POTRZEBNA WIEDZA I DOŚWIADCZENIE ELEKTRYKA 2 - nieznaczny potencjał między uziemieniem a balustradą
Hej.
Kiedyś za uziom uważano rury wodociągowe, balustrady i inne metalowe stałe elementy, ale to przeszłość.
Balustrada to żaden uziom i takie różnice potencjału i wynikające też z nich prądy będą występować.
Ponieważ uziemienia mają skończoną rezystancję i to nie małą bo kilka omów, jeśli weźmiemy dwa uziomy, nie połączone ze sobą "bednarką", czy innym grubym przewodem, to takie różnice występować będą. Im mniejsza oporność uziomów i mniejsze prądy upływności do ziemi korzystających zeń odbiorników, tym różnice będą mniejsze. Zwróćmy uwagę na to iż kondensatory filtrów sieciowych w odbiornikach (pralki, lodówki, sprzęt elektroniczny, powodują przepływ niewielkich prądów do bolca uziemiającego wystarczy zerknąć na schematy takich sprzętów.
Takie różnice występują również między przewodem zerowym a uziomem.

Balustradę możemy potraktować jako przeciwwagę do anteny, ale nie jako uziom a już na pewno nie jako uziemienie - składnik aktywnej ochrony przeciwporażeniowej, a różnice będą niewielkie lub żadne gdy faktycznie w budynku zadbano o połączenie wszystkiego czymś metalowym i dobrze przewodzącym.

Jeśli faktycznie ściany kopią a licznik kręci się tak jak byś włączył żelazko, to coś jest źle w instalacji. Gdzie podziały się różnicówki? Powinny wywalać przy prądzie do ziemi >= 30mA.



  PRZEJDŹ NA FORUM