NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » DYPLOMY I ZAWODY KRÓTKOFALARSKIE » QRO W ZAWODACH KRAJOWYCH

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 2 / 44>>>    strony: 1[2]34567891011121314151617181920

QRO w zawodach krajowych

Wstyd!
  
sp3mep
07.09.2015 12:27:59
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Posty: 3768 #2168919
Od: 2009-2-21
HF1D,
"Dotyczy to także zagadnienia, które od 40 lat jest dla mnie zagadką czyli "jak można w pierwszej minucie zawodów mieć 10-12 QSO" a tacy mistrzowie też się zdarzają."

no chyba przesadziłes ?
_________________
Jurek
-------------------
od czasu jak znam alfabet Morsa nie mogę słuchać
padającego deszczu,
wczoraj wołał mnie na drinka,
trzy razy,
i to po imieniu,
(nie moje :-))
  
Electra16.04.2024 06:41:10
poziom 5

oczka
  
SP2LIG
07.09.2015 13:04:20
moc !!!
wydawało się ze wiecej już sie nie da ale jednak !



Grupa: Użytkownik

QTH: GDYNIA

Posty: 12999 #2168928
Od: 2009-3-16


Ilość edycji wpisu: 1
Czytam ten wątek jak każdy inny i zadziwia mnie wasza totalna solidarność z tymi którym tyłki obrabiacie w tym watku, czyli tym co pracują niezgodnie z regulaminem.
Np. znacie ich znaki, znacie znaki tych co w chwili startu zawodów moją już po kilkanaście QSO. Pytam się w jakim celu to robicie że ich nie ujawniacie ????
Przecież zwykła lojalność z pozostałą częścią Towarzystwa nakazuje ujawnić tych co wam świadomie i celowo przeszkadzają a nie mówić o nich ale totalnie bezosobowo. Taką taktykę to można ale o d... rozbić, ona nic nie da aż do następnych zawodów gdzie sytuacja będzie analogiczna do tej wyżej opisanej.
Myślę że najwyższy czas jest zmienić strategię i taktykę a nie utyskiwać i wylewać totalnie bezpłciowo krokodyle łzy.

Łobuzy są w każdym środowisku ale trzeba im się skutecznie przeciwstawić. Gwarantuję że ci których znaki byłyby ujawnione ci na bank w następnych zawodach nie wychylali by się. Trzeba tak długo to robić aż do skutku aż badziewie zastanie totalnie wyplewione/wypalone. Tak uważam.
____________
Greg SP2LIG
  
SP2LIG
07.09.2015 13:34:58
moc !!!
wydawało się ze wiecej już sie nie da ale jednak !



Grupa: Użytkownik

QTH: GDYNIA

Posty: 12999 #2168938
Od: 2009-3-16
    SP1AP pisze:

    Ostrożnie z tym ujawnianiem znaków!
    Dziwnym zrządzeniem losu nawet bez ich ujawniania można sobie narobić wrogów, nawet tu na forum. zdziwiony
    Wystarczy tu poruszyć temat drażniący takiego artystę.
    A co będzie gdy ktoś takiego zdemaskuje imiennie, wolę sobie nie wyobrażać! pomysł



Sorry, ale Ty chyba już nie obawiasz się wrogów na tym forum.

Takie podejście do tematu j/w gwarantuje totalnie to że co zawody to ten temat będzie odgrzewany jak śmierdzący karminadel.
Życie należy do odważnych, wszelkiej maści tchórze chowajcie głowy w piasek tylko pamiętajcie że wasze tyłki wystają w które życie będzie was bezlitośnie kopać.
_____________
Greg SP2LIG
  
SP5XMI
07.09.2015 13:36:46
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 3443 #2168940
Od: 2012-12-16


Ilość edycji wpisu: 1
Pierwsze działania zostały już podjęte - wystarczy zgłosić do organizatorów niesportowe zachowanie stacji podając dowody w postaci zrzutów i dokładnych informacji. Jeśli organizatorzy nie będą tolerować takich zawodników, to bardzo prędko sami się nauczą. Pozostaje jeszcze sprawa zapisania w regulaminach dyskwalifikacji za niesportowe zachowanie.

Jedyny problem jaki widzę, to tak zwana spółdzielnia, a dokładniej jej bliskie powiązania z organizatorami tych, czy innych zawodów (mówię ogólnie). Wtedy gościu, który grzeje jonosferę dwulampową stoczterdziestką w zawodach krajowych będzie bezkarny.
Bo z jakiej paki miałby zostać wywalony?
Jego kumpel od wódki nie zdyskwalifikuje swojego znajomego na podstawie doniesień kilkudziesięciu badziewiarzy, jakiś marnych zawodników, którzy nigdy na pudło nie weszli, a w ogóle to nic nie potrafią, nic nigdy w środowisku nie znaczyli. Do tego wódki nie piją i w ogóle się nikt z ich zdaniem nie liczy.

edit

Osobny temat to sowiecki styl nadawania na telegrafii.
Może mi ktoś wytłumaczy po co w zawodach krajowych nadawać w tempie 30 grup na minutę, a do tego grupę kontrolną tylko raz? Czy w takich zawodach trzeba używać tempa właściwego dla memoriału imienia Krenkela (tak, w TYCH zawodach absolutnie ma to sens i popieram takie tempo, bo są to zawody dla dobrych telegrafistów)?
Czy może otworzyć się w zawodach na stacje z mniej wprawnymi operatorami, którzy dopiero to ćwiczą? Nikt mi nie powie, że 30WPM nie jest szybkim tempem. Mówi to człowiek, który w dobry dzień odbiera i rozumie otwarte teksty angielskie w tym tempie, bez zapisu. Dlaczego wspominam to razem? Bo tempo rzędu 30 grup w połączeniu z przesterowanym wzmacniaczem i walącym mocno ALC skutkuje kliksami, które zaśmiecają pasmo i przeszkadzają innym. Jeśli ludzie uważają, że zawody są krótkie (np. 2h), to należy je wydłużyć o dodatkową godzinę i już.
A przecież sami wiecie, że najlepiej po pierwszych etapach nauki telegrafii pierwszą praktykę zacząć właśnie w zawodach, w których grupy kontrolne są przewidywalne i można je sprawdzić. Bardzo wiele stacji w Zawodach Zielonogórskich nadawało ładnie, spokojnie (wiedzieli, że i tak zdążą), ale nadal byli szaleńcy, którzy gonili za resztkami wyników.
Dla mnie oni są przegrani już na starcie.
_________________
Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals.
Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
  
sp5mnj
07.09.2015 13:56:39
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Posty: 3964 #2168957
Od: 2009-12-19
Próżne utyskiwania... próżny apel... nic z tego
... a należało by przypomnieć wielokrotne dywagacje na ten temat kończone przez was jednoznacznym stwierdzeniem

... Panowie... to tylko zabawa... o co ta cała wojna...

jedni się bawią 100W inni mają inne zabawki, więc się nimi bawią.
To już nie są zawody tylko imprezki na których panuje 'wspaniała zabawa' bardzo szczęśliwybardzo szczęśliwybardzo szczęśliwy
Bawcie się dokąd wam na to pozwolą.

Andrzej
  
SP5WA
07.09.2015 13:56:47
poziom 6



Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa_Wesoła

Posty: 1282 #2168958
Od: 2012-7-2
    SP5XMI pisze:

    Pierwsze działania zostały już podjęte - wystarczy zgłosić do organizatorów niesportowe zachowanie stacji podając dowody w postaci zrzutów i dokładnych informacji. Jeśli organizatorzy nie będą tolerować takich zawodników, to bardzo prędko sami się nauczą. Pozostaje jeszcze sprawa zapisania w regulaminach dyskwalifikacji za niesportowe zachowanie.
    ...


