Taki kwiatek na DX Summit
    SP2LIG pisze:

      sq8z pisze:



      p.s.
      "Zostałem oficjalnie przeproszony przez Prezesa OT którego SQ8IFG jest członkiem."
      hmmm,
      a Mlody oszolomiony przeprosil? Czy udaje ze go nie ma?
      Szkoda bo tak pieknie na swojej stronie o naszym hobby pisze... i szczerze... ;-)


    SQ8IFG tylko tak niewinnie wygląda na zdjęciu na w/w stronie,w wymianie mailowej zagroził mi pozwaniem do sądu jeżeli będę dochodził odwołania tego co napisał na Dx clastrze.Słowo przepraszam jest jemu totalnie obce.
    _____________
    Greg SP2LIG


A już myślałem że nie będę musiał mieć z Tobą do czynienia a tu jednak niestety...

Ogłaszam wszem i wobec że jako jeden z wielu jak widać użytkowników dx clustra zwróciłem uwagę na nagminne nic nie wnoszące wpisy Szanownego Kolegi Grega SP2LIG bez nazwiska (chyba się wstydzi i nie podaje swoich danych tak jak robię to Ja czy inni Koledzy na serwisach takich jak QRZ.com) które polegają na ciągłym wpisywaniu jednej informacji "5/9 in Gdynia" I w pewnym momencie coś we mnie pękło i zamieściłem informację tego typu "as usually silly dx spot:-(" Nie ma tu słowa które by obrażało Osobę tylko sam wpis jaki został przez nią zamieszczony. Po tym wpisie zbombardował mnie mailami że takie wpisy są nagminne i pewnie to ja jestem ich autorem. Odpisałem krótko że jestem autorem tylko tego jednego wpisu a jak chce mi przypisać resztę to spotkamy się w sądzie.

Po jakimś czasie dostałem zawiadomienie do złożenia zeznań na komendzie po których otrzymałem jednoznaczną odpowiedź:
"Naprawdę nie wiemy o co chodzi temu człowiekowi przecież tu nie ma nic obraźliwego..."
Tak więc jak dla mnie sprawa jest zamknięta chyba że mój pseudo Kolega LIG dalej będzie snuł domysły że może to ja otrułem mu kota albo ukradłem rower to wtedy wniosę sprawę do sądu o zniesławienie.
Tyle mam do powiedzenia w sprawie jeśli chodzi o szanowne grono Kolegów z tego forum i uważam że nie mam za co przepraszać skoro prawo nie widzi w tych słowach nic karalnego. A tak na marginesie to są tacy którzy nie potrafią zaakceptować nawet odrobiny krytyki pod swoim adresem i do takich właśnie zaliczam tego o którym tu piszę.

Pozdrawiam!


  PRZEJDŹ NA FORUM