NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » DLA POCZĄTKUJĄCYCH » ŁAMANIE ZNAKÓW PO RAZ KOLEJNY.

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 4 / 6>>>    strony: 123[4]56

Łamanie znaków po raz kolejny.

  
HF1D
04.11.2015 20:43:56
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Szczecin JO73hi

Posty: 2299 #2198144
Od: 2015-1-28


Ilość edycji wpisu: 4
    EI2KK pisze:



    A przy okazji pytanie w zartobliwej fazie cyklu tego szalenstwa..

    Czy kolega Jurek, ktorego znaku nie przytocze bo wielu kolegow dostanie co najmniej zapalenia spojowek widzac go tak bezczelnie na ekranie.. otoz gdyby mial ochote swoj niecny znak 'zlamac' przez numer innego okregu, to moze to zrobic ulgowo /5 czy nie ma lekko i za swoj blad w wyborze znaku musi placic uzywajac /SP5? poruszony oczkooczkooczko


Jak się domyślam wspominasz o koledze Jurku HF1D.
Otóż HF1D nie popełnił błędu przy wyborze znaku.

Edit:

W tym miejscu był długi katalog kiedy łamię znak, a kiedy nie
Po przemyśleniu postanowiłem napisać to w dwóch zdaniach

Kiedy uznam, że to da jakąś informację słuchającym to łamię znak /p, a kiedy mi się nie chce to nie łamię.
Wyjątkiem są zawody IARU Field Day, których regulamin wymaga używania znalu łamanego przez "p" jeżeli startuję w kategorii portable station.

Każdy jest dorosły i swój rozum ma, wiec sam powinien wiedzieć.
_________________
Pozdrawiam
Jurek
HF1D

Obrazek
  
Electra28.03.2024 10:56:33
poziom 5

oczka
  
sq6ade
04.11.2015 21:21:09
moc !!!
wydawało się ze wiecej już sie nie da ale jednak !



Grupa: Użytkownik

QTH: Wrocław (Breslau) Party-n

Posty: 15107 #2198163
Od: 2008-3-21
Odpowiadam teraz pierwszemu wpisowi w wątku. Jesteś perpedes łamiesz /p mobilkiem łamiesz /m a o innych okolicznościach informujesz w korespondencji fonicznej np. że auto czy operator na promie albo że rower w pociągu albo taczka w samolocie itd.

Połamanie istotne jest dla stacji w ruchu i ew. dla gościnnych za granicą.

Po co utrudniać sobie życie bzdurami biurokracji ?

_________________
Wiosna się budzi w całej naturze
Witana rzewnym słowików pieniem,
W zielonym gaju, ponad strumieniem,
Kwitną prześliczne dwie róże.

Obrazek
  
sp6ryd
04.11.2015 21:30:37
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Wrocław

Posty: 3784 #2198168
Od: 2012-1-22


Ilość edycji wpisu: 1
    SQ5KLN pisze:

      sp6ryd pisze:


      Dla zwolenników ułatwienia UKE identyfikacji tego kto namieszał po znaku np. w przypadku pracy u kolegi w Gdyni. To goszczący u kolegi operator pewnie nie powinien odpowiadać za poziom harmonicznych generowany na sprzęcie, który do niego nie należy. Zatem chyba błednym jest zakładanie że przypisanie odpowiedzialności nadawcy jest wysztarczające.


    Dlaczego nie? A jeśli poziom harmonicznych zależy od prawidłowej obsługi urządzenia (na przykład ręcznego przełączenia LPF w PA takim jak HLA-300)? Swoją drogą takie rzeczy (odpowiedzialność osoby posiadającej/właściciela i osoby władającej/użytkownika) reguluje Kodeks Cywilny.


Racja, też tak uważam, dzięki za rozwinięcie tematu. Jeśli więc UKE wezwie mnie do wyjaśnienia jak doszło do zakłócenia profesjonalnej łączności (moj znak) a z moich logów będzie wynikało, że wtedy pracowałem od Ciebie z domu to zobowiązany do wyjaśnienia wszystkich okoiliczności będę musiał wyjawić ten fakt i pomiary powinny być wykonane u Ciebie. Jeśli nie byłby to błąd operatorski tylko wada sprzętu to raport UKE dostał byś Ty wesoły. Czyli i tak doszło by do wskazania stacji hosta oczko w Gdyni ale nie wprost w eterze poprzez dziwaczne łamanie znak/znak oczko

już tyle napisano o podobnych wątpliwościach, że chyba jednak wolałbym jednozacznych regulacji. wesoły

