 | <<<Strona: 2 / 2 strony: 1[2] |
Europejskie zawody aktywności UKF - każda 3 niedziela miesiącaZaproszenie - 16 lutego 2025 - 7.00-12.59 UTC |  |
| | sp9fys | 22.02.2025 00:20:52 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: JN99MT
Posty: 1764 #8253539 Od: 2010-11-28
| sp8mrd pisze:
... .... Jedyną sprawą, która marzy nam się (np. w SP8 i SP9), to aby stacje z OK, OM... częściej obracały anteny w naszą stronę. Rozumiem, że uprzywilejowany kierunek to w pierwszych godzinach południe i zachód EU skąd pracuje znacznie więcej stacji niż z SP. Do usłyszenia.
Nie chcę być złośliwy, a słyszałeś stacje polskie pracujące na CQ poza jedną czy dwoma? Czesi i Słowacy (zresztą, nie tylko oni) nie obracają anten na kierunki z których nic nie słychać, a polskie stacje zamiast nadawać - słuchają i na tym koniec. Jak nie nadajesz to cię nie słyszą. Proste. _________________ R.
Try not. Do. Or do not. There is no try. Yoda
| | | Electra | 04.05.2025 13:59:07 | 
 |
| | | sp8mrd | 22.02.2025 11:34:58 | 

Grupa: Użytkownik
QTH: KO00XC
Posty: 3541 #8253579 Od: 2010-2-2
| Tak słyszałem Ryszardzie. Częściowo masz rację, bo procentowo licząc, to "większa" połowa stacji biorących w zawodach woła i dzięki temu robi dobre wyniki. Wołają zwykle SP3SLU/SP3KWA, SP3KEY, SP6KEP/SP6YG, SP6LUV, SP9KDA, SN9D, SP9SOO, SP8WJW, SP8MRD... Kto ma lepsze anteny, lepszą lokalizację, większą moc... tym ma więcej QSO w logu.  Mogę sobie wołać godzinami, ale jak korespondenci mają anteny skierowane na zachód, to bez ON4KST w logu pusto...
_________________ 73, Piotr SP8MRD ex SP6MRD, SP6KKE, SP6KGN, SP6KBR, nadal SP8POP, SP-22107-OP ------------------------------------------------------------------------------------ "Niebezpieczeństwo jest zawsze to samo: człowiek odłączony od miłości! Człowiek wykorzeniony z najgłębszego gruntu swej duchowej egzystencji, człowiek znowu skazany na „kamienne serce” – pozbawiony owego „serca z ciała”, które zdolne jest prawidłowo reagować na dobro i na zło." - Jan Paweł II - Paray-le-Monial, 5 X 1986 r. Świadectwo Andrzeja - sens życia: https://www.youtube.com/watch?v=dG4-NjcWwSo | | | sp9fys | 22.02.2025 13:29:15 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: JN99MT
Posty: 1764 #8253605 Od: 2010-11-28
| sp8mrd pisze: ... ... Częściowo masz rację, bo procentowo licząc, to "większa" połowa stacji biorących w zawodach woła i dzięki temu robi dobre wyniki. Wołają zwykle SP3SLU/SP3KWA, SP3KEY, SP6KEP/SP6YG, SP6LUV, SP9KDA, SN9D, SP9SOO, SP8WJW, SP8MRD... Kto ma lepsze anteny, lepszą lokalizację, większą moc... tym ma więcej QSO w logu.  Mogę sobie wołać godzinami, ale jak korespondenci mają anteny skierowane na zachód, to bez ON4KST w logu pusto...
Masz bardzo dobrą antenę, moc też odpowiednią, nie chce mi się wierzyć, żebyś nie był słyszalny nawet na tyłem obróconych antenach potencjalnych korespondentów w SP. Mając 13el.LY nie będziesz jednak słyszalny na tych kierunkach mając antenę skierowaną na +-południe. W międzynarodowych zawodach gros punktów osiąga się robiąc łączności wewnątrzkrajowe i tak dzieje się np w OK/OM i DL. Zwłaszcza w DL'u są to zasadniczo zawody wewnętrzne. Analizowałem kiedyś tabele zawodów VHF-IARU w DL. Startuje w nich przeciętnie ponad 500(!) stacji w przeważającej większości małej mocy. Czy one tylko słuchały? Nie!, lokalnych big-gunów nie starcza do obsłużenia takiego tłumu. Tam nawet stacje QRP pracują na CQ a polskie stacje zachowują się pasywnie: "słuchać, słuchać, słuchać a potem nadawać" a to nie tak... Cichy eter na "polskich" kierunkach? Nikt tam anten nie obróci. C.B.D.O. Dowodem na tak postawioną tezę jest akcja SN7L we wrześniowych kontestach IARU, gdy kilkaset(!) polskich stacji robi z nimi okazjonalne QSO przyczyniając się do dobrego europejskiego wyniku tej stacji. W większości przypadków wołające stacje deklarują jedno QSO. Gdyby jakiś procent tych stacji wziął udział w zawodach nie tylko dla SN7L... Na marginesie, korzystanie z ON4KST w zawodach uważam za niesportowe. To moje przekonanie, sam nigdy nie korzystam, tolerować muszę mając nadzieję, że kiedyś zakażą tego procederu. _________________ R.