W regulaminie Zawodów Zielonogórskich, do których odwołujemy się w tym wątku jest zapis w punkcie XVI:

XVI. Komisja zawodów
Nad organizacją i przebiegiem zawodów czuwa Komisja, która dokona obliczenia wyników i klasyfikacji uczestników. Komisja zawodów ma prawo do podejmowania decyzji ostatecznych i rozstrzygania sytuacji nietypowych nieujętych w regulaminie.

Problem QRO mieści się w określeniu "sytuacji nietypowych"



_________________

--

73 es good DX,
Bogdan, SP5WA (ex.SP5CPR/5N3CPR)

mailto:sp5wa.bogdan@gmail.com
http://www.qrz.com/db/SP5WA
...........
"You can never have too many antennas"


Obrazek



  
SP2LIG
07.09.2015 13:57:18
moc !!!
wydawało się ze wiecej już sie nie da ale jednak !



Grupa: Użytkownik

QTH: GDYNIA

Posty: 12999 #2168959
Od: 2009-3-16
    SP5XMI pisze:



    .....Jedyny problem jaki widzę, to tak zwana spółdzielnia, a dokładniej jej bliskie powiązania z organizatorami tych, czy innych zawodów (mówię ogólnie). Wtedy gościu, który grzeje jonosferę dwulampową stoczterdziestką w zawodach krajowych będzie bezkarny.
    Bo z jakiej paki miałby zostać wywalony?
    Jego kumpel od wódki nie zdyskwalifikuje swojego znajomego na podstawie doniesień kilkudziesięciu badziewiarzy, jakiś marnych zawodników, którzy nigdy na pudło nie weszli, a w ogóle to nic nie potrafią, nic nigdy w środowisku nie znaczyli. Do tego wódki nie piją i w ogóle się nikt z ich zdaniem nie liczy....


SP5XMI.

Marcin, na to też jest sposób, nazywa się BOJKOT. Gościowi pozostanie co najwyżej przeszkadzać innym ale QSO nie zrobi jeżeli będzie solidarność.
______________
Greg SP2LIG
  
SP9JPA
07.09.2015 14:04:17
poziom 6

Grupa: Użytkownik

QTH: Kraków

Posty: 1091 #2168963
Od: 2010-10-7



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY


Ilość edycji wpisu: 2
1. Sprawa z ujawnieniem znaków stacji pracujących na konkretnych częstotliwościach w tych Zawodach jest prosta.
Koledzy, który logowali elektronicznie z włączonym system CAT mogą skopiować ze swojego logu i wystawić tutaj linie "QSO:" z omawianych tutaj częstotliwości.
Nie muszą to być Koledzy, którzy wykonali analizy spektralne.

Edit:
Może ktoś wrzucić cały swój log z dokładnymi częstotliwościami dla każdej łączności.
A jakie ktoś z tego wysnuje wnioski, to jego sprawa.


2. "Kategoria" Checklog nie istnieje. To jest sankcja, którą dysponuje Organizator.
Jeżeli ktoś staje do Zawodów, to staje do Zawodów.
To znaczy, że musi przestrzegać regulaminu i przesłać log do konkursu.
Na tym polegają ZAWODY.

3. Inną denerwującą sprawą jest praca niektórych operatorów SSB:
- przez całe zawody
- przez dwie godziny
- na wywołaniu ogólnym
- na tej samej częstotliwości.
Ale, cóż, widać taki styl "radiolatarni":
- siadam na kamieniu, zarzucam wędkę i a nuż coś mi się złapie.

