałem okazję zdawać dopiero po roku 1970 jak się zatrudniłem w GWŁ jako cywilny
    radiotelegrafista. Oczywiście zdałem, chociaż el-bug'a nie można było używać na egzaminie.

    Nadal uważam taki stacjonarny system szkolenia operatorów CW za najlepszy, ale każdy może mieć
    własne "uważanie". bardzo szczęśliwy



Ja rozumiem ,że masz własne uważanie .
Które ma się jednak nijak do współczesnej rzeczywistości.
Ja wcale nie uważam ,że bycie naładowanym akademicką wiedzą i korzystanie z różnego rodzaju programów jest lepsze czy gorsze od nauki na pasmach. Zwyczajnie jest inne.
Jak w świetle tego co napisałeś powyżej powinna wyglądać teraz nauka ? Mam się wcielić do armii ? Pytam bo w mojej okolicy nie ma żadnej sali wykładowej i nie są prowadzone żadne zajęcia z tego zakresu. Poza tym aby istnieć na pasmach to już trzeba znać CW.
Nie wyobrażam sobie nauki CW na pasmach .
Np przejścia z 25 do 50 wpm.
Zwyczajnie nie mam czasu przesiadywać godzinami przed radiostacją przeszukując pasma w celu wyszukania tego co jest mi przydatne.

Włączam program ustawiam interesujące mnie parametry i jazda. Ponadto mogę słuchać i się uczyć wykonując inne czynności.

Pozdrawiam
Grzesiek
  
sp5iou
08.03.2017 13:58:58
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 2010 #2405161
Od: 2012-9-2


Ilość edycji wpisu: 2
Sam nie potrzebuję programu ni kursu telegrafii, bo potrafię i nadawać i odbierać, ale jakiś czas temu znalazłem taki program Koch Trainer, napisany przez G4FON.
http://g4fon-koch-method-morse-trainer.software.informer.com/download/
Można sobie samodzielnie zrobić kurs telegrafii metodą Kocha. Wprowadzać kolejne litery etc.
Tu jest video na temat tego softu:
https://www.youtube.com/watch?v=rkVogLNoGD0
W końcu co za różnica czy będzie nadawał lub puszczał teksty nauczyciel czy komputer.
Od których liter zaczynać i jak wprowadzać kolejne - Stanisław Bawej SP5BM "Metodyka Nauczania Telegrafii"
Mam oryginał, bo z niej mnie uczono, ale ściągnąłem skan ze strony któregoś z klubów. Teraz jakośnie mogę znaleźć, ale mogę skan przesłać emailem.
Krótki opis w jakiej kolejności wprowadzać litery znalazłem na stronie SP9CXN.
http://www.sp9cxn.republika.pl/morse.html

A tu słodka nauczycielka pokaże jak nadawać na różnych kluczach:
https://www.youtube.com/watch?v=0DQyLMkSk5I

Trochę samodyscypliny i systematyczności (godzinka dziennie) i nauczymy się w miesiąc na tyle, aby móc wejść w etap praktyki - czyli słuchania na pasmach, potem łączności a jak już pokochamy telegrafię to "Rzucie Szmat" na CW.

Telegrafię warto umieć, bo to dość skuteczna metoda zaliczenia trudnych ekspedycji mocą 100W na zwykłych antenach.

_________________
(((73))) Marcin.
Słucham na DMR TG-26056 i 2605 i FM SR5RR. ID: 2605142-portable lub 2605153-home
Warszawa KO02OE, VOT PZK 73
KF: FTDX101D, FT-817ND, FT897, IC735, IC706, FT991, IC7000, UNIDEN2020,
HM: QCX, Forty-9er,uBitX, Pilgrim, Kacper 40m, Taurus 40m,
UKF: Motorola MCX100, Radmor FM315K, IC211E, Intek HR2040, TM-218, QYT KT-8900 i KT8900D, TYT DM380, RT320. Baofengi UV-5R, UV-B6, UV82. FT-817ND, Radioddity GD-77, TYT DM-9600, TYT DMUV380, Anytone D868UV, Anytone D578UV PRO, Anytone D878UV, FT290RII,
PA: IC2KL(500W), Tuner: LDG600 ProII, LDG11ZPro.
ANT: Multiband InVee, GP7DX, Slooper 160m, Lafayette UV300 i uv200, InV L na samochodzie.
((( NIGDY NIE PRZEKRACZAM MOCY LICENCYJNEJ )))
Niema głupich pytań, spotyka się niezbyt mądre odpowiedzi.

  
Electra20.04.2024 04:19:01
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 4 / 7>>>    strony: 123[4]567

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » TELEGRAFIA - CW » MOJE BŁĘDY W NAUCE CW

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny