Analizator Max4-nie włącza sie.
Witam po dłuższej przerwie,niestety byłem w delegacji za granicą i nie miałem dostępu do kompa.
Przejdę od razu do rzeczy.
Przed wyjazdem w delegacje zaniosłem maxa do speca od elektroniki(który sie trudni tym od x lat) ażeby wymienił mi ten stabilizator,zrobił to po tygodniu żona odebrała go i czekał na mój przyjazd.Wczoraj chciałem go sprawdzić a tu nic jak było tak jest,dzwonie do gościa i pytam jak zrobił,że nie działa,a on na to- wszystko jest ok tylko akumulatorki pewnie padły.Podłączyłem naładowałem i dalej nic ,jest jeszcze gorzej,żeby korzystać z niego gdy jest podpięty pod kompa trzeba teraz przełączyć wł.w pozycje uruchamiania w manualu.Po odłączeniu kabla dalej działa podświetlenie i nic więcej.Nie dawało mi to spokoju i postanowiłem otworzyć go i zobaczyć co on tam zrobił.Po otwarciu jak spojrzałem na niby wlutowany stabilizator to krew mnie zalała,to nie jest wlutowane tylko pospawane i prawie na sucho.
Mam pytanie do szanownych kolegów kto zechciał by sprawdzić mi tego maxa i ewentualnie naprawić.


  PRZEJDŹ NA FORUM