5 Lipca - Test łączności ratunkowych EmASR PZK na 40 m
    SQ5KLN pisze:

    Do tego właśnie zmierzam, że dopóki nie mamy pasma 5MHz, to niech podstawą będzie 3,5MHz zarówno w dzień jak i w nocy, a 7MHz angażować dopiero wtedy, gdy 3,5MHz nie daje sobie rady (komunikacja na większe odległości w południe), bo generalnie większość sytuacji kryzysowych nie będzie wymagała "DX-owania" i komunikacja na 150-200km jest w zupełności wystarczająca.


Świat jest jednak bardziej skpmplikowany. Istnieje coś takiego jak LUF (minimalna czestotliwość użyteczna) która ogranicza okno od dołu. Paradoksalnie wiele opracowań na temat propagacji pomija ten parametr. Poniżej LUF sygnał jest tak silnie tłumiony w jonosferze że nawet kilowaty mogą tu nie pomóc. W pewnych okresach pasmo 80m jest poniżej LUF. NVIS jest propagacją jonosferyczną więc sygnał musi przejść przez warstwy tłumiące.
Pasmo 5MHz też nie musi być panaceum na te wszystkie dolegliwości. To ze sprawdza się w kominukacji morskiej to nie oznacza że równie będzie super na lądzie. Np tłumienie fali przyziemnej nad wodą i ladem sa zupełnie różne.
Nie można przyjmować jakiegoś pasma jako podstawowe bo żadne pasmo nie gwarantuje 100% dostępności przez cały czas. Tylko elastyczność pozwala na utrzymanie stałej w miare stabinej sieci radiowej przez cały czas niezaleznie od warunków propagacyjnych. Jedynym wyjściem jest wyznaczenie kanałów na róznych pasmach. Ale to oznacza też że stacja bazowa powinna wszystkie takie kanały monitorować. Inaczej nie będzie wiadomo czy na danym paśmie jest spokój bo nikt nie ma nic do przekazania czy też poprostu pasmo nie żyje.

Pozdrawiam
Andrzej SQ5GVY


  PRZEJDŹ NA FORUM