Kontrola pozwolenia radiowego
    sq2hcz pisze:

    Sp2lig prosze nie powielaj informacji ktore sa nieprawdziwe.
    Nie ma zadnego przepisu ani ustawy ktory naklada obowiazek posiadania licencji podczas pracy na radiostacji. Odniesienie do uzytkownikow profesionalnych jest rowniez hybione. W zakresie pracy ustawodawca nie roznicuje obowiazkow wymagan co do pozowlenia w czasie parcy dla radioamatora i uzytkownika profesionalnego lub biznesowego.
    Zycze ci aby ilosc twoich postow chociaz w czwsci przelozyla sie na wartosc merytoryczna.
    Slawek


Specjalnie odczekałem do dnia dzisiejszego z odpowiedzia na w/w cytat w którym osobiście wybrałem się do delegatyry UKE w Gdyni do osoby zajmujęcej się sprawami krótkofalowców w celu dowiedzenia się u źródła jak wygladają nasze sprawy w/w temacie.
Otóż owa osoba na postawiome jej trzy pytania odpowiedziała mi podpierając się ustawą Prawo Telekomunikacyjne tak:bezwarunkowo trzeba mieć przy sobie w czasie nadawania obojętnie czy w domu czy poza nim aktualną licencje wystawianą na nazwisko nadającego.
Prawo do kontrolowania nas krótkofalowców mają stosowni pracownicy UKE,oraz inne służby takie jak Policja,SG w ramach ustawy o ich działalności.O służbach specjalnych nie wspominam bo sprawa jest aż nadto jasna.Nie była pewna ta osoba czy takie prawo ma SM bo nie miała wglądu do ustawy o działalnosci SM.
Można bez problemu posługiwać się kopią licencji,którą zawsze powinno mieć się przy sobie w czasie nadawania.Nie trzeba jej poświadczać u notariusza.Sumujac całość wychodzi na to żeby nie mieć jakichkolwiek problemów to trzeba mieć licencję przy sobie w czasie nadawania.Część kolegów podchodzi do tego problemu logicznie i postępuje zgodnie z prawem a część(tak jak autor w/w cytatu)postępuje wbrew logice i usiłuje zawrócić Wisłę kijem delikatnie mówiąc.

Sq2hcz,nie wypisuj bzdur i nie rób innym czytającym wody z mózgu swoimi nie sprawdzonymi wręcz złymi informacjami,może Ty to robisz celowo żeby podnieść temperaturę????.Jeżeli jeszcze masz jakiekolwiek wątpliwości to podnieś swój gruby tyłek i pofatyguj się osobiście do delegatury UKE która jest również w Twojej wiosce i dowiedz się "namacalnie" jak te sprawy mają się,czyli jakie są konkretne przepisy.Niech Twoje posty które generalnie są tylko wycieczkami pod inne osoby chociaż w minimalnej części miały wartość merytoryczną,której brak innym wiecznie wypominasz.
Tego Ci życzę.
___________
Greg SP2LIG


  PRZEJDŹ NA FORUM