btw: rowijając przykład z samochodem prawo ciągle nie rozwiązało kwestii odpowiedzialności samej autonomicznej maszyny (auto bez człowieka jako kierowcy: Google). Czyli za awarię autonomicznie działającego np. przemienika konsekwencje może ponieść jego właściciel a nie koniecznie użytkownik wesoły

edit(20:39GMT): usunąłeś chyba opis przykładu z samochodem stąd moje dywagacje powyżej straciły podstawę oczko ale skoro temat jest na 4-tej stronie to już podobno nie stanowi problemu wesoły
  
sq6ade
04.11.2015 21:36:33
moc !!!
wydawało się ze wiecej już sie nie da ale jednak !



Grupa: Użytkownik

QTH: Wrocław (Breslau) Party-n

Posty: 15107 #2198173
Od: 2008-3-21
Nie ma obowiązku logowania qso a UKE ma w d.pie ten sport i to jest fakt. Chyba że muszą nabić punkty w statystykach to ustawiają się na RPT i łowia tych co Im się skończyły papiery.
Na tym kończy się kontrola UKE pasm radioamatorów. Z doświadczenia na UKF.
_________________
Wiosna się budzi w całej naturze
Witana rzewnym słowików pieniem,
W zielonym gaju, ponad strumieniem,
Kwitną prześliczne dwie róże.

Obrazek
  
SP6IX
04.11.2015 22:27:13
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 8116 #2198211
Od: 2008-3-18
A tak humorystycznie fakt autentyczny z Jastrzębia Zd ,jeden kolega tam mieszkający (znaku tu nie wymienię)kupił sobie przenośne urządzenie podłączył się do Slim Jima i zaczyna swoją przygodę z radiem "wywołanie ogólne tu sp9..../f" my zaciekawieni co to jest /f pytamy a on na to że siedzi w fotelu z ręczniakiem i dla tego"/f". Mam zasadę że jak nie wymaga tego regulamin nie łamię swojego znaku przez nic i choć przed zmianą znaku co niektórzy mówili mi że muszę łamać się przez sp9coo/6 nie robiłem bo jeśli nie ma okręgów to nie ma takiej potrzeby.
_________________
http://sp6ix.pl.tl

W pieniaczej ziemi jest miasto Pysków. Tam jęzorami robi się wszystko, męstwo w jęzorze, siła w jęzorze, jęzor tam miele, piele i orze.

Nie znoszę nieuków i arogantów.
  
SP7V
05.11.2015 00:22:20
poziom 6

Grupa: Użytkownik

QTH: Łódź

Posty: 1068 #2198274
Od: 2010-5-16
uważam, że z przepisami " rozluźniającymi" pojechano za bardzo "po bandzie". Byliśmy na obozie w Mrzezynie i pracowaliśmy pod znakiem SP7ZHP. Zgodnie z przepisami nie powinniśmy się łamać, ale słychac nas było słabo, bo anteny NVisowe i takie łamanie dało by znak, że to stacja z lasu.
Drugi temat to Field Day. Jak się łamac przez /p jak się nie łamiemy /p ???
trochę kicha.
Dalej. Jedzie ktoś mobilkiem i raptem wypadł z przemiennika, a tu zdziwienie, tak dobrze szedł i.... wyszedł. Gdyby się łamał /m to dałby info, że może zniknąć bez ostrzeżenia.
_________________
pozdrawiam

Tomek
SP7V
ex
SP7VS
  
sp4jfr
05.11.2015 07:20:49
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: KO04RA, Nakomiady, Mazury

Posty: 1743 #2198313
Od: 2011-8-12
    SQ3MIS pisze:

    wesoły właśnie zrobiłem łączność i z pile-up'u zostałem wyłowiony: "qrp station, qrp station only". Gdybym nie złamał przez qrp, nie przebiłbym się przez silniejsze stacje tak szybko. Działa.



W mojej praktyce nie stosuję tego wybiegu. Mimo to dowołuję się w pile-up do wielu ciekawych podmiotów. Dodanie /QRP raczej utrudnia mi skuteczną pracę DX-ową. Znak jest melodyjny (na CW) ale dość długi. Zaznaczam że to moje subiektywne odczucie.
_________________
VY 72&73
Bolek

K2 QRP + PA, anteny: druty + HexBeam
  
SP7V
05.11.2015 08:23:01
poziom 6

Grupa: Użytkownik

QTH: Łódź

Posty: 1068 #2198333
Od: 2010-5-16
SQ5KLN Piotr!
a z jakich przepisów wynika że masz się łamać przez /p a nie przez np /a ???
Posiadałem takie pozwolenie radiowe w tamtym stuleciu gdzie było wyraźnie napisane że mogę z tej lokalizacji pracować używając swojego znaku łamanego przez /a. I z tego wynikała taka konieczność. A dzisiaj nie ma przepisu, który zabrania, ale nie ma przepisu, który to reguluje. Co będzie jak ktoś dojdzie do wniosku że jadąc "mobilkiem" będzie się łamał /s jak samochód ??? Ogarniemy to ???
_________________
pozdrawiam

Tomek
SP7V
ex
SP7VS
  
HF1D
05.11.2015 09:26:09
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Szczecin JO73hi

Posty: 2299 #2198361
Od: 2015-1-28


Ilość edycji wpisu: 1
    SP7V pisze:

    SQ5KLN Piotr!
    a z jakich przepisów wynika że masz się łamać przez /p a nie przez np /a ???
    ...
    Co będzie jak ktoś dojdzie do wniosku że jadąc "mobilkiem" będzie się łamał /s jak samochód ??? Ogarniemy to ???


Tomek,

Ponieważ żaden przepis nie określa czy i jak się łamać to sytuacja z ".../s" jest teoretycznie możliwa.
Przepis nie reguluje. Pozostawia to zdrowemu rozsądkowi.
Wiem, że dla niektórych to za trudne (zastrzegam, że nie mam na myśli Ciebie).
Cały czas powtarzam, że wszystko jest dla ludzi. Tylko trzeba umieć myśleć i korzystać.
_________________
Pozdrawiam
Jurek
HF1D

Obrazek
  
sp5mnj
05.11.2015 18:57:13
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Posty: 3964 #2198606
Od: 2009-12-19
    SQ5KLN pisze:

    ... trybach cyfrowych....


Mamy taki piękny wyraz w słowniku ... emisja...


Andrzej
  
sp5mnj
05.11.2015 19:15:45
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Posty: 3964 #2198614
Od: 2009-12-19
EI2KK

Musisz przeczytać całe wątki a nie fragmenty wyrwane z kontekstu.

Wybaczcie OT

Andrzej
  
Electra28.03.2024 10:56:33
poziom 5

oczka
  
sp5mnj
05.11.2015 20:02:28
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Posty: 3964 #2198636
Od: 2009-12-19


Ilość edycji wpisu: 1
    EI2KK pisze:

      sp5mnj pisze:

      EI2KK

      Musisz przeczytać całe wątki a nie fragmenty wyrwane z kontekstu.

      Wybaczcie OT

      Andrzej


    SP5MNJ

    Wiem jaki byl kontekst - taki ze jeszcze calkiem niedawno sam nie byles pewien czy 'tryb' czy 'emisja'.. po 4 stronach dyskusji juz wiesz, co jak widze upowaznia cie do OT i zwracania uwagi ze ktos napisal 'tryby cyfrowe'.. bylo jakies przyslowie o wolach w roznym wieku, ale mi wylecialo teraz z glowy.. oczko

    Tak, to twoja uwaga z odeslaniem do slownika zaczela ten OT, bo nijak sie to ma do tematu.. za to ma sie do:

    5. Tropiciele błędów ortograficznych i stylistycznych oraz strażnicy poprawnej polszczyzny powinni zapisać się na forum związane z tym tematem. Zwracanie uwagi bezpośrednio na forum innym użytkownikom nie jest mile widziane i kosztuje ostrzeżenie.

    no, ale w tym kierunku cieszymy sie pewna swoboda z uprzejmosci Administracji Forum..


Ty faktycznie nie umiesz czytać bardzo szczęśliwy
Cały ten temat był założony celem osiągnięcia prawidłowego określenia... MODE... i przyjęcia jak najbardziej poprawnej formy.
... cel osiągnąłem... zdecydowana większość wypowiadała się... emisje cyfrowe
Tak więc po co te żale???

edit: jak by co poszło o ten temat: http://sp7pki.iq24.pl/default.asp?grupa=3538&temat=336998


Andrzej
  
SQ3MIS
14.05.2016 11:51:47
poziom 5



Grupa: Użytkownik

QTH: Poznań

Posty: 540 #2283259
Od: 2015-9-24
Co oznacza "stroke mill" w PI4ZHE/MILL ?
_________________
\Michał
  
sp7szc
28.10.2016 20:29:06
Grupa: Użytkownik

QTH: Łódź

Posty: 6 #2351279
Od: 2009-3-1
Wtrącę swoje pięć groszy oczko
Obecnie obowiązujące przepisy w sposób jednoznaczny określają sposób identyfikacji stacji amatorskiej oraz dopuszczają możliwość pracy poza miejscem określonym w pozwoleniu. Właściwie każde "łamanie" znaku wywoławczego jest niezgodne z przepisami. Pojęcie tzw. "okręgów wywoławczych" jest wyłącznie zwyczajowe i nieformalne więc nie można się również "łamać" przez taki tzw. "okręg". Niestety pomimo jednoznaczności obowiązującego rozporządzenia radosna twórczość w tworzeniu łamanych" znaków kwitnie na pasmach w najlepsze wesoły

Załączam otrzymane stanowisko UKE w tej sprawie:


Szanowny Panie,



Pańska interpretacja przepisów jest jak najbardziej prawidłowa.

Sposób identyfikacji za pomocą znaku wywoławczego, przydzielanego w pozwoleniu radiowym, jest określony w rozporządzeniu Ministra Administracji i Cyfryzacji z dnia 10 grudnia 2014 r. w sprawie pozwoleń dla służby radiokomunikacyjnej amatorskiej (Dz. U. z 2015 r. poz. 10).

Z treści wynika, że stacja jest identyfikowana za pomocą znaku, składającego się z prefiksu (HF, SN, SO, SP, SQ, 3Z, SR-jedynie dla stacji bezobsługowych), następującej po nim cyfry (0-9), która formalnie niczego nie oznacza, oraz maksymalnie czterech znaków (liter lub cyfr), z których ostatni musi być literą.

Pozwolenia dodatkowe mogą przydzielać stacji znak wywoławczy z wykorzystaniem prefiksów (bez SR), cyfry i maksymalnie siedmiu znaków, z których ostatni musi być literą.

Przepisy nie stanowią o „łamaniu” znaku wywoławczego, ani żadnej jego modyfikacji, więc w zasadzie takie działania są niezgodne z prawem.



Pozdrawiam,



Magdalena Michoń-Kraszewska



Biuro Dyrektora Generalnego

Urząd Komunikacji Elektronicznej

www.uke.gov.pl



Odpowiedź udzielona przez Departament Zarządzania Częstotliwościami.


_________________
vy73! Marcin
GG#530119
  
sp7ivo
28.10.2016 20:32:47
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Posty: 2097 #2351282
Od: 2009-11-12


Ilość edycji wpisu: 1
Taka interpretacja była już na tym forum umieszczana dziesiątki razy, również przeze mnie i jak widać, a właściwe słychać bezskutecznie. Niektórym się nie przetłumaczy.
Pozdrawiam. Bogusław sp7ivo
  
sp5it
28.10.2016 20:37:05
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: KO02OI

Posty: 7240 #2351284
Od: 2009-12-28
Głupich nie sieją, sami się rodzą pan zielony
_________________
***** ***
You can't have too many antennas...
Obrazek
  
HF1D
28.10.2016 21:58:30
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Szczecin JO73hi

Posty: 2299 #2351321
Od: 2015-1-28
Kolego SP7SZC,

Próbuję zrozumieć, ale widocznie jakieś starcze otępienie mnie ogarnęło.

Co niniejsze pismo ma wnieść do sprawy?
Czy to stanowi obowiązująca wykładnię prawa?
Jaki jest cel odgrzewania sprawy po 5 miesiącach?
Inaczej. Jakie problemy ma to rozwiązać?

Pytania pomocnicze.
Ile spraw rocznie załatwia UKE?
Jaki procent spraw załatwianych przez UKE stanowią sprawy krótkofalowców?
Jaki jest stosunek UKE do krótkofalowców?
Czy przypadkiem niektórzy z krótkofalowców nie cierpią na jakąś "chorobę sierocą" próbując za wszelką cenę zainteresować sobą WAŻNY organ państwowy?
Co ma wyniknąć z takiego zainteresowania biorąc pod uwagę, że aktualna polityka UKE sprowadza się do stwierdzenia "Nie mamy czasu, środków, ani ochoty zajmować się krótkofalowcami".
Krótko mówiąc UKE robi na dzień dzisiejszy najlepszą rzecz jaką może zrobić czyli nie wtrąca się i nie przeszkadza.
Czy to mało? Czy chodzi o zmianę tego stanu rzeczy?

Pomijając fakt, że łamanie np HF1D/5 czy 8 czy inną cyfrę jest bezsensowne co komu przeszkadza, że ktoś w korespondencji radiowej używa tradycyjnego /p, /m czy /mm jako informacji o aktualnym położeniu?
Co jest w tym złego?
Dla mnie osobiście sprawa jest zerojedynkowa. Jest wolny wybór. Nie odpowiada mi znak danej stacji to nie robię QSO.

Naprawdę chciałbym to zrozumieć.

Tak przy okazji, bo nie wszyscy wiedzą. Przedwczoraj odbyło się spotkanie nowego Prezesa UKE z przedstawicielami kilku organizacji zajmujących się statutowo działalnością krótkofalarską.
Poczyniono kilka istotnych ustaleń.
Proszę jednak wierzyć, że pewne sprawy poza informacją, że się toczą, bardzo lubią ciszę.
Ciszę.
Projektów rozporządzeń nie pisze się przy gwarze targowiska.
W najbliższym czasie (kilka miesięcy) pewne efekty powinny być widoczne i dostępne dla wszystkich, także tych którzy nie są nigdzie zrzeszeni. Gwarantuję koledze, że są to sprawy ważne dla ogółu. I na pewno nie są to sprawy czy używanie znaku "/" jest legalne czy nie.
Wszystkim stronom wystarczy fakt, ze nie jest to nielegalne.

Posłużę się analogią.
Oficjalną jednostką objetości w układzie SI jest decymetr sześcienny, a mocy wat.
Dlaczego więc wchodząc do monopolowego kolega nie mówi "proszę pół decymetra sześciennego?"
Dlaczego mówiąc o samochodzie mówi kolega, że ma 180 koni zamiast 132 kilowaty?
_________________
Pozdrawiam
Jurek
HF1D

Obrazek
  
SP6IX
28.10.2016 22:29:09
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 8116 #2351335
Od: 2008-3-18
    HF1D pisze:

    Kolego SP7SZC,

    Próbuję zrozumieć, ale widocznie jakieś starcze otępienie mnie ogarnęło.

    Co niniejsze pismo ma wnieść do sprawy?
    Czy to stanowi obowiązująca wykładnię prawa?
    Jaki jest cel odgrzewania sprawy po 5 miesiącach?
    Inaczej. Jakie problemy ma to rozwiązać?

    Pytania pomocnicze.
    Ile spraw rocznie załatwia UKE?
    Jaki procent spraw załatwianych przez UKE stanowią sprawy krótkofalowców?
    Jaki jest stosunek UKE do krótkofalowców?
    Czy przypadkiem niektórzy z krótkofalowców nie cierpią na jakąś "chorobę sierocą" próbując za wszelką cenę zainteresować sobą WAŻNY organ państwowy?
    Co ma wyniknąć z takiego zainteresowania biorąc pod uwagę, że aktualna polityka UKE sprowadza się do stwierdzenia "Nie mamy czasu, środków, ani ochoty zajmować się krótkofalowcami".
    Krótko mówiąc UKE robi na dzień dzisiejszy najlepszą rzecz jaką może zrobić czyli nie wtrąca się i nie przeszkadza.
    Czy to mało? Czy chodzi o zmianę tego stanu rzeczy?

    Pomijając fakt, że łamanie np HF1D/5 czy 8 czy inną cyfrę jest bezsensowne co komu przeszkadza, że ktoś w korespondencji radiowej używa tradycyjnego /p, /m czy /mm jako informacji o aktualnym położeniu?
    Co jest w tym złego?
    Dla mnie osobiście sprawa jest zerojedynkowa. Jest wolny wybór. Nie odpowiada mi znak danej stacji to nie robię QSO.

    Naprawdę chciałbym to zrozumieć.

    Tak przy okazji, bo nie wszyscy wiedzą. Przedwczoraj odbyło się spotkanie nowego Prezesa UKE z przedstawicielami kilku organizacji zajmujących się statutowo działalnością krótkofalarską.
    Poczyniono kilka istotnych ustaleń.
    Proszę jednak wierzyć, że pewne sprawy poza informacją, że się toczą, bardzo lubią ciszę.
    Ciszę.
    Projektów rozporządzeń nie pisze się przy gwarze targowiska.
    W najbliższym czasie (kilka miesięcy) pewne efekty powinny być widoczne i dostępne dla wszystkich, także tych którzy nie są nigdzie zrzeszeni. Gwarantuję koledze, że są to sprawy ważne dla ogółu. I na pewno nie są to sprawy czy używanie znaku "/" jest legalne czy nie.
    Wszystkim stronom wystarczy fakt, ze nie jest to nielegalne.

    Posłużę się analogią.
    Oficjalną jednostką objetości w układzie SI jest decymetr sześcienny, a mocy wat.
    Dlaczego więc wchodząc do monopolowego kolega nie mówi "proszę pół decymetra sześciennego?"
    Dlaczego mówiąc o samochodzie mówi kolega, że ma 180 koni zamiast 132 kilowaty?


Jurek nie ma problemu głową muru nie przebijesz.Zapytałem się podczas qso dlaczego się łamie /p a on mi że tak trzeba.Tak że ja już dałem sobie z tym spokój.Jeżdżę w różnych kierunkach i nie łamie się bo to zbyteczne.bardzo szczęśliwy
_________________
http://sp6ix.pl.tl

W pieniaczej ziemi jest miasto Pysków. Tam jęzorami robi się wszystko, męstwo w jęzorze, siła w jęzorze, jęzor tam miele, piele i orze.

Nie znoszę nieuków i arogantów.
  
HF1D
28.10.2016 22:45:44
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Szczecin JO73hi

Posty: 2299 #2351345
Od: 2015-1-28
    SP6IX pisze:



    Jurek nie ma problemu głową muru nie przebijesz.Zapytałem się podczas qso dlaczego się łamie /p a on mi że tak trzeba.Tak że ja już dałem sobie z tym spokój.Jeżdżę w różnych kierunkach i nie łamie się bo to zbyteczne.bardzo szczęśliwy


Grzegorz,

Ok, nie łamiesz się bo to zbyteczne. A drugi łamie się bo ma taką ochotę. Czy to jest dla Ciebie problemem? Czy w tym momencie musisz zadać pytanie "A po co kolega łamie znak?"
Zapytaj mnie kiedyś w taki sposób to usłyszysz jedyną właściwą odpowiedź bardzo szczęśliwy
Jest takie stare powiedzenie, podobno pochodzące z czasów starożytności "Nie pytaj o to co Ciebie nie dotyczy bo usłyszysz odpowiedź, która Cię nie ucieszy".
Czy to, że gość łamię się przez "p" utrudnia Ci w jakikolwiek sposób QSO? Jeżeli tak to po co wołasz człowieka?

_________________
Pozdrawiam
Jurek
HF1D

Obrazek
  
HF3P
28.10.2016 23:01:39
poziom 4



Grupa: Użytkownik

QTH: JO82PL

Posty: 333 #2351349
Od: 2013-1-8
Faktem jest, że można mnożyć interpretacje i różne sposoby łamania się przez to i tamto. Prawda taka, że gdy wykonuję kilka szybkich łączności z ręcznego, poza QTH (czyli zawsze, bo w domu mi się nie zdarza) - łamię się /p, jadę autem - łamię się /m. A to, jaką mocą pracuję, czy jest to 1W, czy 150W, jak również to z jakiej lokalizacji nadaję i jakiego sprzętu używam, zawszę podaję w kolejnej relacji, po otrzymaniu odpowiedzi na zawołanie. Łamanie przez numer okręgu stosuję wówczas, kiedy na dłuższą chwilę się zakotwiczę, czy to samochodem, rozwijając druty między drzewami, czy z ręczniakiem, z antenką LPDA i prowadzę dłuższe wywołania. Wydaje mi się, że mimo wszystko większość Kolegów stosuje taką praktykę, nie tylko w SP.
Przykładowo w tym roku wołając z czeskiego Sky Walk (super miejsce do robienia łączności!), wołałem OK/HF3P/p, a jadąc autem z powrotem do Polski, Kolega z Teplic zaczepił mnie dzięki APRS i już kontynuowałem jako HF3P/m.
Pomyślcie, czy jadący w SP mobil z Niemiec woła SP/DLxxxx/m ? Nie. Podaje znak /m.
_________________
VY73! de Tomek HF3P
Website: http://www.hf3p.pl
2m/70cm RPT 144.3SSB, 145,425FM,C4FM, 80-6m,
SysOp of APRS Digi/iGate: http://pl.aprs.fi/info/a/SR3NPB
Wielkopolska Amatorska Sieć Ratunkowa http://www.wasr.pl
Member of SP3YDE http://www.sp3yde.pl
  
Electra28.03.2024 10:56:34
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 4 / 6>>>    strony: 123[4]56

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » DLA POCZĄTKUJĄCYCH » ŁAMANIE ZNAKÓW PO RAZ KOLEJNY.

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny