Muel PK-232 , baycom
Czy to jeszcze do czegos się nadaje?
to wszystko co piszesz piotrze to święta prawda, tylko od możliwości do praktycznego zastosowania i populerności jeszcze bardzo daleko.

Problem w tym, że na emisjach cyfrowych na KF warstwa protokułu jest tylko ręczna, tzn. operator włącza nadajnik a odbiorca jak nie odbierze wtedy prosi o powtórzenie. Czyli automatycznego protokołu niema, aprzynajmniej nikt go nie spopularyzował. Pewnie dobrym rozwiązaniem było by zastosowanie protokołu AX25, wymieniajac warstwę transportową z fsk na psk. Było by to takie packet radio bardziej na czasie. Tylko nikt tego nie robi. Nie wspomnę już o TCPIP, które akurat do tego co mam na myśli nie jest potrzebne.
Można wiele, ale problem w tym że niema takich stacji na pasmach w zasięgu.

Hamnet jest wspaniały i nawet wystawiłem noda, który cały czas chodzi, ale brak chętnych w zasięgu.
Pisałem o tym kilka miesięcy temu. No i co - stoi włączony Ljnksys z długimi antenami i żadnej łącznoście nie nawiązał.

Pactor i pochodne są świetne, ale praktycznie w krótkofalarstwie nikt tego nie używa, więc w naszym hobby nieużyteczny.

A tak wogóle to do pogadania szybki transfer jest niepotrzebny. już przy BPSK nie nadąża się pisać na klawiaturae i nadajnik wali nośną, choć nic nie przekazuje.

Nawet stare packet raqdio na fsk, było pod tym wzgledem lepsze.

A wracając do tematu.

Nawet z mniejszymi możliwościami prędkości transferu niż to teraz technicznie możliwe, chętnie poklepał bym w klawiaturę na chacie poprzez AX-25 nawet poprzez mało wydajne FSK.
PK-232c by Muel leży i się kurzy, a mógł by popracować, nawet z radiem, które wyprodukowano zanim komuś śniło się o AX-25.







  PRZEJDŹ NA FORUM