_________________
73, Henryk SP9JPA
Blog SP9JPA: http://sp9jpa.blogspot.com/
"Enigma" in Amateur Radio: https://enigmainamateurradio.blogspot.com/
Blog St. Maximilian: http://stmaximiliansp3rn.blogspot.com
  
sp5mnj
07.09.2015 14:04:45
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Posty: 3964 #2168964
Od: 2009-12-19
    SP5XMI pisze:

    Pierwsze działania zostały już podjęte - wystarczy zgłosić do organizatorów niesportowe zachowanie stacji podając dowody w postaci zrzutów i dokładnych informacji. Jeśli organizatorzy nie będą tolerować takich zawodników, to bardzo prędko sami się nauczą. Pozostaje jeszcze sprawa zapisania w regulaminach dyskwalifikacji za niesportowe zachowanie.

    Jedyny problem jaki widzę, to tak zwana spółdzielnia, a dokładniej jej bliskie powiązania z organizatorami tych, czy innych zawodów (mówię ogólnie). Wtedy gościu, który grzeje jonosferę dwulampową stoczterdziestką w zawodach krajowych będzie bezkarny.
    Bo z jakiej paki miałby zostać wywalony?
    Jego kumpel od wódki nie zdyskwalifikuje swojego znajomego na podstawie doniesień kilkudziesięciu badziewiarzy, jakiś marnych zawodników, którzy nigdy na pudło nie weszli, a w ogóle to nic nie potrafią, nic nigdy w środowisku nie znaczyli. Do tego wódki nie piją i w ogóle się nikt z ich zdaniem nie liczy.

    edit

    Osobny temat to sowiecki styl nadawania na telegrafii.
    Może mi ktoś wytłumaczy po co w zawodach krajowych nadawać w tempie 30 grup na minutę, a do tego grupę kontrolną tylko raz? Czy w takich zawodach trzeba używać tempa właściwego dla memoriału imienia Krenkela (tak, w TYCH zawodach absolutnie ma to sens i popieram takie tempo, bo są to zawody dla dobrych telegrafistów)?
    Czy może otworzyć się w zawodach na stacje z mniej wprawnymi operatorami, którzy dopiero to ćwiczą? Nikt mi nie powie, że 30WPM nie jest szybkim tempem. Mówi to człowiek, który w dobry dzień odbiera i rozumie otwarte teksty angielskie w tym tempie, bez zapisu. Dlaczego wspominam to razem? Bo tempo rzędu 30 grup w połączeniu z przesterowanym wzmacniaczem i walącym mocno ALC skutkuje kliksami, które zaśmiecają pasmo i przeszkadzają innym. Jeśli ludzie uważają, że zawody są krótkie (np. 2h), to należy je wydłużyć o dodatkową godzinę i już.
    A przecież sami wiecie, że najlepiej po pierwszych etapach nauki telegrafii pierwszą praktykę zacząć właśnie w zawodach, w których grupy kontrolne są przewidywalne i można je sprawdzić. Bardzo wiele stacji w Zawodach Zielonogórskich nadawało ładnie, spokojnie (wiedzieli, że i tak zdążą), ale nadal byli szaleńcy, którzy gonili za resztkami wyników.
    Dla mnie oni są przegrani już na starcie.


... Osobny temat to sowiecki styl nadawania na telegrafii.
Może mi ktoś wytłumaczy po co w zawodach krajowych nadawać w tempie 30 grup na minutę, a do tego grupę kontrolną tylko raz? Czy w takich zawodach trzeba używać tempa właściwego dla memoriału imienia Krenkela (tak, w TYCH zawodach absolutnie ma to sens i popieram takie tempo, bo są to zawody dla dobrych telegrafistów)?
...

jak sam napisałeś... bo są to zawody dla dobrych telegrafistów... jak będziesz gotów, możesz dołączyć do grupy.
jest to podstawowy cel kształcenia umiejętności operatorskich (na telegrafii)
i jeszcze jedno... oni robią 300-400 QSO w zawodach... Ty możesz pozwolić sobie na 50-100

