Trochę niesamowitej dla mnie historii :)
Kiedy myślałem, że "mój świat kończy się za płotem czyli w NRD",a kontakt utrzymywałem dzięki tygodnikowi "Na przełaj" ...gdzieś w Polsce... wtedy jeszcze tak dużej wesoły







Kiedy nie było Internetu





Wtedy nie było trolów wesoły



Wakacje pod namiotem z Legionowa wesoły



  PRZEJDŹ NA FORUM