| |
sp3suz | 14.07.2015 22:14:36 |

Grupa: Użytkownik
QTH: JO72SV
Posty: 3421 #2143215 Od: 2011-3-19
| Ja tylko ze starej firmy pamiętam jak grały druty telekomunikacyjne! Swego czasu facet w ogrodzie miał słup z kilkoma takimi obwodami. Pani gospodyni ten słup przeszkadzał jak w d* gwóźdź więc po trudach i bojach uradziliśmy że zlikwidujemy ten słup a poprzecznik czyli wspornik z izolatorami podtrzymujący druty umieścimy na budynku zamurowany jednym końcem w ścianie... Przyszła jesień - druty zaczęły wyć...(!) W połowie budynku było to słychać. Baba klęła własna głupotę dobre kilka lat aż się przyzwyczaili. Ale co im nadzwoniło wieczorami to ich. _________________ Pijmy piwo jedzmy śledzie , będziem silni jak niedzwiedzie! |
| |
Electra | 05.05.2025 21:54:18 |

 |
|
| |
SQ3DZO | 15.07.2015 07:48:59 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO82NJ
Posty: 23 #2143288 Od: 2014-5-11
| Bodek pisze:
Kąt zamocowania odciągów ma pływ na siłę działającą na odciągi - im mniejszy, tym siłą większa, wiadomo dźwignia. Wynika z tego, że przy małym kącie odciągi muszą być po prostu solidniej zbudowane, odpowiednia linka, mocowanie, fundamentowanie.
Dzień dobry Odniosę się tylko do tego fragmentu wypowiedzi.Zwiększenie wytrzymałości odciągów to tylko połowa prawdy, bo wzrasta także siła działająca na maszt. Gdyby Sławek SQ2HCZ w swoim zadaniu zmniejszył kąt zamocowania odciągów o połowę to obciążenie dla masztu wzrośnie o prawie 1/3.
_________________ Pozdrawiam Raul |
| |
Bodek | 15.07.2015 08:03:56 |


Grupa: Użytkownik
QTH: śląskie
Posty: 603 #2143294 Od: 2013-6-21
| SQ3DZO pisze: Bodek pisze:
Kąt zamocowania odciągów ma pływ na siłę działającą na odciągi - im mniejszy, tym siłą większa, wiadomo dźwignia. Wynika z tego, że przy małym kącie odciągi muszą być po prostu solidniej zbudowane, odpowiednia linka, mocowanie, fundamentowanie.
Dzień dobry Odniosę się tylko do tego fragmentu wypowiedzi.Zwiększenie wytrzymałości odciągów to tylko połowa prawdy, bo wzrasta także siła działająca na maszt. Gdyby Sławek SQ2HCZ w swoim zadaniu zmniejszył kąt zamocowania odciągów o połowę to obciążenie dla masztu wzrośnie o prawie 1/3.
Zgadza się. Jeśli chodzi o maszt, im kąt mniejszy to zwiększa się wypadkowa "wpychająca" maszt w ziemię, ale do zwykle nie jest problemem. _________________ Bogdan, Katowice. |
| |
sp6ryd | 15.07.2015 08:19:47 |

Grupa: Użytkownik
QTH: Wrocław
Posty: 3886 #2143298 Od: 2012-1-22
| ostatnio podczas IARU HF jeden segment wędki udającej maszt, tak trzymanej przez odciągi, cofnął się o parę mm i przewód GP z naciągniętego ładnie zamienił się w zwisający czyli to co piszecie potwierdza się w praktyce  Ostry kąt wynikał z warunków i wysokiego podparcia (oj wiało i szkwaliło) |
| |
sp3suz | 15.07.2015 08:49:44 |

Grupa: Użytkownik
QTH: JO72SV
Posty: 3421 #2143315 Od: 2011-3-19
| @HF1D Swobodnie znaczy że odciągi maja pozwalać na takie wychylenie i jest to "wyższa szkoła" z prawdziwego zdarzenia. Bo... swego czasu jeden Kolega miał na antenie dwa komplety fabrycznie zaprojektowanych odciągów. Antena wytrzymywała wszystkie poważniejsze wichury i jakoś dawała radę. Ale... mój szalony wynalazca dołożył trzeci komplet którego projektant nie zakładał. Pierwsza poważniejsza wichura ( wiatr wiał ok. 100km/h) i efekt był taki ze antena ( GP7 1/2 lambda) pękła na trapie.  _________________ Pijmy piwo jedzmy śledzie , będziem silni jak niedzwiedzie! |
| |
Bodek | 15.07.2015 09:05:47 |


Grupa: Użytkownik
QTH: śląskie
Posty: 603 #2143320 Od: 2013-6-21
| HF1D_ex_SP1JPQ pisze:
Bogdan,
masz rację, zwykle nie jest to problemem. Jednak gdy dojdzie ugięcie masztu od obciążenia (dynamicznego) wiatrem (szczyt masztu pozostaje w w przybliżeniu w miejscu) to własnie ta siła powoduje powstanie momentu, który może spowodować złamanie masztu na jakiejś określonej wysokości (w warunkach idealnych w połowie wysokości pomiędzy odciągami). Mówiąc obrazowo siła która jest przyłożona osiowo i działa pionowo w dół, nagle działa pionowo w dół, ale z mimośrodem. Jeżeli to jest tylko maszt czyli ciężar własny to nie ma raczej strachu, ale jeżeli na szczycie jest na przykład ciężka antena to już może nie być zabawne. Jednak zdecydowanie lepiej, aby wierzchołek masztu pracował w pewnych granicach swobodnie.
Jurek, nie chcę się tu wdawać w jakieś szczegółowe teoretyczne rozważania. Moja teza jest taka, że da się zaprojektować maszt z odpowiednią liczba poziomów odciągów na odpowiednich wysokościach mając za względzie jak najmniejszy zajmowany teren, czyli minimalizacja kątów na odciągach, dla konkretnej anteny do jakiejś rozsądnej prędkości wiatru. _________________ Bogdan, Katowice. |
| |
Electra | 05.05.2025 21:54:18 |

 |
|