Andrzej
  
SP5XMI
07.09.2015 14:39:09
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 3443 #2168980
Od: 2012-12-16
Andrzeju,
tak się składa, że celem udziału SP5PMF/5 w zawodach była edukacja młodzieży. Operator Maciek ma w tej chwili 11 lat i obserwował całą wymianę z boku za pomocą dekodera telegraficznego, bo jeszcze CW nie umie. Do tego również obserwował sygnały takich kogutków z krótkim ogonkiem na WebSDRach. W wielu komputerowych sprawach jest już lepszy od wielu starszych krótkofalowców, którym się wydaje, że pozjadali wszystkie rozumy. Potrafisz tak zmodyfikować wyświetlanie webSDRa, by dwukrotnie powiększyć wodospad w przeglądarce? A on to potrafi. I umie zrobić z tego użytek.
To teraz zobacz - Jak ja mam wytłumaczyć młodzieży poprawne zachowanie i ham spirit, podczas gdy starzy zawodnicy mają zasady i regulamin gdzieś?

Druga sprawa - zapomniałeś o tym, że telegrafista z klasą ma szacunek dla tych, którzy nie posiadają najwyższych umiejętności. Zatem jeśli taki nadawca usłyszy sygnał stacji, która go woła w tempie właściwym dla początkujących (np. 18WPM) to ham spirit i szacunek nakazuje by zwolnić do tempa ewentualnie (jeśli to nie jest możliwe) zrobić większe odstępy, a grupę lub raport nadać dwa razy. Bo to jest elementarny szacunek i ham spirit - szacunek dla kogoś, kto ma mniejsze umiejętności.

_________________
Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals.
Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
  
SP5XMI
07.09.2015 14:50:11
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 3443 #2168990
Od: 2012-12-16


Ilość edycji wpisu: 1
    EI2KK pisze:

    Powiedz tak szczerze... ile razy w praktyce spotkales to co opisujesz?
    Ja raz... tyle ze wczesniej nadalem PSE QRS...

W ciągu ostatniego miesiąca - kilkanaście razy, byli to telegrafiści polscy (m.in. Zdzisiek SP3BLP), niemieccy, rosyjscy i jeden Brytyjczyk. Niektórym nadawałem QRQ, bo ja odbieram otwarty tekst o wiele szybciej, niż umiem nadawać.
edit
Doskonale jednak rozumiem Jacku, że można było po prostu na takich ludzi nie trafić tym razem. Niemniej był to świetny przykład dla młodzieży i dał do myślenia odnośnie do zachowania na pasmach.

_________________
Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals.
Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
  
Electra16.04.2024 06:41:10
poziom 5

oczka
  
SP9JPA
07.09.2015 14:51:50
poziom 6

Grupa: Użytkownik

QTH: Kraków

Posty: 1091 #2168992
Od: 2010-10-7



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Kolego Jurku HF1D,

Ja tylko opisałem pewien styl pracy, który mnie zniechęca.
Niczego innego nie miałem na myśli.
Miałem jeszcze napisać, że operatorzy, którzy tak pracują, mają tendencję do stosowania dużej mocy.
Ale nie napiszę, bo to chyba za duża spekulacja...

Przeciwieństwem tego "stylu" (który innym się też nie podoba), są zawody typu "QSO Party".
Zawodnik robi wywołanie w zawodach, przeprowadza łączność i odstraja się,
a na częstotliwości pozostaje korespondent, który robi wywołanie... itd.

_________________
73, Henryk SP9JPA
Blog SP9JPA: http://sp9jpa.blogspot.com/
"Enigma" in Amateur Radio: https://enigmainamateurradio.blogspot.com/
Blog St. Maximilian: http://stmaximiliansp3rn.blogspot.com
  
SQ7ACP
07.09.2015 14:54:38
poziom 6



Grupa: Użytkownik

QTH: KO01am / Tomaszów Maz.

Posty: 1087 #2168996
Od: 2009-12-30
Dlatego nie biorę udziału w zawodach krajowych?
_________________
Wykaz oddziałów OT PZK ułożonych numerycznie

Spis klubów, grup i stowarzyszeń krótkofalarskich w SP

Mapa klubów krótkofalarskich w SP

sq7acp.pl

FB:SQ7ACP

Pozdrawiam
  
SP5XMI
07.09.2015 14:57:14
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 3443 #2168997
Od: 2012-12-16
    SP9JPA pisze:

    Miałem jeszcze napisać, że operatorzy, którzy tak pracują, mają tendencję do stosowania dużej mocy.
    Ale nie napiszę, bo to chyba za duża spekulacja...

To nie tylko spekulacja i tak zwany "nos". Dokładnie to potwierdzają analizy widma. Z nimi się nie dyskutuje, bo może je przeprowadzić każdy.
Dochodzi jeszcze aspekt praktyczny. Gdy w stacji masz tęgi dopalacz, to jego stopień mocy stroisz pod konkretny wycinek pasma. Przy dużym QRO dla zachowania czystości widma stosuje się obwody o bardzo dużej dobroci. Zatem przy zmianie wycinku pasma musiałbyś przestrajać filtry (tak, wiem, R140 ma automat), a to jest niewygodne. Zatem taka stacja stroi się, odkręca wysterowanie by amperomierz pokazał właściwy prąd anody i siatki, a następnie staje na CQ.
Twoje spostrzeżenia są bardzo blisko tego, co wielokrotnie widziałem na pasmach. Nadmienię, że nie tylko ja to widziałem.
_________________
Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals.
Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
  
sp5mnj
07.09.2015 14:57:25
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Posty: 3964 #2168998
Od: 2009-12-19
    SP5XMI pisze:

    Andrzeju,
    tak się składa, że celem udziału SP5PMF/5 w zawodach była edukacja młodzieży. Operator Maciek ma w tej chwili 11 lat i obserwował całą wymianę z boku za pomocą dekodera telegraficznego, bo jeszcze CW nie umie. Do tego również obserwował sygnały takich kogutków z krótkim ogonkiem na WebSDRach. W wielu komputerowych sprawach jest już lepszy od wielu starszych krótkofalowców, którym się wydaje, że pozjadali wszystkie rozumy. Potrafisz tak zmodyfikować wyświetlanie webSDRa, by dwukrotnie powiększyć wodospad w przeglądarce? A on to potrafi. I umie zrobić z tego użytek.
    To teraz zobacz - Jak ja mam wytłumaczyć młodzieży poprawne zachowanie i ham spirit, podczas gdy starzy zawodnicy mają zasady i regulamin gdzieś?

    Druga sprawa - zapomniałeś o tym, że telegrafista z klasą ma szacunek dla tych, którzy nie posiadają najwyższych umiejętności. Zatem jeśli taki nadawca usłyszy sygnał stacji, która go woła w tempie właściwym dla początkujących (np. 18WPM) to ham spirit i szacunek nakazuje by zwolnić do tempa ewentualnie (jeśli to nie jest możliwe) zrobić większe odstępy, a grupę lub raport nadać dwa razy. Bo to jest elementarny szacunek i ham spirit - szacunek dla kogoś, kto ma mniejsze umiejętności.


Eeee tam dywagacje i mieszanie tematów

Na czas zawodów 'ham spirit' jest ograniczony do niezbędnego minimum.
Widzę, że pod tym względem nie do końca jesteś przygotowany do lekcji.

Nakaż mistrzowi w finale biegnąć z prędkością mniejszą niż tempo najwolniejszego zawodnika
... przeciek to absurd.
Tłumaczenie 'ham spiritu' (celowo ujmuję w klamerki, bo go ostatnio prawie nie zauważam) na podstawie zawodów, to jakieś nieporozumienie i pod względem mocy i charakteru zachowania.
Przeciek nie patrząc na wszelkie niedogodności wszyscy idą na wynik, nie zważając na otoczenie, aby do mety (czas i ilość)
To wielki błąd dydaktyczny 'ham spirit' i zawody.

