28 Krótkofalarska Jesień na Pogórzu |
pl_radio pisze: Po wizycie na spotkaniu w Jodłówce Tuchowskiej można stwierdzić tylko jedno - krótkofalowców w Polsce coraz mniej. Starsi odchodzą, my się starzejemy, a w kolejce po nas nikogo nie widać. Nie wiem jak jest w innych krajach ale ta sytuacja ma u nas odzwierciedlenie na pasmach - po prostu cicho jak makiem zasiał. Dawnymi czasy zawsze kogoś było słychać na jakimś przemienniku, cały czas coś się działo na 80m, a teraz?? Równia pochyła. A miało być tak pięknie... To zależy jak dawne czasy masz namyśli? Mniej było przemienników, a każdy nowy to była atrakcja. Mniej było użytkowanych częstotliwości (kanałów) na 2m i dlatego częściej można było się usłyszeć. Dawnymi czasy, młodzież skupiały takie organizacje jak ZHP czy LOK i to dawało pierwszy kontakt z radiem. Organizacje krótkofalarskie i kluby pod egidą Stowarzyszenia o statusie Wyższej Użyteczności Publicznej (PZK) miały dotacje. Z jednej strony nie było łatwo o sprzęt fabryczny, ale było łatwiej o części i pomoc przy konstrukcjach. Dziś komercja, brak ideowców, wszyscy jesteśmy zagonieni i skołowani, na hobby mało czasu. Wyjątek stanowią emeryci i renciści i dlatego głównie ich można spotkać na 80m czy na spotkaniach i zlotach krótkofalarskich. Sam nie dałem rady w tym roku odwiedzić Jodłówki, chociaż mam blisko. Wprawdzie nie zaliczam się już do młodzików, ale jeszcze własną pracą usiłuję zarobić na utrzymanie. |