Try not. Do. Or do not. There is no try. Yoda
| | | sp8mrd | 22.02.2025 22:17:42 | 

Grupa: Użytkownik
QTH: KO00XC
Posty: 3541 #8253711 Od: 2010-2-2
Ilość edycji wpisu: 2 | Ryszardzie, mam wrażenie, że nie rozumiemy się pisząc trochę o różnych sprawach. Przecież wymieniłem stacje, które wołają i swoją także. 
To nie jest kwestia wiary w moje anteny: Yagi wg. DG7YBN 16 el./144 MHz/boom 10 m, DG7YBN 23 el./432 MHz/boom 6 m. To jest praktyka, fakty, doświadczenie wieloletnie, wielu osób - nie tylko moje. Sam przecież masz doświadczenie pracy na UKF. Jak jesteś na wysokiej górce, to jest zupełnie inaczej, gdy masz poziom np. 200 metrów n.p.m.
Cichy eter na "polskich" kierunkach? Nikt tam anten nie obróci. C.B.D.O. Obróci, obrócą, gdy już się wystrzelają na innych kierunkach i za sprawą chata ON4KST. Nie używasz chata ON4KST, który od wielu lat jest wykorzystywany przez najbardziej znane stacje contestowe. To Twój wybór, to dużo tracisz, więc nie rozumiesz jak można bez wołania w ciemno CQ zrobić QSO z np. S56P na 2 m i 70 cm - dzięki ON4KST obracają chętnie anteny! Mnie zachęcił do korzystania z ON4KST śp. inż. Krzysztof SP9MM - autorytet w pracy na UKF (2m , 70 cm, 23 cm), zwycięzca wielu zawodów...
Napisałeś o zawodach wewnętrznych - oczywiście, że wtedy robią QSO ze stacjami ze swojego kraju - pod warunkiem, że mają z kim.
Jeśli startuje mało stacji z danego kraju, a ma się możliwość zrobić QSO na odległość 500-800 km ze stacją zagraniczną, która daje więcej punktów niż krajowa, to robimy QSO z tymi dalszymi. U mnie w logu są to stacje z 9A, S59, OK, DL, YU, YO, LZ, OE, HA...
Podałeś jako przykład świetny Team SN7L. Wybacz, to co napisałeś dla mnie jest żadnym dowodem, gdyż Śnieżka ma wysokość... 1603 metry n.p.m. Zespół ma świetny sprzęt radiowy, wzmacniacze, wiele anten na różne kierunki. Tego nie można porównywać ze stacjami z nizin pracujących - jak to nazwałeś: QRP i mających do dyspozycji 200-500 stacji w swoim kraju i krajach sąsiednich.
Masz rację super byłoby, gdyby stacje z SP robiły więcej QSO niż tylko 1 QSO z SN7L. Czy masz jakiś pomysł jak to zmienić?
Między innymi dlatego założyłem ten temat, bo są koledzy, którzy mają warunki sprzętowe, a nie wiedzą, że są co miesiąc takie zawody. Może dzięki temu spróbują wziąć udział w zawodach nie tylko krajowych i IARU, ale także sprawdzić się w comiesięcznych europejskich.
Pozdrawiam serdecznie i do usłyszenia na pasmach! _________________ 73, Piotr SP8MRD ex SP6MRD, SP6KKE, SP6KGN, SP6KBR, nadal SP8POP, SP-22107-OP ------------------------------------------------------------------------------------ "Niebezpieczeństwo jest zawsze to samo: człowiek odłączony od miłości! Człowiek wykorzeniony z najgłębszego gruntu swej duchowej egzystencji, człowiek znowu skazany na „kamienne serce” – pozbawiony owego „serca z ciała”, które zdolne jest prawidłowo reagować na dobro i na zło." - Jan Paweł II - Paray-le-Monial, 5 X 1986 r. Świadectwo Andrzeja - sens życia: https://www.youtube.com/watch?v=dG4-NjcWwSo | | | sp8wjw | 23.02.2025 18:12:36 | 
Grupa: Użytkownik
Posty: 158 #8253868 Od: 2013-1-1
Ilość edycji wpisu: 4 | sp9fys pisze:
Masz bardzo dobrą antenę, moc też odpowiednią, nie chce mi się wierzyć, żebyś nie był słyszalny nawet na tyłem obróconych antenach potencjalnych korespondentów w SP. Mając 13el.LY nie będziesz jednak słyszalny na tych kierunkach mając antenę skierowaną na +-południe.
Muszę stanąć w obronie mojego imiennika. Ryszard propagacja na UKFie w okresie zimowym w terenie pagórkowatym i górzystym to istna loteria. . Wtedy często silne stacje dziwią się dlaczego tak kiepsko, lub wcale ich nie słychać. Bywa taki czas, że nawet Śląsk mam problem zrobić będąc na górce , zwłaszcza na 70cm. Tak ugina falę i nie chce "lecieć". A czasem pracuję z domowego QTH i wtedy to jest dopiero jazda dla wytrwałych. Niektóre sygnały słyszę jak " z podziemi". Czasem takie dno propagacyjne przy silnym ochłodzeniu zdarza się również w majowych próbach subregionalnych. Ty będąc na wysokości ponad 1000 metrów zawsze coś słyszysz i stąd też Twoje inne podejście do czatu. Zresztą kilku chętnych na czacie w jednym momencie do próby dekoncentruje "zawodnika", więc mając lokalizację z wyjściem na 3/4 Europy możesz w spokoju pracować bez czatu i tak masz zapewniony świetny wynik (oczywiście dzięki własnej wytrwałości). Ja doceniam to, bo wiem ile wysiłku wymaga wyjazd na górkę ze sprzętem. U nas na Podkarpaciu czat czasem pomaga. Pamiętaj Ryszard, że czat sam nie robi łączności. Śmieszy mnie podejście niektórych do zawodów na UKFie - - zero czatu ON4KST - bo sam niby robi qso - zero internetu w ogóle - bo podpowiada - zero komputera - bo program logujący może ci podpowiadać lokator stacji, ale też ostrzega przed DUPE i wpisuje za ciebie czas łączności ( nikt nie zaprzeczy) - nieetyczne jest używanie AirScouta w zawodach (wg niektórych), bo też łączności się same robią.A przestępstwem już jest zrobienie w ciągu 2 minut na jednym samolocie 3 stacji z okolicy Bydgoszczy (ponad 400km) , o czym mi przypomnieli koledzy na ŁOŚiu. A jakie flustrujące jest, jeżeli umówiony czekasz na samolot kilka minut i w momencie przelotu samolotu stacja "robi" korespodenta z innego kierunku, ja ich słyszę , a oni piszą, że mnie nie słyszeli. Czasem myślę że w takich momentach pasowałoby wyłączyć radio i pójść na grzyby. Ale to jest prawo silniejszego - silniejszy zawsze ma rację. Jak tu wszystkim dogodzić ? Co do frekwencji w zawodach to niestety UKF przegra z KFem praktycznie zawsze, po co męczyć się parę godzin na UKFie aby zrobić parę qso, jak w tym czasie na falach krótkich zrobimy kilkanaście razy więcej qso. Co do zawodów wrześniowych to jest mały problem, który być może dało by się rozwiązać np. przy pomocy Wojtka SP7HKK. Wystarczy zachęcić na forum niektórych, aby oprócz qso z SN7L zrobili też z innymi polskimi stacjami. A wtedy i klasyfikacja w SP będzie ładniej wyglądać. I być może ktoś później spróbuje wystartować w zawodach UKF-owych, tak normalnie. Co do mocy - zauważam często, aby zainteresować polskie stacje ze Śląska na randomie należało by mieć co najmniej 500W, wtedy jest szansa że mnie usłyszą przy dowolnym położeniu anteny. Przy mniejszej mocy wymaga to najczęściej zbliżonego kierunku anteny. Mając 10W i 5 el. można wołać cq na płaskim terenie gdzie gęstość starujących stacji jest duża, ewentualnie z górki ponad 1500m. W naszym terenie przy rzadkim nasyceniu stacji takie działanie w większości jest pozbawione sensu, chyba że natrafimy na super warunki. Przez parę lat przy okazji podsłuchiwałem team UR7D pracujący z połonin jak robili mp. stacje DL. Ja na swojej górce zazwyczaj nic nie słyszałem z zachodu, a UR7D zwiększali stan licznika o jeden. Dlatego nawet nie próbuję porównywać osiągów takich stacji z moimi. Każdy startuje w swojej lidze, każdy stara się osiągnąć jak najlepszy wynik . Każdy analizuje, co można poprawić, zmienić aby było lepiej. Ja twierdzę, że sporo Hamsów lubi UKF ( w tym i ja) i dzięki nim cały ten UKFowy cyrk się kręci. Ale nie wszyscy kochają zawody, rywalizację. Nieznajomość propagacji na UKF-ie u niektórych też wywołuje frustrację i zniechęcenie do dalszych prób.
Do spotkania w zawodach Piotr SP8WJW
| | | sp9fys | 23.02.2025 21:51:33 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: JN99MT
Posty: 1764 #8253904 Od: 2010-11-28
Ilość edycji wpisu: 1 | @sp8wjw No oberwało mi się również od Ciebie. W dodatku niesprawiedliwie. Przeczytałeś wpis Piotra mrd i wyciągnąłeś wnioski w oparciu o jego krytykę. Niestety Piotr ma zwyczaj odpowiadać na wyjęte cytaty w oparciu o które może zbudować tezy korespondującymi w tym przypadku raczej średnio z moją myślą. Przeczytaj mój wpis, bądź tak dobry. Nie przeczę, warunki zimowe są trudne na ukf. Nb. moje są tragiczne. Mieszkam na 365m n.p.m. a dookoła, dosłownie o rzut kamieniem mam góry powyżej 1000m (często chadzam tam na 2-3godzinne wycieczki). W zawodach o których dyskusja, słyszałem z 10-12 stacji słowackich i czeskich i jedną polską - sp6yg. Do żadnej się nie dowołałem co nie dziwi gdy nadaje się z mocą około 10W i 4el.yagi na balkonie. Nie wydaje mi się, żeby stacje OK/OM miały inne warunki niż polskie. A ty ile słyszałes stacji SP wołających CQ? Zdarza mi się też pracowac z górki 440 n.p.m koło Wolbromia (okolice Olkusza) gdzie słyszę prawie to samo co gór tj. wielką ciszę polskich stacji, o co mi chodziło w pierwotnym wpisie.
_________________ R.
Try not. Do. Or do not. There is no try. Yoda
| | | sp8mrd | 23.02.2025 22:55:02 | 

Grupa: Użytkownik
QTH: KO00XC
Posty: 3541 #8253911 Od: 2010-2-2
Ilość edycji wpisu: 1 | Drogi Ryszardzie
Nie wiem co chciałeś osiągnąć pisząc? "Nie chcę być złośliwy, a słyszałeś stacje polskie pracujące na CQ poza jedną czy dwoma? Czesi i Słowacy (zresztą, nie tylko oni) nie obracają anten na kierunki z których nic nie słychać, a polskie stacje zamiast nadawać - słuchają i na tym koniec. Jak nie nadajesz to cię nie słyszą. Proste."
Odpowiedziałem krótko opisując fakty: Wołają zwykle SP3SLU/SP3KWA, SP3KEY, SP6KEP/SP6YG, SP6LUV, SP9KDA, SN9D, SP9SOO, SP8WJW, SP8MRD... Odpowiadając pominąłeś to - zupełnie jakby nie było odpowiedzi na Twoje pytanie.
Nie wiem co chcesz osiągnąć i po co zarzucasz mi brak konkretów, po co zmierzasz do sporu? Nie wiem czemu uważasz, że Ci się oberwało? Może chodzi o to, że masz specyficzne warunki lokalizacyjne, trochę inne niż u mnie i masz kłopot z zaakceptowaniem różnych doświadczeń. Czasem mamy ze sobą QSO na 144 i słyszymy się dobrze. Opisałeś swój punkt widzenia, na który życzliwie odpowiedziałem podając swoje doświadczenie i konkrety, na które nie odpowiedziałeś tylko doszukujesz się krytyki, której nie było (fakty). Kontynuujesz na siłę swoje doświadczenia UKF-owe odpisując na wpis Piotra WJW, który opisał Ci swój punkt widzenia zbieżny z moim. Na to odbierasz to jako krytykę, zarzucasz nie przeczytanie Twoich wpisów. Razem z Piotrem uczestniczymy w różnych zawodach UKF i dzielimy się praktyką pracy w zawodach nie tylko "niedzielnych z EU" i nie mamy zamiaru toczyć żadnego sporu. Powtórzę jeszcze raz - mam anteny obrócone na stacje z południa i z zachodu - patrząc z perspektywy Rzeszowa to kierunek m.in. na OM, OK, SP, OE, S50... - więc robię tak jak zalecasz. Wołam co jakiś czas CQ, skanuje pasma i z doświadczenia wiem, że stałe wołanie przez kilka godzin daje mierne wyniki - robię kilka stacji z SP (także z SP9, SP5, SP3), kilka z OM i OK. Słyszę stacje pracujące z OK z dużymi mocami - np. OK1DOL, S59P, 9A1D..., które mając antenę obróconą tyłem do mnie i pile-up od stacji OK, OE, HA, DL, S50, 9A... nie słyszą mnie. Ba, nawet ww. stacje polskie też trudno zrobić z tego samego powodu (np. SP6KEP, SP9KDA itp.). Dopiero jak napiszę do nich na ON4KST lub oni do mnie, to robimy zwykle QSO.
Nie wiem czemu zakładasz, że stacje używają w zawodach 10 W i małe anteny. W zawodach zwykle pracują stacje na trx-ach o mocy od 50 W - 1-2 kW + dobre anteny kierunkowe długości od 4 do 10 m lub kilka anten...
Tyle z mojej strony, bo dokładniej nie umiem opisać i czasu szkoda.
Dobrej nocy Ryszardzie i dobrego dnia...  _________________ 73, Piotr SP8MRD ex SP6MRD, SP6KKE, SP6KGN, SP6KBR, nadal SP8POP, SP-22107-OP ------------------------------------------------------------------------------------ "Niebezpieczeństwo jest zawsze to samo: człowiek odłączony od miłości! Człowiek wykorzeniony z najgłębszego gruntu swej duchowej egzystencji, człowiek znowu skazany na „kamienne serce” – pozbawiony owego „serca z ciała”, które zdolne jest prawidłowo reagować na dobro i na zło." - Jan Paweł II - Paray-le-Monial, 5 X 1986 r. Świadectwo Andrzeja - sens życia: https://www.youtube.com/watch?v=dG4-NjcWwSo | | | SP6IX | 23.02.2025 23:50:52 | 

Grupa: Użytkownik
Posty: 8281 #8253917 Od: 2008-3-18
Ilość edycji wpisu: 1 | sp8mrd pisze: Nie wiem czemu zakładasz, że stacje używają w zawodach 10 W i małe anteny. W zawodach zwykle pracują stacje na trx-ach o mocy od 50 W - 1-2 kW + dobre anteny kierunkowe długości od 4 do 10 m lub kilka anten...
Tyle z mojej strony, bo dokładniej nie umiem opisać i czasu szkoda.
Dobrej nocy Ryszardzie i dobrego dnia... 
Piotr nie obrażaj stacji QRP w tym mnie ,mając na wyjazdach 8el i 10W robiłem SP8WJW bez problemu tak jak i stacje z Ukrainy ,wszystko zależy od propagacji .Mając durzą moc można pracować na CQ ale mniejsze moce niestety to tylko na CW na SSB po prostu się nie opłaca a pisanie że ktoś ma gdzieś na górce 1k lub 500W to musi mieć źródło prądu i to nie agregat a sieć .Nigdy nie przekraczałem na wyjazdach 10W i dla tego używałem on4kst bez skrupułów. Powodzenia w zawodach a ja jak na razie dipol pionowy i 30W z IC706MK2G . _________________ http://sp6ix.pl.tl
W pieniaczej ziemi jest miasto Pysków. Tam jęzorami robi się wszystko, męstwo w jęzorze, siła w jęzorze, jęzor tam miele, piele i orze.
Nie znoszę nieuków i arogantów. | | | sp8wjw | 24.02.2025 16:17:33 | 
Grupa: Użytkownik
Posty: 158 #8254074 Od: 2013-1-1
Ilość edycji wpisu: 4 |
Akurat w tych ostatnich zawodach nie brałem udziału, nawet nie słuchałem, więc Ryszard nie odpowiem na Twoje pytanie. Ale sięgając pamięcią daleko wstecz to prawie zawsze w tych zawodach ze strony stacji SP jest cienko.
Panowie czy każdy temat na forum ma kończyć się kłótnią. Ten temat dotyczy zachęcania do pracy w określonych zawodach na UKFie, a nie do zniechęcania. Startując nawet jak nie wszystko wyszło, zepsuło się coś albo sami zawaliliśmy pewne rzeczy powinniśmy być ZADOWOLENI z siebie, że odważyliśmy się , spróbowaliśmy. Ten dobry nastrój przełoży się na czekanie z utęsknieniem na następne zawody , jeśli będzie wtedy „wolny czas”, aby się zrehabilitować czy poprawić osiągnięcia lub wynik.
Każdy z nas ma inne wyposażenie, inne lokalizacje domowe i contestowe, inne możliwości finansowe, techniczne, czasowe czy zdrowotne.
Dlatego NIE MA JEDYNIE SŁUSZNEGO podejścia do zawodów na UKFie.
