Opinie o Avanti Radiokomunikacja Warszawa
sklep / serwis
Kolego Hamsik7

Nie wiem, czy nie plujesz właśnie we własne gniazdo. Znam ten sklep od wielu lat i zarówno ja, jak i moj bliscy zaopatrują się w tym sklepie (bo sam im polecalem) od bardzo dawna. Mój ojciec ma już drugie radio Lafajete z te firmy. Maja swoje lepsze i gorsze dni ale na pewno nie można im odmówić profesjonalizmu i cierpliwości do klienta. Mogę potwierdzić, to co napisał, któryś z kolegów, że pomagają w nietypowych sprawach, zupełnie za darmo, choć nie muszą wcale a na pewno mogli by to robić za kase. W ojca radiu pojawiły się zimne luty (cokolwiek to znaczy) i usuneli je na poczekaniu, nie biorąc ani złotówki a radio było po gwarancji.

Czekając na naprawę miałem okazję przysłuchiwać się rozmowie z klientem. Widać, że po obu stronach lady byli ludzie, którzy się znają na krótkofalartwie i są to z pewnością pasjonaci (wymieniali się znakami). Nie wiem jak tam z tobą hamsik7 było ale nie chce mi się wierzyć, że firma, która jest na rynku z 10 lat (jak nie lepiej) chciała cię orżnąć na 6 zł. Gdyby tak było chyba jednak rynek zweryfikowałby ich bardzo szybko i dawno by ich nie było. Stawiam raczej na jakieś nieporozumienie.

Pierwszy raz też widziałem zwyczaj witania się uściskiem dłoni z prawdopodobnie stałymi klientami. W Kolchozach typu Media Markt tego nie ma. Tam się czuję jak trybik w jakiejś poekielnej maszynie, nie wspominając, że o jakiejś poradzie kogoś znającego się na CB mogę tylko pomarzyć.

Odwiedzałem ten sklep wiele razy o różnych porach dnia i wiem, że popołudniami mają tam czasem niezły zachrzan. Zdarzały im się też gorsze dni ale zrzucam to na zamieszanie (popołudniami pakują paczki - sklep internetowy). Zawsze jednak w dłuższej perspektywie mogłem liczyć na jakiś rabacik i mogłem liczyć na jakąś poradę.

Zdecydowanie lepiej kontaktować się z nimi telefonicznie lub osobiście. Zdarzało się, że nie odpisywali na mejle (albo z jakiegoś powodu nie dochodziły). Mimo wszystko to incydenty i zawsze mogłem liczyć na jakąś zniżkę a raz nawet dali kubek firmowy !

Czytając posty na ich fejsie i tu raczej zdecydowana większość ocenia tą firmę pozytywnie a tu nagle post o próbie oszukania na 6 zł., czy też hejt, że paragonu zapomniał wystawić. Trochę mi się to kupy nie trzyma. Jak ja tam kupuję to się nie muszę upominać. Zawsze na końcu słyszę skaramentalne "paragon, faktura?".

Do doliczania za kartę się nie czepiam. Już się z taką praktyką spotkałem (ostatnio w Komputroniku w Złotych Tarasach). Osobiście wolę jak mnie uczciwie informują, że za kartę zapłacę JA extra niż, żeby prowizja była w cenie i wtedy WSZYSCY ją płacą.

Po prostu na moje doświadczenia z tym sklepem mimo paru drobnych i nieistotnych incydentów nie pozwalają mi uwierzyć, że Avanti z premedytacją chciało cię oszukać.

Po postach na fejsie Avanti i na tym forum widzę, że przeważają raczej pozytywne opinie i z drobnym minusikiem mogę się do nich dołączyć.

Ciekawy jestem, czy Avanti czyta to forum. Chętnie poznalbym opinię drugiej strony bo post kol. hamsika7 pachnie mi brzydko jakąś prywatną wojenką na publicznym forum.

Takie sprawy załatwia się w odpowiednich urzędach (np. UOKIK) a nie na forach, zwłaszcza, że kolega nie opisał, że został w jakikolwiek sposób oszukany.

Tak więc kolego trochę plujesz we własne gniazdo albo jesteś cichociemny i celowo siejesz zamęt, zwłaszcza, że jak sam napisałeś wcale nie chcesz załatwić sprawy polubownie (chcieli ci dać fakturę).


  PRZEJDŹ NA FORUM