Brak Uziomu a montaż anteny KF
    SQ6PHP pisze:

    Widzę,że zgodnie z tym co zacytowałeś wykonałeś:
    - kontroli zbocznikowania wodomierzy (pomiar wartości rezystancji)
    - kontroli "podpiętych bednarek) - pomiar rezystancji, pomiar ciągłości połączeń wyrównawczych
    - Oczywiście sprawdziłeś instalacje CO pod względem rezystancji uziemienia
    Wielu krótkofalowców uważa że posiadanie Pozwolenia Radiowego upoważnia ich do takich właśnie podłączeń/eksperymentów/pomiarów jakich wykonałeś Piotrze. Na świadectwie jest napisane " na używanie radiowych urządzeń nadawczych lub nadawczo-odbiorczych " nic tam nie pisze o pomiarach/modyfikacjach/przeróbkach instalacji elektrycznych budynków. A co z "świadectwo kwalifikacyjne D i E / uprawnienia budowlane w branży telekomunikacyjnej, elektrycznej"? Posiadasz takowe???
    Wracając do twojego eksperymentu co by się stało gdyby jednak uziemienie było popsute?
    Możesz to sprawdzić! Podłącz do tego samego żelazka fazę z gniazdka i jedna ręką złap za wolny bolec we wtyczce żelazka. A co do przestrzegania prawa, wykonywana prze zemnie praca wymaga przestrzegania obowiązujących przepisów (praca w dużej firmie energetycznej). Następnym razem jak będziesz miał chęć przetestować jakiś pomysł to podziel się nim z innymi może oni jakoś tobie pomogą.


Powiem krótko: bajki, bajki i przypomina to żywo retorykę z elektrody z działu elektryków (dramat po prostu). To co Kol. Piotr PRB robi za eksperymenty to jego sprawa. Jeżeli potrzebuje jakichś papierów i świadectw to jego sprawa. Pewnie zaraz powiesz, no tak, ale inni to czytają i mogą się przez to zabić. No więc na to też jest odpowiedź. Mają rozum i sami odpowiadają za własne czyny.
Więc ciągnięcie dalej tej bajki o uprawnieniach, kwalifikacjach, koniecznych pomiarach uziemień, itd. nie ma żadnego uzasadnienia.

Pozdrawiam wszystkich!
tomek

PS: Nawiązując do ostatniego postu Piotra PRB: "Krótkofalowiec jest koleżeński. Zawsze chętnie służy życzliwą radą i pomaga innym w rozwiązywaniu problemów. Jest uczynny, cierpliwy i darzy szacunkiem innych krótkofalowców"

Tego właśnie brakuje we współczesnym krótkofalarstwie. Ja osobiście poznaję prawdziwego krótkofalowca nie po tym, że ma jakąś niewyobrażalną wiedzę na temat np sprzętu czy anten, ale po tym jak zwraca się do innych Kolegów (na forum także).
W większości wątków jak się je prześledzi to tego często brakuje. Bo chyba większość już o powyższym punkcie dawno zapomniała. wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM