Ale ta stacja zalegalizowana przez BIG - R,czyli Brytyjskie Radio nadaje do tej pory w internecie. mam kłopot ( zawsze ze wstawieniem linku. Musicie sobie wbić na nowej karcie pod to co napisałem. http://tunein.com/radio/Radio-Caroline-s10517/ podobnie pirackie stacje ale mniejsze pracują z fiordów norweskich na zakresie 1600 kHz do 1700 kHz. tam jest kompletne bezkrólewie. Swego czasu napisałem o tym na portalu PZK ale Jaśnie Pan administrator zdjął mi materiał pomimo że byłem wtedy jeszcze managerem IARU M.S. Tak to władza niektórym odbija. I stąd też biorą się takie stacje. Na złość rządowi. Miłego słuchania! Aha! do niedawna nadawało jeszcze Radio Luxemburg ale zdjęto je z anteny i internetu. Ekonomia dobiła muzyków. _________________ Pijmy piwo jedzmy śledzie , będziem silni jak niedzwiedzie!
Dziś, co prawda na UKF, robi się inaczej. Stacja nadawała z terenu przygranicznego w Belgi lub Holandii, nie pamiętam, na teren Niemiec. Spoty reklamowe poprzeplatane muzyką. Stacja oczywiście bezobsługowa, po wykryciu, w tym przypadku koło trzech tygodni, przepada zajęta przez służby.
LUXY to była stacja na której muzyce kończyło się moje młodzieńcze egzystowanie a zaczynało dorosłe... Panie - to były czasy
Tiaaa, to były czasy Panie Stasiek, ale popłynąłeś nieco wyobraźnią i uległeś nostalgii. Chyba nie tylko Ty jeden. Mnie też w gaciach zrobiło się ciepło Ale... stacje pirackie to jedno (i w temacie wątku) a stacja Luxembourg Radio to inna para kaloszy. Stacje pirackie (bez licencji na działalność komercyjną) były instalowane na "statkach" zakotwiczonych u wybrzeży w Kan. Angielskim (dla innych La Manche) w pierwszym okresie raptem nieco ponad 3 mile morskie od brzegu czyli poza wodami terytorialnymi, gdzie nie sięgała jurysdykcja kraju przybrzeżnego (albo Wielkiej Brytanii albo Holandii). Te stacje nadające na falach średnich miały moce nadajników od 1kW do 10kW. W dodatku były zakłócane podobnie jak Wolna Europa. W związku z tym odbiór w kraju był bardzo utrudniony a często wręcz niemożliwy. Wyjątkiem było Radio Caroline, gdy wdało się w polityczne poparcie jednej z partii w brytyjskich wyborach. Po wygranych wyborach stacja nie była zagłuszana i traktowana łaskawiej choć później wprowadzono prawo, które i tę stację odcięło od wpływów za komercyjne reklamy firm brytyjskich. Tak więc za Żelazną Kurtyną np. nad Wisłą odbiór był beznadziejny. Co innego Radio Luxembourg. Stacja z licencją od 1933 roku i przydziałem częstotliwości. W wieczornych programach angielskojęzycznych nie bez kozery znana jako "Two-O-Eight" - 208 metrów. Zastosowany był duży nadajnik o mocy zwiększanej w latach 60-tych od 350kW przez 600 kW do 1200 kW w roku 1968. Sygnał emitowany z fazowanych wertikali. Wieczorami wybierany był kierunek północno zachodni (Anglia) ale mimo to sygnał w Polsce był przyzwoity i przebijał się ponad harmoniczne od stacji zakłócających Wolną Europę z 719 kHz. Niedzielne wydania Top Twenty można było nawet nagrywać na szpulowym magnetofonie ZRK Tonette. Jakość nagrań była siermiężna ale znajomość listy przebojów była obowiązkowa i zawzięcie omawiana w szkole w poniedziałkowy poranek. Kto nie znał notowań listy ten nie liczył się w klasowej i szkolnej hierarchii. Ciekawie wspomina o "208" Wojciech Mann w swojej książce pt."RockMann, czyli jak nie zostałem saksofonistą" Warto przeczytać.
Radio Caroline nadawało z nadajnika "Ampliphase" 50 kW. Taki był typ ale ile szło w eter to druga sprawa. Co do "Luxy" to miałem antenę w średniej szkole która umożliwiała całodobowy odbiór na odbiorniku Atena Stereo. Jakie denne to było radio wszyscy wiedzą z tych co mieli. Ale się udało! Okazało sie ze dwie "sprężyny " nawijane na miotle plus dopasownik na pierścionku ferrytowym od filtra 3D10A z p.cz.465 kHz dwa razy 10 zwojów plus kabel od kamery przemysłowej( pseudo koncentryk - kabel teflonowy w oplocie stalowym jednożyłowy) dawało takiego "kopa" że podłączenie tego do gniazdka antenowego i w czasie dnia zestrojenie poprzez rozciąganie i ściskanie na maksimum sygnału, w nocy powodowało cud prawdziwy i Luxemburg szedł jak burza. Myślałem zestroić cos takiego na Wolna Europe ale dałem spokój bo nawet na niedostrojonej antenie nastawionej na RTL jak nazywał sie Luxemburg dawało radę.Potem miałem USP i to było juz bardzo super tylko ten "gwizd interferencyjny" - akurat kurna od Magnitogorska. Owszem opisywano to jako tzw. "zjawisko luksembursko magnitogorskie" ale wiadomo było ze to "KTOŚ" specjalnie nośną postawił. nawet muzyka im przeszkadzała... _________________ Pijmy piwo jedzmy śledzie , będziem silni jak niedzwiedzie!
Radio Caroline nadawało z nadajnika "Ampliphase" 50 kW. Taki był typ ale ile szło w eter to druga sprawa. Co do "Luxy" to miałem antenę w średniej szkole która umożliwiała całodobowy odbiór na odbiorniku Atena Stereo. Jakie denne to było radio wszyscy wiedzą z tych co mieli. Ale się udało! Okazało sie ze dwie "sprężyny " nawijane na miotle plus dopasownik na pierścionku ferrytowym od filtra 3D10A z p.cz.465 kHz dwa razy 10 zwojów plus kabel od kamery przemysłowej( pseudo koncentryk - kabel teflonowy w oplocie stalowym jednożyłowy) dawało takiego "kopa" że podłączenie tego do gniazdka antenowego i w czasie dnia zestrojenie poprzez rozciąganie i ściskanie na maksimum sygnału, w nocy powodowało cud prawdziwy i Luxemburg szedł jak burza. Myślałem zestroić cos takiego na Wolna Europe ale dałem spokój bo nawet na niedostrojonej antenie nastawionej na RTL jak nazywał sie Luxemburg dawało radę.Potem miałem USP i to było juz bardzo super tylko ten "gwizd interferencyjny" - akurat kurna od Magnitogorska. Owszem opisywano to jako tzw. "zjawisko luksembursko magnitogorskie" ale wiadomo było ze to "KTOŚ" specjalnie nośną postawił. nawet muzyka im przeszkadzała...
Kochany suz'ie, śledziu czy niedźwiedziu, jakże by Cię nie nazwać. Jeżeli już licytujesz się ze mną to doprecyzuj jaką kartą... Nadajnik 50 kW output (RCA - Ampliphase) ale zazwyczaj wysterowany do 35 kW był zamontowany na statku Ross Revenge w latach 1982 - 1989. Równocześnie był też na burcie zapasowy nadajnik 10 kW oraz 5 kW ale rozebrany jako źródło części zapasowych. To już czasy spadku popularności piractwa na falach średnich. Golden Era piractwa to przełom lat 60-70. Wówczas Radio Caroline nadawało z 10 kW Continental 316B. Nie wątpię, że magiczne sztuczki ze sprężyną nawijaną na miotle pozwalały na uzyskanie lepszego sygnału z Luxemburga aniżeli koleś łapiący w ucho notowania Top Twenty z radzieckiego radia tranzystorowego na dodatek głęboko schowany pod pierzyną przed starymi. Jednak należy pamiętać, że w ciągu dnia Radio Luxembourg nadawało ze sfazowanych wertikali w kierunku północno wschodnim (azymut w stronę SP) co dawało duży handicup dla wyżej cytowanych sprężynek, dopasownika na pierścionku ferrytowym, pseudo koncentryka, itp. Mam wrażenie, że nazwa "LUXY" to raczej wymysł regionalny. Po azjatyckiej stronie Wisły nie spotkałem się z takim określeniem. Ale w jednym będziemy zgodni tak jak był wielotysięczny tłum fanów rocka pod Salą Kongresową w dniu koncertu Rolling Stones 13. kwietnia 1967 roku. Radio Luxembourg było radiem kultowym.
Panowie ! Ne były czasy tylko "ciężkie czasy , rzekł Ruski niosąc zegar kościelny" . To po pierwsze po drugie to ja sie z nikim nie licytuję. Mam swoje zdanie i trochę wiedzy a skoro już mówimy o zagłuszaniu... powiedzcie czego "oni" nie zagłuszali ?? Luxemburg - potężna nośna od Magnitogorska ,- akurat tutaj ?? Tak - interferencja k* ich mać, bo uwierzę. RIAS Radio In Amaerikanische Sektor ( niem) średnie fale coś koło 800 kHz , potężna nośna modulowana starym polskim ZPFM 2, podobnie jak ostatnie lata RWE na średnich, taki sam sygnał! Miałem ZPFM 2 jak elektrolity wyschły to też ten 1 kHz skakał jak durny w takt co pół sekundy Słuchałem RIAS na średnich bo w zachodniej Polsce jeszcze się dawało nawet w dzień. tylko ten wyjec... Ale Little Eva Jej... Super przebój , czekałem na to co dziennie.
Fajna była stacja choc według komuny też "piracka"8) _________________ Pijmy piwo jedzmy śledzie , będziem silni jak niedzwiedzie!
... A gdzie ja napisałem że LUXY była stacją piracką ? No gdzie to napisałem ? ... Mój temat jest o Pirate Radio Broadcasts ...
Odnoszę wrażenie, że Stasiek rozgorączkował się jak dzisiejszy gimbus. No co, no co, no gdzie... Bez imiennych zarzutów w swoim poście wyraźnie rozróżniłem stacje pirackie (z tematu) od Radia Luxembourg wymienionego w początkowych wypowiedziach. Pisząc o "208" skupiam się na oryginale a nie współczesnych mutacjach internetowych. Klasyczne Radio Luxembourg nigdzie nie nazywało siebie "LUXY". Wystarczy przesłuchać zestaw oryginalnych jingli z linku od Staśka, aby się o tym przekonać.
Ksywka "LUXY" jest wytworem internetowym i próbą kontynuacji w oparciu o sławę "208". Nawet w linkowanym przez Staśka Twitterze można wyczytać: "Radio Luxy UK - The station of the stars, was born out of the need to bring back a great radio station of the 80s, namely the great 208 Radio Luxembourg" (podkreślenie własne). https://twitter.com/radioluxyonline Pierwsze radia internetowe zaistniały w latach 90tych a w Polsce Radio NET od grudnia 1998 roku. Czy też podchodzą pod miano pirackich? Ja nie wiem.