POTRZEBNA WIEDZA I DOŚWIADCZENIE ELEKTRYKA 2 - nieznaczny potencjał między uziemieniem a balustradą
Wbrew pozorom Kolego SP8LBK temat nie poszedł na manowce.
Okazuje się, że dla wielu ludzi zagadnienia z podstaw elektrotechniki - dla wielu z nas proste - dla innych są niezrozumiałą abstrakcją.
W procesie uczenia się lepiej zapamiętuje się przykład jako niewłaściwe zachowanie niż suche regułki nie powiązane dla laika z życiem. O poziomie rozumienia zagadnień świadczy chociaż by wiele pytań na tym forum. Dlatego uważam, że powinniśmy opowiadać przykłady te właściwe, a zwłaszcza niewłaściwe.
Rozumiejący zjawiska jest w stanie środkami zastępczymi, nawet przysłowiowym uniwersalnym miernikiem zmierzyć uziom, budując pomiarowy układ pomocniczy, a dla laika i tak będzie to magia.

W przypadku wystąpienia potencjału między dwoma metalowymi elementami konstrukcyjnymi zaczął bym od ustalenia czy jest to potencjał (ładunek elektryczny), czy prąd zmienny. Różnicę potencjałów możemy mierzyć nawet między dwoma uziemionymi elementami konstrukcyjnymi, czasem błąd pomiaru generuje się w urządzeniu pomiarowym, zwłaszcza jeśli jest to niskiej jakości miernik cyfrowy, czy chociaż elektroniczny wskazówkowy, chociaż wskazówkowy rezystorowy też może głupieć na przykład pod wpływem pola elektromagnetycznego jeśli ma na przykład diodowe zabezpieczenie przed "urwaniem wskazówki". Omawianie wszelkich aspektów wpływu konstrukcji układu pomiarowego, nie znając w konkretnym przypadku samego układu pomiarowego miernika, to materiał na pracę doktorską!
Pomysł z uziemioną latarnią spodobał mi sięlol, lecz 20 - 40 metrów drutu może wnosić sporo sygnałów wpływających na pomiar małych wartości, nie mówiąc o rezystancji własnej przewodu i styku z latarnią.

Wbrew pozorom ta sprawa nie jest aż tak prosta do wyjaśnienia i może wymagać sporo cierpliwości na próby i analizowanie ich wyników przy zmiennej wilgotności powietrza, muru, pogody itp.


  PRZEJDŹ NA FORUM