| |
SQ9APD | 09.09.2014 12:09:08 |


Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków, KO 00 AC
Posty: 1600 #1936842 Od: 2008-3-17
Ilość edycji wpisu: 1 | Bogdanie, a powiedz mi, w którym komisariacie na zadupiu masz podłączone radio pod UPS? I Ty sobie z ręczniaka wołasz i wołasz, i cisza. Stacjonarny telefonik tylko ratuje...
Dlatego nie dostęp do eteru, a umiejętność niesienia pierwszej pomocy, bo może się okazać, że po karetkę będziemy musieli rowerkiem, albo piechotą! _________________ Pozdrawiam nasłuch: FM 145.550 MHz |
| |
Electra | 04.05.2025 19:52:07 |

 |
|
| |
SP6JJ | 09.09.2014 12:09:53 |

Grupa: Użytkownik
QTH: Opole
Posty: 1019 #1936843 Od: 2011-8-23
| SQ9APD pisze:
Jeżeli są gdzieś białe plamy, to i nie ma posterunku policji, pogotowia czy SP, nie ma wsi, są może pojedyncze domostwa, więc ja się pytam: do kogo wtedy wołać przez radio o pomoc?
Teraz to już bijesz teoretyczna piane, ale powiem Ci, w górach skąd pochodzę wiele jest białych plam GSM, domostw nie ma, a mimo to dyżurnych KPP I PSP słyszałem prawie zawsze. Scenariuszy jakie życie przyniesie, nie przewidzisz, ale na pewno, jak juz nie ma innych opcji, zawsze możesz próbować na ogólnopolskim kanale Policji, może się i nie dowołasz ale przynajmniej będziesz mógł sobie powiedzieć ze zrobiłeś wszystko co mogłeś...myślę że dla niektórych ludzi TO MA ZNACZENIE. A dla niektórych, jak widzę, licencja jednak od czyjegoś życia ważniejsza...
P.S. Dla tych odważniejszych podane zostały podstawy prawne, dodam do tego Art. 26 KK i 424 K.C.
_________________ Vy 73! Jacek de SP6JJ (M0RMT) |
| |
SQ9APD | 09.09.2014 12:24:17 |


Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków, KO 00 AC
Posty: 1600 #1936854 Od: 2008-3-17
Ilość edycji wpisu: 3 | To ja też nie napisałem, że nie zawołałbym na kanale służb profesjonalnych, ale że nie ma potrzeby tego regulować prawnie. Ile może być przypadków na milion, że zdarzy się wypadek, nie ma sieci GSM, i jest krótkofalowiec na miejscu, który ma przy sobie radio, i nie ma łączności z innymi przez których mógłby wezwać pomoc? Ile? Jeden!
Był przypadek w Tatrach, że krótkofalowiec zawołał na kanale TOPR o pomoc. Wszystko się dobrze skończyło dla poszkodowanego, ale TOPR zgłosił do prokuratury naruszenie częstotliwości. Sąd sprawę umorzył. I tak by się skończyły następne przypadki.
Padł przykład ARRL-u, a w takim razie może jakieś przykłady z EU? Czy amatorzy w DL-u też mogą "włazić" na Polizei?
ASR-y są potrzebne, nie tylko w stanie klęsk żywiołowych, chociażby w przypadku wielodniowych braków dostawy energii elektrycznej. Ich statuty są odpowiednio wypracowane, zgodnie ze służbami CZK.
W niektórych krajach są ogólnodostępne w górach radiowe kanały ratunkowe... (Argentyna, Bułgaria, RPA, Hiszpania (łączność ze schroniskami), Szwajcaria (ale tu byłbym bardzo ostrożny)).
_________________ Pozdrawiam nasłuch: FM 145.550 MHz |
| |
SP6JJ | 09.09.2014 12:34:46 |

