Radiostacje na polskich statkach w latach 60-tych
Co piszczało w kabinie radiooficera 50 lat temu?
Pozwoliłem sobie wkleić nagranie z 500kHz z połowy lat siedemdziesiątych. Wlepię je tu jeszcze raz, odpiszcie proszę co o tym sądzicie. Slajdy powerpointa są nieważne, liczy się to, co tam słychać.

Nie znam się na CW, ale wg mnie na tym nagraniu najlepsi operatorzy to wcale nie te stacje, które "wychodziły" najmocniej. Bardzo wyraźnie nadaje duńska OXZ czyli Lyngby Radio. Była też tam chyba PCH? Francuzi, Włosi, brytyjska GLD. Zdziwiło mnie to zlewanie kropek, niestety za mało umiem CW, by to wszystko złapać, sorry. To niestety jeszcze nie jest mój świat. Niech wypowiedzą się lepsi ode mnie w tym temacie.
Do dziś dziwi mnie tak zły ton telegrafii, a to przecież były profesjonalne stacje!.
Brytyjscy R/O po odsłuchaniu tego nagrania z nostalgią wspominają o "hiszpańskich wróbelkach" - jak zaczynali słyszeć te stacje, to znaczyło, że blisko do domu.

edit-
Tutaj Grek w akcji, odbiera QTC z Aten (SVA/SVF) na pokładzie mv Handy Carrier/9HJV2. Rok 1990.


Czy ktoś, kto jest dobry w CW, może to powyższe skomentować? Zwłaszcza pierwsze nagranie.


  PRZEJDŹ NA FORUM