Balon z Warszawy, 24.11.13 r.
z okazji 30 lat aktywności w eterze
Tak jak pisałem na początku (musiałem oddalić miejsce startu od granicy miasta na pn-wsch) start był kilkanaście km za Markami od Warszawy na pn-wsch.
Miałem nadzieję że przetrwa deszcz, ale wróciłem na pole i go odnalazłem, nadawał pozycję cały czas...



Wniosłem go do domu i poszedł pod sufit znowu.



Nic z tego nie kapuję, tam leżał na trawie, pewnie to woda, wilgoć i temp. pytajnikpytajnik

Obciąć solary (są połamane) i puścić jeszcze raz?


  PRZEJDŹ NA FORUM