Grupa: Użytkownik
QTH: Opole
Posty: 1019 #1936861 Od: 2011-8-23
| SQ9APD pisze:
To ja też nie napisałem, że nie zawołałbym na kanale służb profesjonalnych, ale że nie ma potrzeby tego regulować prawnie. Ile może być przypadków na milion, że zdarzy się wypadek, nie ma sieci GSM, i jest krótkofalowiec na miejscu, który ma przy sobie radio, i nie ma łączności z innymi przez których mógłby wezwać pomoc? Ile? Jeden!
Był przypadek w Tatrach, że krótkofalowiec zawołał na kanale TOPR o pomoc. Wszystko się dobrze skończyło dla poszkodowanego, ale TOPR zgłosił do prokuratury naruszenie częstotliwości. Sąd sprawę umorzył. I tak by się skończyły następne przypadki.
Aaaa....tu masz akurat racje, bo czym innym są nasze sieci ratunkowe na wypadek klęsk a czym innym wołanie na ratunek gdy zdarzy się wypadek. Zmieniać prawa nie trzeba, wystarczające są przytoczone przepisy. TOPR-wi się dziwie, ponieśli szkodę na majątku?, stacje im osłabły bo ktoś naruszył ich częstotliwości? Mnie kiedys policjant podziękował za zgłoszenie do nich na ich frq, o żadnych konsekwencjach prawnych nie było mowy. W drugiej opcji (Wypadek/ratunek) ja tylko życzyłbym sobie, aby operatorzy w służbach zostali poinformowani, ze potencjalnie może zdarzyć się taki przypadek i żeby przyjęli zgłoszenie... No ale do tego trzeba trochę dobrej woli i wyobraźni u urzędników...a z tym jak wiemy, ciężko jest. _________________ Vy 73! Jacek de SP6JJ (M0RMT) |
| |
SQ9APD | 09.09.2014 12:37:37 |


Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków, KO 00 AC
Posty: 1600 #1936865 Od: 2008-3-17
| Zgadza się Jacku, ale to "odgórnie" nie przyjdzie, muszą zadziałać same ASR-y, w swoich lokalnych CZK. _________________ Pozdrawiam nasłuch: FM 145.550 MHz |
| |
SP6JJ | 09.09.2014 12:45:08 |

Grupa: Użytkownik
QTH: Opole
Posty: 1019 #1936870 Od: 2011-8-23
Ilość edycji wpisu: 1 |
Tak już żeby do tematu podejść praktycznie...najsensowniejszym wydaje mi się wołanie na kanale PSP, raz ze pracują tam ludzie którzy powołani są do ratowania życia i mienia, a nie do "dyscyplinowania obywateli" wiec z nimi najszybciej mozna się dogadać,dwa, wciąż działają (na pewno na kanałach wojewódzkich) w analogu i z reguły mają dobre anteny. Trzy, nie wiem, takie były plany, ale może niektóre jednostki PSP mają juz własne karetki i zespoły ratowników medycznych?. Cztery, nawet najbliższa (miejsca zdarzenia) jednostka OSP ma podstawowy zestaw ratunkowy i może pomóc w transporcie rannego do miejsca gdzie moze go podjąć karetka/śmigłowiec. Każda KP PSP słucha na pewno na kanale wojewódzkim, nie wiem czy maja kanał ogólnopolski na stałym nasłuchu, ale nawet ustalić i zapisać przed wyjazdem jeden z 16 kanałów woj nie jest skomplikowaną sprawą. _________________ Vy 73! Jacek de SP6JJ (M0RMT) |
| |
SQ9APD | 09.09.2014 12:55:13 |


Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków, KO 00 AC
Posty: 1600 #1936877 Od: 2008-3-17
Ilość edycji wpisu: 1 | No właśnie Jacku nie wiem jak to z PSP (Państwowa Straż Pożarna). W OSP nikt na bieżąco nie prowadzi na słuchu, więc wołanie na kanałach PSP może spełznąć na niczym, a do jednostki PSP może być zbyt daleko, żeby się dowołać. W górach nie problem, ale w lasach np. koło Gołdapi... Na pojezierzach, szczególnie na Mazurach WOPR prowadzi nasłuch na morskim kanale ratunkowym "VHF 16". _________________ Pozdrawiam nasłuch: FM 145.550 MHz |
| |
SP6JJ | 09.09.2014 12:58:30 |

Grupa: Użytkownik
QTH: Opole
Posty: 1019 #1936883 Od: 2011-8-23
Ilość edycji wpisu: 2 | SQ9APD pisze:
No właśnie Jacku nie wiem jak to z PSP (Państwowa Straż Pożarna). W OSP nikt na bieżąco nie prowadzi na słuchu, więc wołanie na kanałach PSP może spełznąć na niczym, a do jednostki PSP może być zbyt daleko, żeby się dowołać. W górach nie problem, ale w lasach np. koło Gołdapi...
Nieee...tylko Komendy Powiatowe PSP prowadzą nasłuch na kanałach wojewódzkich, ale oni już mogą powiadomić swoimi procedurami lokalną OSP, Pogotowie etc. w zależności od sytuacji. Z reguły anteny komend powiatowych PSP umożliwiają łączność ręczniak-komenda na większości obszaru powiatu. Jak nie ma innego wyjścia i możliwości, trzeba podjąć probe dowołania się. _________________ Vy 73! Jacek de SP6JJ (M0RMT) |
| |
SQ9APD | 09.09.2014 13:18:20 |


Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków, KO 00 AC
Posty: 1600 #1936906 Od: 2008-3-17
Ilość edycji wpisu: 2 | Tia... i znowu pogalim sobie teoretycznie. _________________ Pozdrawiam nasłuch: FM 145.550 MHz |
| |
usuniety9_04_2020 | 09.09.2014 13:23:30 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 2008 #1936909 Od: 2009-12-13
| ebc41 pisze:
Cześć, Wiem, że zakładając takowe tematy wsadzam kij w mrowisko...
W czasach pokoju i braku klęsk żywiołowych potrzebni nie jesteśmy, to się może zmienić w ciągu paru godzin i tego nikt nie przewidzi. Chcesz wpuszczać ludzi ze stowarzyszenia paralotniowego na kanały ratunkowe ? ...ja bał bym się krótkofalowców tam wpuszczać patrząc na poziom obecnych egzaminów i sposobu (albo raczej braku) nauczania radiooperatorstwa, a co dopiero paralotniarzy.
Na kanale B112 są wpuszczone tylko organizacje ściśle związane z ratownictwem i zapewnieniem porządku publicznego.
|
| |
SP6JJ | 09.09.2014 13:23:51 |

Grupa: Użytkownik
QTH: Opole
Posty: 1019 #1936910 Od: 2011-8-23
|
Mam nadzieje ze teoretycznie  I że nigdy nie będziemy musieli sprawdzać w praktyce. _________________ Vy 73! Jacek de SP6JJ (M0RMT) |
| |
Electra | 04.05.2025 19:52:07 |

 |
|
| |
SQ9APD | 09.09.2014 13:26:45 |


Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków, KO 00 AC
Posty: 1600 #1936914 Od: 2008-3-17
Ilość edycji wpisu: 3 | Taki przypadek, z życia wzięty. Mamy z gościem bezpośredni kontakt telefoniczny (mniej więcej, a raczej mniej, wiemy gdzie jest), - po której stronie widzisz rakietę? - po lewej! - a co masz przed sobą? - dolinę! OK, no to cztery zespoły "walą" do gościa. Po pół godzinie: - po której stronie widzisz rakietę? - po prawej! - ?! - a co masz przed sobą? - no mówiłem, że dolinę!
Po znalezieniu faceta, okazało się, że dolinę miał po prawej, a przed sobą... wąwóz - ot taka mała różnica.
I tak to jest z tym naprowadzaniem, ale wtedy jeszcze nie było smartfonów z GPS, a Garminy były drogie... _________________ Pozdrawiam nasłuch: FM 145.550 MHz |
| |
SP6JJ | 09.09.2014 13:40:41 |

Grupa: Użytkownik
QTH: Opole
Posty: 1019 #1936936 Od: 2011-8-23
| sp3iym pisze:
...ja bał bym się krótkofalowców tam wpuszczać patrząc na poziom obecnych egzaminów i sposobu (albo raczej braku) nauczania radiooperatorstwa,
Jest na to lekarstwo, zabrać z ustawy licencje wszystkim co nie przekroczyli 65 roku życia i nie mają minimum 40 lat stażu na pasmach... _________________ Vy 73! Jacek de SP6JJ (M0RMT) |
| |
usuniety9_04_2020 | 09.09.2014 13:46:22 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 2008 #1936938 Od: 2009-12-13
| Jacek nie odwracaj kota ogonem... a niech każdy kto chce ma licencje amatorską!
Ale mowa jest o dopuszczeniu "jakiejś grupy" (amatorów czy paralotniarzy) do pracy w zorganizowanej sieci łączności - dwa odrębne światy. Wyraziłem swoją opinię. |
| |
SP6JJ | 09.09.2014 13:54:59 |

Grupa: Użytkownik
QTH: Opole
Posty: 1019 #1936947 Od: 2011-8-23
|
Nie odwracam, praktycznie nie ma tematu na forum, aby ktoś nie poruszył "problemu" egzaminów, operatorki młodych itp. i że kiedyś to było że hej...CW i w ogóle... Od tego ............ już się rzygać chce...
Zaproponowałem strukturalne rozwiązanie problemu...raz na zawsze.
_________________ Vy 73! Jacek de SP6JJ (M0RMT) |
| |
SP2LIG | 09.09.2014 13:58:06 |



Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13117 #1936948 Od: 2009-3-16
| Najlepiej dla wszystkich będzie tak żeby każdy zajmował się swoimi sprawami i będzie cacy, nie wkładać paluchów tam gdzie mogą zostać połamane bo będzie be.
Każda ze służb ma swoje kanały i nasza też i w ich ramach jest ratownictwo, niech tak pozostanie. _____________ Greg SP2LIG |
| |
usuniety9_04_2020 | 09.09.2014 14:02:55 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 2008 #1936957 Od: 2009-12-13
| SP6JJ pisze:
Nie odwracam, praktycznie nie ma tematu na forum, aby ktoś nie poruszył "problemu" egzaminów, operatorki młodych itp. i że kiedyś to było że hej...CW i w ogóle... Od tego ............ już się rzygać chce...
Zaproponowałem strukturalne rozwiązanie problemu...raz na zawsze.
Też jestem młody mam 26 lat Sam bardzo słabo znam CW, uczę się. Nie o to tu chodzi... Ja byłem uczony w klubie potem poszedłem na egzamin, teraz sytuacja jest często odwrotna. A licencję dostają ludzie którzy nie wiedza nawet czyj znak wymienia się ostatni i jak literuje się po polsku nie mówiąc o angielskim literowaniu. To nie reguła ale ja widzę sporo takich przypadków, ludzi z małym chińskim radyjkiem  Merytorycznym rozwiązaniem jest nie przymykanie oczu tylko nauka, kluby, publikacje... vy73!
|
| |
SP6JJ | 09.09.2014 14:04:16 |

Grupa: Użytkownik
QTH: Opole
Posty: 1019 #1936965 Od: 2011-8-23
| SP2LIG pisze:
Najlepiej dla wszystkich będzie tak żeby każdy zajmował się swoimi sprawami i będzie cacy
Wiesz Grzegorz, tak ogólnie, i w kontekście ostatnich wydarzeń, niech jednak ludzie zajmą się czasem innymi sprawami, a nie tylko czubkiem własnego nosa...
Wniosek z dyskusji jasny, ASR niech sie rozwijają na wypadek W, ich sens jest dowiedziony. A w innych sytuacjach awaryjnych, cóz...jak juz napisałem, działać skutecznie i adekwatnie do sytuacji. EOT. _________________ Vy 73! Jacek de SP6JJ (M0RMT) |
| |
SP2LIG | 09.09.2014 14:06:35 |



Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13117 #1936970 Od: 2009-3-16
| SP6JJ pisze:
...Nie odwracam, praktycznie nie ma tematu na forum, aby ktoś nie poruszył "problemu" egzaminów, operatorki młodych itp. i że kiedyś to było że hej...CW i w ogóle...
Obecny sposób uzyskanie licencji nie jest zły, świeża krew napływa i to całkiem niezłym strumieniem. Doskonale sobie młodsi koledzy radzą bez CW, wielomiesięcznych kursów i wieloletnich nasłuchów oraz wypasionych wirtualnych klubów za friko. Postępu i politechnizacji życia niestety nie można zatrzymać ani wiecznie wychwalać tego co było w prehistorii. Nie musiało to być takie dobre skoro świat odszedł od "tradycji". A kysz. _____________ Greg SP2LIG |
| |
sp1cws | 09.09.2014 14:19:17 |

Grupa: Użytkownik
QTH: Szczecin
Posty: 151 #1936977 Od: 2011-3-16
| Nawiazujac do wypowiedzi kolegi o zasiegu i zasilaniu to powiem jeszce 1 rzecz.Nie tak dawno chyba 2 albo 3 lata temu w Szczecinie przez pare dni zapanowal wlasnie 9 wiek.Przypomnijcie sobie jak na linie wysokiego napiecia napadal snieg i desz i zrobil sie lod i pozrywalo linie wn i poprzewracalo slupy to polowa polski lezala wtedy tez sie przydaly nasze radia i bylo oki nawet pogotowie tolerowalo czeste wejscia z wolaniem o karetki do ludzi.Swiat sie nie zawalil i nikogo nie powiesili za wejscia na pasmo pogotowia.Jak sie chce to sie da.Koniec amen bo odchodzimy od tematu i dotarlismy do ,,jakosci,,egzaminow.Pozdrawiam wszystkich milo i zachecam kazdego do niesienia pomocy innym bez wzgledu na okolicznosci i sytuacje prawne i diabel wie jakie niuanse. |
| |
Electra | 04.05.2025 19:52:07 |

 |
|