Andrzej
  
usuniety8_02_2021
07.09.2015 14:59:09
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Suszec JO90JB

Posty: 9221 #2169001
Od: 2008-10-24
Reguła jest prosta. Uważam, że jest to walka z wiatrakami i nie podoba mi się to, to nie startuję.

I robię tak od dawna w zawodach krajowych.
  
SP5XMI
07.09.2015 15:03:49
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 3443 #2169006
Od: 2012-12-16


Ilość edycji wpisu: 1
@Andrzej MNJ
A ILE takich łączności ten "miszcz" zrobi wolniej? Ile z tego powodu straci cennych milisekund? Ile by zrobił łączności, gdy w tym samym czasie nadaje TEST szczekaczką z makra, bo nikt mu się nie zgłasza?

Jestem lepiej przygotowany do lekcji, niż ci sie wydaje. Prowadziłeś kiedyś zajęcia dla młodzieży? Tłumaczyłeś to komuś w praktyce? Przygotowywałeś kiedyś materiały dydaktyczne?

To pomyśl o tym, bo przyszłością radioamatorów są młodzi ludzie. Oni być może będą chcieli brać udział w zawodach. Jeśli krajowe zawody będą pokazem chamstwa i lekceważenia regulaminu, to ci ludzie oleją całkiem pasmo 80m i polskie zawody, a będą brali udział w CQ WW, WPX, zawodach klubów szkolnych, zawodach organizowanych przez inne kraje.

    SQ9JXB pisze:

    Reguła jest prosta. Uważam, że jest to walka z wiatrakami i nie podoba mi się to, to nie startuję.

    I robię tak od dawna w zawodach krajowych.


Dopóki nie zrobi się porządku z chamstwem i QRO w polskich zawodach, to takie podejście będzie standardem. Nadmienię jeszcze, że ćwiczenia z QSO ze stacji klubowych NAJLEPIEJ się udają na górnych pasmach, tak od 14MHz wyżej. To twierdzę na podstawie praktyki operatorów w kilku różnych klubach, w tym mojej. Wnioski wyciągnijcie sami.
_________________
Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals.
Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
  
sp5mnj
07.09.2015 15:12:43
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Posty: 3964 #2169018
Od: 2009-12-19
    SP5XMI pisze:

    @Andrzej MNJ
    A ILE takich łączności ten "miszcz" zrobi wolniej? Ile z tego powodu straci cennych milisekund? Ile by zrobił łączności, gdy w tym samym czasie nadaje TEST szczekaczką z makra, bo nikt mu się nie zgłasza?

    Jestem lepiej przygotowany do lekcji, niż ci sie wydaje. Prowadziłeś kiedyś zajęcia dla młodzieży? Tłumaczyłeś to komuś w praktyce? Przygotowywałeś kiedyś materiały dydaktyczne?

    To pomyśl o tym, bo przyszłością radioamatorów są młodzi ludzie. Oni być może będą chcieli brać udział w zawodach. Jeśli krajowe zawody będą pokazem chamstwa i lekceważenia regulaminu, to ci ludzie oleją całkiem pasmo 80m i polskie zawody, a będą brali udział w CQ WW, WPX, zawodach klubów szkolnych, zawodach organizowanych przez inne kraje.

      SQ9JXB pisze:

      Reguła jest prosta. Uważam, że jest to walka z wiatrakami i nie podoba mi się to, to nie startuję.

      I robię tak od dawna w zawodach krajowych.


    Dopóki nie zrobi się porządku z chamstwem i QRO w polskich zawodach, to takie podejście będzie standardem. Nadmienię jeszcze, że ćwiczenia z QSO ze stacji klubowych NAJLEPIEJ się udają na górnych pasmach, tak od 14MHz wyżej. To twierdzę na podstawie praktyki operatorów w kilku różnych klubach, w tym mojej. Wnioski wyciągnijcie sami.