Ryszard ja też analizowałem listę klasyfikowanych w zawodach stacji w DLu i OK, i doszedłem do pierwszego szokującego wniosku, że ze stacjami z zachodu Polski nikt nie jest w stanie równorzędnie rywalizować. Ale jest różnica, u nas (w SP8) prawie każda częstotliwość jest wolna, u nich (SP6) praktycznie wszystko zajęte i olbrzymi pileup ! Dlatego stacje z SP6 powinny kończyć zawody (24h) z licznikiem co najmniej 200 qso. Są stacje które w 6h robią 100 qso. Ja do granicy DL mam 500km, więc tak jak Piotr pisał mamy inną taktykę, czekamy na dobre warunki, albo na końcowe godziny zawodów. U nas często na początku zawodów dobrze niesie na południe i południowy wschód. Jeszcze co do wołania CQ, zdarzyło mi się parę razy, że szczekaczka pluje 10 minut i nic, a tu okazuje się ( znowu ten przeklęty internet, czat) że stacja 1kW z S5 pracuje w kierunku DL na tej samej częstotliwości,ja jej kompletnie nie słyszę, więc oczywiste jest że żadna stacja na kierunku S5 czy OK, OM mi nie odpowie. Wołanie na północ (czytaj na Warszawę) też jest problematyczne, najczęściej późno w sobotę lub późnym rankiem w niedzielę daje pozytywne efekty. Ryszard pisałem to ale powtórzę, będąc na wysokiej górce tropo jest zawsze, będąc niżej trzeba wyczaić kierunek w którym dobrze leci, aby w krótkim czasie zaliczyć silne stacje i szukać ewentualnie słabszych stacji z tamtego rejonu. Jest jeszcze jeden aspekt – mentalność zwycięzcy też może doprowadzić do zniechęcenia się do pracy w zawodach UKF - bo nie byłem pierwszy, albo byłem 15-sty na 20 sklasyfikowanych. Nie da się wszystkiego zaprogramować, przewidzieć. Czasem pogoda ma ogromny wpływ na wyniki , czasem 15 minut albo pół godziny dłuższa praca w zawodach (do końca ) daje parę dalekich łączności, które dają możliwość pobrania dyplomu po wielu miesiącach oczekiwań. UKF wymaga pokory, wiedzy i cierpliwości, a tego niektórym brakuje i tego nie przeskoczymy !!! Dlatego frekwencja w próbach jest zazwyczaj nikła. 20 lat temu jak zaczynałem zabawę contestową na UKFie to Śląsk był zagłębiem UKFowym, a teraz szkoda gadać.
Zawody aktywności o których jest ten temat mają jeszcze jedną zaletę dla stacji „nowych”: jest mniej stacji – dlatego na próbę można przeznaczyć więcej czasu. Jeżeli zrobimy raz, dwa razy łączność ze stacją big gun to później stacja chce zawsze robić próby, nawet jak warunki są kiepskie. Będzie powtarzać, aż do sukcesu, jeśli stacja jest nowa i nieznana, to zazwyczaj taka stacja szybko kończy próbę.
---------------------- Temat chyba wyczerpany. Może pasuje założyć nowy temat na temat zwiększenia frekwencji stacji polskich w zagranicznych zawodach na UKFie ? Kto z nim wystartuje ?
| | | sp8mrd | 25.02.2025 00:12:16 | 

Grupa: Użytkownik
QTH: KO00XC
Posty: 3541 #8254222 Od: 2010-2-2
| SP6IX pisze:
Piotr nie obrażaj stacji QRP w tym mnie ,mając na wyjazdach 8el i 10W robiłem SP8WJW bez problemu tak jak i stacje z Ukrainy ,wszystko zależy od propagacji .Mając durzą moc można pracować na CQ ale mniejsze moce niestety to tylko na CW na SSB po prostu się nie opłaca a pisanie że ktoś ma gdzieś na górce 1k lub 500W to musi mieć źródło prądu i to nie agregat a sieć .Nigdy nie przekraczałem na wyjazdach 10W i dla tego używałem on4kst bez skrupułów. Powodzenia w zawodach a ja jak na razie dipol pionowy i 30W z IC706MK2G .
Szanowny Grzegorzu! Nie przypuszczałem, że tak się łatwo obrażasz.  Chyba, że masz na myśli innych i w trosce o nich napisałeś. Przepraszam, nie miałem zamiaru nikogo obrażać.
Taż wesoły Człowiek jesteś i piszesz o czym innym niż ja. O wyjeździe z radiem i akumulatorem w teren, a ja siedzę sobie w domu w czasie zawodów. Oczywiście na górce, na której nie ma sieci zasilającej, zwykle moce są mniejsze. O tym Piotr WJW jak zechce, to może napisać, bo coś mi się wydaje, że ma więcej niż 10 W i dobre aku na więcej godzin - podziwiam!
Opisałem fakty dotyczące pasma 2 m i 70 cm, które widzę i słyszę - popatrz tu: https://mikrowelle.oevsv.at/v_part/prg_list.php?reset=1&start=1&master_v_part_cont_id=235&master_v_part_vw=v_upld - po kliknięciu w po prawej w oczko masz dane stacji o sprzęcie. Tu nie ma potrzeby klikać w oczko - wszystko widać: https://vkvpa.hamradio.cz/ Większość ma moc tak jak pisałem 50 W i wzwyż.
Do usłyszenia na pasmach - okazja już w weekend, w Próbach Subregionalnych IARU 1-2 marca. _________________ 73, Piotr SP8MRD ex SP6MRD, SP6KKE, SP6KGN, SP6KBR, nadal SP8POP, SP-22107-OP ------------------------------------------------------------------------------------ "Niebezpieczeństwo jest zawsze to samo: człowiek odłączony od miłości! Człowiek wykorzeniony z najgłębszego gruntu swej duchowej egzystencji, człowiek znowu skazany na „kamienne serce” – pozbawiony owego „serca z ciała”, które zdolne jest prawidłowo reagować na dobro i na zło." - Jan Paweł II - Paray-le-Monial, 5 X 1986 r. Świadectwo Andrzeja - sens życia: https://www.youtube.com/watch?v=dG4-NjcWwSo | | | om0aao | 25.02.2025 13:34:13 | 
Grupa: Użytkownik
Posty: 34 #8254332 Od: 2011-8-14
| Piotr dobrze radził, że czat KST ma sens. Tak wygląda profil terenowy OM0AAO - OM0AB.
https://prnt.sc/J3tlghYQZX4u
Jest bardzo zły, prawda? Ale dzięki temu, że mieliśmy anteny skierowane na siebie i wykorzystaliśmy odbicie od samolotu, QSO się udało.
Myślę, że można by nawiązać całkiem sporo QSO, gdyby wykorzystano również takie możliwości. Jeśli ktoś jest zainteresowany próbą, niech napisze do mnie na czacie KST. Dziękuję! | | | Electra | 04.05.2025 13:59:07 | 
 |
| | | sp8wjw | 25.02.2025 13:51:04 | 
Grupa: Użytkownik
Posty: 158 #8254337 Od: 2013-1-1
Ilość edycji wpisu: 4 | sp8mrd pisze:
O tym Piotr WJW jak zechce, to może napisać, bo coś mi się wydaje, że ma więcej niż 10 W i dobre aku na więcej godzin - podziwiam!
Piotrze zawsze można się chwalić, ale po co ? Trzy dni temu jakoś nie słyszałem Cię na 145.500 FM , ale życzenia odebrałem od pośrednika. Widzisz jaką mam „dobrą” lokalizację domową, a miałem praktycznie zestaw kontestowy ! Ale mogę stworzyć Ci dogodne warunki do syntezy położeń mojej stacji . W dzisiejszych czasach jesteśmy ciągle obserwowani, monitorowani, więc każdy może to robić. Ja często sprawdzam dokładne lokalizacje niektórych stacji, zwłaszcza tych położonych w terenie bardziej urozmaiconym, aby określić szansę na zrobienie qso. Sześcio znakowy lokator w moim terenie wypacza wszystko , potrzeba 10-ciu znaczków. Air Scout czasem podpowiada taką lokalizację stacji.Jak nie ma to qrz.com, albo .ru, to trzeba szukać wszędzie. Ostatnio do jednego Szweda wujek google znalazł po nazwisku na szwedzkim serwerze pocztowym, sprawdziłem na google maps, jak wypatrzyłem anteny to z innej strony odczytałem dokładną lokalizację, a ze strony "panoram" jak dobrą lokalizację ma ta stacja. Tylko jedna sprawa, trzeba trochę czasu na szukanie stracić. Piotrze pomyśl ile mocy potrzeba abyśmy się słyszeli z tej górki 640m ? Ja sądzę że 20 mW wystarczy. Pomyśl co będzie jak wystartuję 500 W ! Moje panoramy z miejsc z których pracuję w zawodach do wglądu: Home 230m (do SP8MRD 51km) https://www.heywhatsthat.com/?view=BXSQ625Q Magiel 340m - 7km dojazdu (do SP8MRD 56 km) https://www.heywhatsthat.com/?view=B3DUX4KP Szufnarowa 2 wieże 430m - 39 km dojazdu (33km do SP8MRD) (widać moje auto na stanowisku bojowym ) https://www.heywhatsthat.com/?view=NN7J6X57 Kopa 640 m - 40 km dojazdu (63km do SP8MRD) https://www.heywhatsthat.com/?view=I9RXV8TS Jedyne miejsce z którego mogę zrobić Włochów z moim setupem, to jest to ostatnie. Ale w zawodach jeszcze mi się to nie udało. Akumulatory mam, ale na całodniowy wyjazd i jeszcze żeby być na CQ to trochę mało. Mam mały agregat. Ale były czasy, że rozwijałem 250 metrów kabla zasilającego. Na jednej miejscówce było 40 metrów do gniazdka, ale po wybudowaniu w pobliżu 2 domów miejsce straciło swoje walory "użytkowe". Próbowałem około 15 lokalizacji , tylko jedna ma dobre otwarcie na kraj, inna dobra na południe , inna na zachód . Na subregionalne pasuje w miarę dobre otwarcie we wszystkich kierunkach,niby takie górki mam, ale dochodzą jeszcze szczegóły geograficzne i "leśne" które to psują , na 70cm jest to już widoczne. Ktoś powie że takie podejście jest błędne, ale jeżeli cokolwiek podniesie się propagacja to jestem w stanie zrobić dobry wynik. Zresztą zrobienie dwóch, czasem trzech stacji z LY, EU, kilku z UR daje mi większe zadowolenie niż zrobienie qso na dystansie 700-800 km z zachodu. No cóż ja straciłem sporo czasu na meteorytach, tam inni tracili dla mnie czas, abym zaliczył nowy # dla mnie. Więc w zawodach postępuję podobnie, jeśli wiem, że jedna lub 2 stacje pracują z "małopunktowego" kierunku, to staram się też wołać w tamtym kierunku, a nuż się uda. Ale jakbym siedział w zawodach na górce 1200m, to chyba moje priorytety by się zmieniły.
| | | sp8mrd | 26.02.2025 00:20:48 | 

Grupa: Użytkownik
QTH: KO00XC
Posty: 3541 #8254519 Od: 2010-2-2
Ilość edycji wpisu: 1 | Dzięki Piotrze za ciekawe informacje, linki. Jakbyśmy więcej czasu mieli i poeksperymentowali, to może udałoby się na 145.500 usłyszeć.  Bądź zdrów! Do usłyszenia na pasmach. _________________ 73, Piotr SP8MRD ex SP6MRD, SP6KKE, SP6KGN, SP6KBR, nadal SP8POP, SP-22107-OP ------------------------------------------------------------------------------------ "Niebezpieczeństwo jest zawsze to samo: człowiek odłączony od miłości! Człowiek wykorzeniony z najgłębszego gruntu swej duchowej egzystencji, człowiek znowu skazany na „kamienne serce” – pozbawiony owego „serca z ciała”, które zdolne jest prawidłowo reagować na dobro i na zło." - Jan Paweł II - Paray-le-Monial, 5 X 1986 r. Świadectwo Andrzeja - sens życia: https://www.youtube.com/watch?v=dG4-NjcWwSo | | | sp3slu | 26.02.2025 14:00:53 | 

Grupa: Użytkownik
QTH: MARIANTÓW JO92FC
Posty: 1522 #8254684 Od: 2010-9-14
| Niektórych operatorów mających warunki sprzętowo-antenowe do sięgania trochę dalej na VHF, UHF odstrasza i zniechęca wszystko co ma w nazwie zawody. Warto odczarować zawody. Próby, eksperymenty to adekwatna nazwa. Na co dzień ciężko o randomowe łączności w tych pasmach, brak "activity". W umówionych terminach (kalendarz zawodów) jest inaczej i jest z kim przeprowadzać próby, eksperymenty. Liczby zgromadzonych punktów, miejsca nie są - przy takim podejściu - ważne. Wysyłka dzienników w 21 wieku schodzi do kilku prostych operacji na komputerze stacyjnym. Do usłyszenia ! | | | sp8wjw | 26.02.2025 16:58:13 | 
Grupa: Użytkownik
Posty: 158 #8254746 Od: 2013-1-1
Ilość edycji wpisu: 5 | Jurek wiesz że operatorzy stacji o których mówisz mają swoje lata, to nie są dzieci i chyba wiedzą czego chcą. Albo chcą robić łączności na UKFie albo tylko chcą mieć satysfakcję z posiadania dobrego wyposażenia, którego nie potrafią wykorzystać z jakiegoś powodu. Wszyscy muszą zrozumieć, że to do UKFu trzeba się dopasować, UKF do nas się nie dopasuje !!!! Czyli największe możliwości są gdy są dobre warunki tropo ( w danej lokalizacji ), występuje sporadic (który obejmuje daną lokalizację a nie punkt położony 500km dalej), maximum roju meteorytowego, czy trwają zawody międzynarodowe. Wtedy są największe możliwości robienia dalekich łączności. Ostatnim elementem jest częstotliwość, która Jurek wynosi niestety teraz poza zawodami 144.174 MHz i Ty tego nie zmienisz. Tam na randomie teraz robi się większość łączności. Jurek będąc belfrem wiesz, że każdy musi się pewnych rzeczy się nauczyć, obojętnie czy ma 10, 20 czy 60 lat. Ktoś będąc dobrym KFowcem startując na UKFie MUSI się niestety uczyć UKFu. I to nie jest wstyd, kiedyś trzeba zrobić pierwsze qso tropo na 1000 km, zaliczyć pierwszy sporadic, zrobić pierwszą łączność meteorytową czy EME, czy świadomie skorzystać z odbicia od samolotu. Według mnie jest to problem mentalny niektórych „starych(młodych)” którzy startują na UKFie. Pamiętaj starzy UKFowcy są cierpliwi i pobłażliwi na błędy "nowych", przecież chcą zapisywać w logu nowe stacje . | | | Electra | 04.05.2025 13:59:07 | 
 |
|
 | <<<Strona: 2 / 2 strony: 1[2] |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|