| |
WV9S | 12.04.2011 13:16:14 |


Grupa: Użytkownik
QTH: Kansasville, WI, USA
Posty: 234 #682326 Od: 2007-5-10
| n2xjn: gdyby to bylo takie proste, to by kazdy tak/to robil. Jest takie powiedzenie (Gomulki): "z pustego to i Salamon nie naleje" (pisownia oryginalna...Salamon, pisownia poprawna Salomon) |
| |
Electra | 05.05.2025 11:30:33 |

 |
|
| |
sp5twa | 12.04.2011 13:16:21 |

Grupa: Użytkownik
QTH: Lodz JO91QT
Posty: 751 #682327 Od: 2010-10-20
| zastępstwo to zastępstwo - dostajesz umowę na jakiś czas. Jak osoba zastępowana wraca wcześniej z wychowawczego, wylatujesz prawie z dnia na dzień. _________________ 73 !!! Michał SP7TWA (ex SP5TWA) |
| |
SP3SWJ | 12.04.2011 13:29:05 |


Grupa: Użytkownik
QTH: JO82LK
Posty: 1518 #682331 Od: 2009-9-15
| sp5twa ...wiem wiem... no jest troche lepiej niż piszesz :-) ... aż 3 dni na wypowiedzenie HEHEHE.
nie wyjaśnione znaczyło że nawet nie znasz ram czasowych czy na miesiąc czy na dwa czy na 10 :-) no ale wiadomo - urząd ma procedury i musi ogłosić "konkurs" - nawet jak wewnętrz już 10 kandydatów czeka w blokach....
http://gazetapraca.pl/gazetapraca/1,74817,5461277,Umowa_na_zastepstwo.html _________________ Pozdrawiam wszystkich Jarek SP3SWJ
|
| |
sq5_ | 07.06.2011 13:03:29 |


Grupa: Użytkownik
QTH: sq5
Posty: 1253 #710335 Od: 2011-2-3
| Nowe oferty pracy http://www.uke.gov.pl/uke/index.jsp?place=Lead01&news_cat_id=414&news_id=6835&layout=7&page=text _________________ enjoy SWL hobby! Robert _________________
|
| |
N2XJN | 07.06.2011 13:50:39 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 454 #710369 Od: 2010-9-1
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 1 | sposoby na dobra panstwowa prace ktore pamietam z dawnej Polski
1.mala lapowka
2.duze plecy
3.polecenie przez "czlonka"
4.cos za cos... ja ci to a ty mnie prace...
5.slub z corka "czlonka" lub tylko zerzniecie corki czlonka... 5a. zrobienie tego samego z zona czlonka bylo jak chodzenie po linie... albo spadli albo przeszli. 5b.Brat poprosil siostre zeby zrobila nadzieje synowi czlonka... (w zamian za prace dla brata...) 5c. szantaz- Podsuniecie zonatemu czlonkowi dziewczynki, a potem poproszenie go o przysluge..
6.szkola dla "cichociemnych" wiesz wiele i przez to inni sie boja.
7.Twoj tata juz tam siedzi od dawna...(np: sluzby dyplomatyczne, tata straznik a syna wciagnal do administracji)
Tak to funkcjonowalo kiedys Jak to funkcjonuje teraz? Wy wiecie lepiej...
|
| |
SQ9APD | 07.06.2011 15:14:38 |


Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków, KO 00 AC
Posty: 1600 #710416 Od: 2008-3-17
| W budżetówce dalej tak jest. Wiem, bo sam tak trafiłem . Potem podziękowałem za współpracę, i teraz szukam w różnych miejscach roboty. W korporacjach wyzysk i zap...dol za 2000 netto (w budżecie miałem spokojne życie od 7:30-15:30 za 2600). Startowałem, do tej oferty w Krakowie, ale słuch o podaniu zaginął  _________________ Pozdrawiam nasłuch: FM 145.550 MHz |
| |
SQ7OTJ | 07.06.2011 15:28:14 |


Grupa: Użytkownik
QTH: JO91RR
Posty: 261 #710420 Od: 2008-8-24
| A ja też w budżetówce, ale mam całkiem inne doświadczenia. Nikogo nie znałem, łapówki nie wręczyłem, nie miałem pleców, pozostałe "sposoby" też nie występowały. Zwyczajnie poszedłem na staż i zostałem. I od czterech lat mówią do mnie "Panie Kierowniku". Co ciekawe, dobrze znam instytucję w której pracuję i muszę stwierdzić, że nikt nie dostaje tu pracy w wyżej opisany sposób. I nie chce mi się wierzyć, że "moja" instytucja jest tylko chlubnym wyjątkiem potwierdzającym regułę. Dlatego trochę mnie złoszczą takie uogólnienia. _________________ 73 - SQ7OTJ Robert
|
| |
sq6ade | 07.06.2011 15:34:48 |



Grupa: Użytkownik
QTH: Wrocław (Breslau) Party-n
Posty: 15241 #710424 Od: 2008-3-21
| Pracujesz w ZK ?  _________________ "Panta rej" jak mawiał Demokles z Akwirynu .
 |
| |
SQ7OTJ | 07.06.2011 15:36:02 |


Grupa: Użytkownik
QTH: JO91RR
Posty: 261 #710425 Od: 2008-8-24
Ilość edycji wpisu: 1 | Nie powiem Dlaczego akurat w ZK? _________________ 73 - SQ7OTJ Robert
|
| |
SQ6KBX | 07.06.2011 15:57:26 |

Grupa: Użytkownik
QTH: JO81NB
Posty: 145 #710431 Od: 2011-1-24
| Moja żona niedawno dostała pracę w budżetówce 1. Nikomu w łapę nie dawaliśmy bo i z czego 2. plecy mam małe w zasadzie to mam tylko 170cm wzrostu 3. Polecenia przez członka nie było 4. Nikogo nie rżnąłem, moja żona też przez nikogo obcego nie była rżnięta 5. Nikogo nie szantażujemy za tą marną płacę
ps. Lepiej nie mówić nić niż wyjść na głupca a niżeli coś powiedzieć i rozwiać wszelkie wątpliwości _________________ Marek |
| |
SP3SWJ | 07.06.2011 16:26:53 |


Grupa: Użytkownik
QTH: JO82LK
Posty: 1518 #710444 Od: 2009-9-15
| SQ6KBX pisze:
ps. Lepiej nie mówić nić niż wyjść na głupca a niżeli coś powiedzieć i rozwiać wszelkie wątpliwości
.... wiedziałem że gdzieś to już słyszałem .... ale jak się okazuje tą maksyma ma wielu "autorów"
Abraham Lincoln Lepiej milczeć, narażając się na podejrzenie o głupotę, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.
Mark Twain Lepiej jest nie odzywać się wcale i wydać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.
a u koreańczyków funkcjonuje lepiej siedzieć cicho i udawać mądrego niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości
...i chyba jeszcze jedną wersję gdzieś słyszałem .. :-)
_________________ Pozdrawiam wszystkich Jarek SP3SWJ
|
| |
Electra | 05.05.2025 11:30:33 |

 |
|
| |
N2XJN | 07.06.2011 17:09:45 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 454 #710477 Od: 2010-9-1
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 14 | Oj kochani to co opisalem mialo miejsce 20 pare lat temu...no powiedzmy 30 lat temu... zeby nie bylo ze mowie o nowej Polsce... nie ma sie co burwelsowac... nie chcialem nikogo urazic.. Rejon z ktorego sie wywodze byl w przed wojna ,w 90% zamieszkaly przez obywateli polskich, pochodzenia zydowskiego.. W czynie spolecznym ze sztandarami dzieci ze szkol i dorosli poszli budowac droge... wykladajac ja kamiennymi plytami nagrobkowymi z cmentarzy pozydowskich....A potem na to asfalt... A to co z cmentarza pozostalo nie zostalo nawet ogrodzone... dzieci bawily sie koscmi ktore walay sie wszedzie...Rozmawialem z nimi... szukaly zydowskiego zlota..Szczeniaki 5-10letnie.. Periodycznie tych szczeniakow przeganiano ale znow przychodzily.. Potem zrobiono z tego zwirownie bo piasek byl super.. Kiedy przylatuje to periodycznie odwiedzam "Kichol" nic tam nie stoi... nawiezli troche ziemi i betonu z rozbiorek... Ludzie pamietaja ze tam nie wolno budowac ..swieta ziemia... a mna az trzesie.... Wyobrazcie sobie co by to bylo gdyby tak polski cmentarz rozebrano????????????? Nawet chcialem kiedys tam ... zrobic z tego wielkie Halo...Zaintrygowac organizacje zydowskie... Dalem spokoj... nie ludzie byli winni.. Dzieci nie mialy pojecia ze przykladaja reke do symboli ktore za chwile znikna pod asfaltem.. Ich rodzice sie bali... Dziwie sie tym ktorzy brali mloty w reke i rozbijali te plyty nagrobkowe w kawalki... Dziwie sie tym ktorzy koparkami rozbijali groby... Kazdy sie bal.... Wladza sie nie bala.... Taka byla komuna..
Moj tata klepal biede na posadce w szkole nawet jak go zrobili dyrektorem..wtedy sie mowilo panie kierowniku..
Mama za to robila kase ( oj robila)...taka ze ojciec w koncu mogl kupic sobie malucha na raty za czasow Gierka..
Ale arkuszerka ( byla nauczycielka- byla bo ledwo starczalo od pierwszego do pierwszego )
Wiec ta arkuszerka naprawde sobie radzila... przynajmniej jedzenia mielismy w brod.. a i telewizor w koncu sobie kupili ..jak juz wszyscy mieli ... no bo to tak glupio.. Rosyjski ... a co.... Pralka zawsze byla... dopuki sie nie rozpadla...Pamietam kociol na bielizne podgrzewany ogniskiem spod spodu... i piec z kafelkow z fajerkami..
Pompe wodna( na korbe ze zbiornikiem na strychu) mielismy swoja wlasna .. poniemiecka.. i szambo tez.. co to byla za technika... Babcia w koncu po 30 latach zamowila ludzi zeby je oproznili bo Niemcy jakos tak zrobili ze sie nigdy nie zapelnialo...
Brat poszedl w slady ojca.. a ja sie wyrodzilem... i ucieklem do Ameryki... Co do pracy w szkole ..to nawet na uniwersytecie za zadne pieniedze bym nie chcial wykladac..
Acha teraz tato ma 80 lat stracil jedno oko... zaplata za wysilek wlozony w 50 ponad lat sprawdzania wypracowan studentow.. ale ma jakiegos tam punto-punto...i mowi ze lepszego samochodu mu nie trzeba..
Za to swoim dwom synom pomagac chce nawet teraz... Brat ma 59 ja mam 55... 
|
| |
SQ9APD | 07.06.2011 21:56:39 |


Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków, KO 00 AC
Posty: 1600 #710649 Od: 2008-3-17
| Ja tam wiem swoje, w końcu pracowałem wśród ~800 urzędasów. Oczywiście, ze stanowiskami położonymi najniżej w urzędniczej hierarchii nie było problemów, a i faktycznie stażyści bez problemów się dostawali i zostawali (choć nie wielu, u nas tak dobrze im nie płacili, żeby zostawać po stażu). Poza tym są budżetówki i budżetówki. _________________ Pozdrawiam nasłuch: FM 145.550 MHz |
| |
SQ9HT | 07.06.2011 23:49:48 |

Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków, JO90xc
Posty: 543 #710737 Od: 2010-8-25
| Dokładnie Zależy jakie stanowisko Cię interesuje. Jeśli ktoś ma być pod Tobą, to przynajmniej w pewnej instytucji w K-rk, nie wystarczy spełnić jednego z wyżej wymienionych punktów. Trzeba co najmniej dwa a i to może być mało. I niech mi nikt nie mówi, że to rzadkość, proszę nie bądźcie tak naiwni. Ciepłe, kierownicze posadki urzędnicze, szczególnie dla młodych kobiet to towar, który kosztuje! Całe szczęście oboje z żoną jedziemy teraz w sektorze prywatnym i nie musimy się z żoną bić z sumieniem, choć nie powiem, jak była okazja to człowiek się starał  _________________ 73, Tomek (ex SQ9OZH) http://www.sq9ht.pl/ |
| |
sp5mcb | 08.06.2011 07:52:40 |

Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa
Posty: 114 #710788 Od: 2010-6-22
|
Jeśli nie potrafisz się sprzedać to tak jest. Zresztą w każdej firmie trzeba mieć siłę przebicia. Korporacje dają duże możliwości np. dostęp do najnowszych technologi i szkoleń.
_________________

|
| |
SQ7OTJ | 08.06.2011 07:56:22 |


Grupa: Użytkownik
QTH: JO91RR
Posty: 261 #710790 Od: 2008-8-24
| Ja pozostanę jednak przy swoim zdaniu. Na szczęście nie czuję się w obowiązku, by kogoś do niego na siłę do niego przekonywać. Nie twierdzę też wcale, że opisane przez Was praktyki nie mają nigdzie miejsca. Nie powinno to jednak rzutować na obraz całej polskiej administracji. Uogólnienia zwykle są krzywdzące. Cieszę się jednak, że nie jestem młodą kobietą, bo po wypowiedzi Tomka mógłbym poczuć się nieswojo.  _________________ 73 - SQ7OTJ Robert
|
| |
SQ9HT | 08.06.2011 08:54:55 |

Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków, JO90xc
Posty: 543 #710807 Od: 2010-8-25
| Robert, wiem że zabrzmiało to z podtekstami, ale tak nie miało zabrzmieć. Moja wina, źle to przekazałem. Chodziło mi o to, że o ciepłe posadki w budżetówce, walczą w szczególności młode kobiety, które chcą dochować się potomstwa, i takie posady po prostu kosztują, bo jest ich deficyt. _________________ 73, Tomek (ex SQ9OZH) http://www.sq9ht.pl/ |
| |
SP2LIG | 08.06.2011 10:36:52 |



Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13117 #710847 Od: 2009-3-16
Ilość edycji wpisu: 1 | SQ6KBX.
Marek,gratuluje punktu czwartego(szczerości).Jak go rozumieć,jako krytykę czy jako samoreklamę??? ______________ 73'Greg SP2LIG |
| |
SQ9APD | 08.06.2011 12:45:53 |


Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków, KO 00 AC
Posty: 1600 #710893 Od: 2008-3-17
Ilość edycji wpisu: 1 | Mariusz, są korporacje i korporacje, tak jak urzędy i urzędy (pamiętajmy, że budżetówka to nie tylko urzędy). Widocznie ja trafiłem do złych korporacji (najnowocześniejsze data center w kraju). Moja żona za to trafiła do korporacji zagranicznej, gdzie kadra jest spoza SP, i nie narzekamy, wręcz przeciwnie. Ja myślę, że w urzędach jak zwykle jest 50/50, choć nie będę pisać co się dzieje w urzędach gmin, czy powiatów. Co do urzędów wystarczy przeczytać to: http://wyborcza.pl/1,76842,9736930,Agencja_rodzinna__czyli_kto_pracuje_w_Polskiej_Agencji.html.
Nie generalizuję, że w budżetówce jest jedna wielka "korupcja" pracownicza, ale...
_________________ Pozdrawiam nasłuch: FM 145.550 MHz |
| |
N2XJN | 08.06.2011 14:46:54 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 454 #710931 Od: 2010-9-1
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 8 | To co chce podkreslic to fakt ze nie zawsze seks, znajomosci maj brudny podtekst.. CZASEM TO JEST POPROSTU ZYCIE... a szczegolnie w bylej Polsce
Pretensje do dziewczyny ze znalazla sobie meza ze stanowiskiem i ukladami? Niektore z nich byly wytrachowane a inne wogole nie wiedzialy ze jest to syn prominenta.. U innych pracowalo to ujemnie... Dupa zgubila Biskupa a Chlopa Cepy
To co pamietam to... bylem mlody wysportowany.. tak jak wielu z nas........ BOMIS byl dla biednego chlopca WYDARZENIEM.. Przypadkiem odkrylem starajac sie zglosic swoja pierwsza aplikacje patetowa ze..... maszyny ktore ja potrzebuje do zrobienia prototypu.. potrzebuja takze inni...
Zdziwieniem bylo ze cos starego ,co kosztowalo 5000zl (starych) bylo dla kogos innego warte pol miliona..) Z zalem bo z zalem..ale sprzedalem dalej... Nagle stac mnie bylo na cala hale takich maszyn... ale trzeba bylo polowac spowrotem na maszyne..
Kierowniczka Bomisu byla ladna kobieta pare lat starsza ode mnie... a ja bylem jeszcze chlopcem... Czarne falujace wlosy.. po sama pupe... och..... byla juz chyba po rozwodzie...albo w trakcie... Fakt nie musialem jej dawac lapowki..
Gdzie bylo Chamstwo? Kupowales legalnie z BOMISU.. placiles legalnie .. i miales prawo zrobic z tym co chciales.. TWOJE.. i co?...... Bales sie sprzedac.. szczegolnie kiedy ktos ci palcil 50 razy wiecej na pniu ..Nie byles przestepca a czules sie jak bys robil cos zlego... Bo nawet jak zglosisz do skarbowki i zaplacisz podatek to i tak ci starczy az nad to... Ale ci od razu zaczeli by weszyc.. Tak to pracowalo... czesto z takich wlasnie znajomosci rodzily sie malzenstwa... Ale ja bylem za mlody... na to....A szkoda... pozostaly wspomnienia...
Jesli rozpatrywac ze jakies zdazenie wynosi cie nagle na drabinie spolecznej..To ci ktorzy trafili na faceta, dziewczyne.. ustawiona.. albo ze stanowiskiem i plecami.. maja latwiej w zyciu... Czy to jest pozytywne czy nie... nie ma znaczenia... Tak byla intencja z mojej strony dac lapowke... bo wszyscy wszystkim dawali lapowke.. Moglo sie zakonczyc slubem... a ja poplynal bym na drabinie finansowej do gory kupujac i sprzedajac na pniu...
Tak zrobilem kase... ale na wzmacniaczach antenowych do drugiego programu telewizji Wzmacniacz kosztowal srednia miesieczna wyplate... a tranzystory dziewczyny przewozily przez granice w majtkach z wegier...1000 sztuk w jednych majtkach starczalo na 1000 wzmacniaczy..
Chamstwo ktore tam bylo polegalo na fakcie ze nikogo nie okradalem i nikomu krzywdy nie robilem.. Ale oficjalnie nie moglem kupic elementow bez "doplaty" a szczegolnie oficjalnie zamowic je z Wegier...
Dupa.. zawsze przyciagala a mezczyzni tracili glowy lub byli sklonni stracic zeby ja miec... wiec nie ma sie co dziwic ze dziewczynki szukaly pracy w budzetowce koncentrujac sie na ewentualnym wlpywowym mezu...
To co moge powiedziec o sobie to moja zona.. miala w dupie moj status , moj wiek ...moje pieniadze... Sama przywiozla swoje... bedac cwierc wieku mlodsza ode mnie...
A ludzie beda sie zawsze doszukiwac ze on polecial na dupe a ona na kase... Wlasnie wczoraj zaplacila mi za nowy samochod ( nowy ale stary 4 lata... nigdy chyba nic nowego nie kupuje poza skarpetkami i reszta bielizny )))) Wczesniej splacila mi karty kredytowe ktore wisialy na mnie ok 15 lat. Za to samochod ma lozko,miesci osiem osob,telewizor lodowke i niestety 5.7 litra 8 cylindrow silnik
|
| |
Electra | 05.05.2025 11:30:33 |

 |
|