Pytasz
... Prowadziłeś kiedyś zajęcia dla młodzieży? Tłumaczyłeś to komuś w praktyce? Przygotowywałeś kiedyś materiały dydaktyczne?...

to i odpowiem... Tak
Mam w swojej pamięci grubo ponad 100 radiotelegrafistów z bardzo dobrym przygotowaniem tematycznym.

... i dlatego podtrzymuje swoją opinię.

Andrzej
  
SP5XMI
07.09.2015 15:21:53
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 3443 #2169027
Od: 2012-12-16
Doświadczenie obecnych klubów, które aktywnie się przykładają do szkolenia młodzieży pokazuje zjawisko wręcz odwrotne. Nauka telegrafii jest jedynie jednym z etapów szkolenia młodzieży i to wcale nie pierwszym i nie najważniejszym.

Gratuluję wyszkolenia titawy w tych ponad stu przypadkach.

Co nie zmienia sprawy podejścia do ham spiritu na pasmach. Czy doskonały telegrafista, ale cham w życiu, będzie kimś świetnym?

W pierwszej kolejności uczy się dobrych obyczajów, kindesztuby na pasmach, poszanowania zasad i regulaminów.
Inaczej będzie jak na 7050/7055kHz. Tam oprócz krzykaczy są świetni telegrafiści. Wielokrotnie słyszałem dyskusje i wysyłane sobie nawzajem joby na 50WPM i to nie z komputera. Resztę odpowiedzcie sobie sami.
_________________
Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals.
Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
  
sp5mnj
07.09.2015 15:36:52
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Posty: 3964 #2169037
Od: 2009-12-19
    SP5XMI pisze:

    Doświadczenie obecnych klubów, które aktywnie się przykładają do szkolenia młodzieży pokazuje zjawisko wręcz odwrotne. Nauka telegrafii jest jedynie jednym z etapów szkolenia młodzieży i to wcale nie pierwszym i nie najważniejszym.

    Gratuluję wyszkolenia titawy w tych ponad stu przypadkach.

    Co nie zmienia sprawy podejścia do ham spiritu na pasmach. Czy doskonały telegrafista, ale cham w życiu, będzie kimś świetnym?

    W pierwszej kolejności uczy się dobrych obyczajów, kindesztuby na pasmach, poszanowania zasad i regulaminów.
    Inaczej będzie jak na 7050/7055kHz. Tam oprócz krzykaczy są świetni telegrafiści. Wielokrotnie słyszałem dyskusje i wysyłane sobie nawzajem joby na 50WPM i to nie z komputera. Resztę odpowiedzcie sobie sami.


Jasne i chwała im za to, że się przykładają.
Ale nie rób z tego problemu.
Szkolenie czy jak wolisz zaznajomienie z tematem musi być odpowiednie do wieku i umiejętnościami osób zainteresowanych.
Nie należy przeginać, że w krótkim czasie zrobisz mistrzowskie postępy szkolenia, a z pod Twojej ręki pojawią się porządni krótkofalowcy.

Moim zdaniem i nadal podtrzymuję... zmień dydaktyczne podejście do szkolenia.

Właśnie ten temat jest przykładem Twojej niemocy.
Zbyt głęboka woda dla uczniów... i brak wytłumaczenia napotkanych faktów zderza się z Twoim działaniem.
Po prostu brak Ci słów opisania tego odstępstwa od normy.
Ucz ich kindersztuby na pasmach... ale o zawodach zakręcony... dopiero jak będą gotowi.


Andrzej
  
Electra16.04.2024 06:41:10
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 2 / 44>>>    strony: 1[2]34567891011121314151617181920

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » DYPLOMY I ZAWODY KRÓTKOFALARSKIE » QRO W ZAWODACH KRAJOWYCH

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny