Jak tak można???
Widocznie można
    Maaris pisze:

    No coż teraz wlasiwie nie ma zadnych wiekszych wymagań i każdy kto chce licencje dostanie bo egzamin jest banalny uczeń gimnazjalny ktory choc trochę się interesuje radiem to zestawy pytań opanuje w 2 dni nawet na pamięc bo tego nie jest dużo. W Polsce jest obecnie po 40 sesji egzaminacyjnych rocznie srednio zdaje po 20-30 osób na sesji to łatwo policzyć ilu mamy nowych nadawców a wsrod nich niestety sporo takich jak operator wspomnianenj stacji. Tylko wstyd przynoszą dla SP, ale chyba to taki znak czasów.płacze


Ilość sesji egzaminacyjnych nie ma chyba za dużo wspólnego z poziomem opanowania procedur operatorskich, w tym żenujących braków podstaw z j angielskiego. Jeżeli ktoś tych podstaw nie opanuje przed egzaminem to trudno dziwić się że po egzaminie takowej błazenady używa jaka jest podana w pierwszym poście tego wątku. Uważam że podstawowym błędem w tym temacie jest to że osoby które układają pytania egzaminacyjne totalnie pominęli tak ważne w krótkofalarstwie minimum jakim są podstawowe zwroty w j angielskim dla przeprowadzenia podstawowej łączności. Pytania z podstaw j angielskiego powinny być obowiązkowe dla zdających na kat 1 i 3. Krótkofalarstwo to generalnie kontakt ze światem a jak ze światem to przede wszystkim w języku ogólnie przyjętym za światowy czyli w j angielskim.
Władze PZK w trosce o poziom polskiego krótkofalarstwa szczególnie powinny być uczulone na znajomość podstaw j angielskiego przez nadawców i jako takie powinny wywalczyć rygor zdawania j angielskiego na egzaminach. Również UKE jako urząd któremu powinno zależeć na dobrej opinii Najjaśniejszej w śród narodów świata a zarazem jako egzaminujący powinien wprowadzić z urzędu wymóg zdawania na egzaminach j angielskiego w zakresie dot krótkofalarstwa.
Tę żenującą bolączkę można zmienić jednym podpisem stosownego decydenta.
___________
Greg SP2LIG


  PRZEJDŹ NA FORUM