Skąd czerpać ogólnikową wiedzę na temat radia
Nie mam wątpliwości, że nowe ABC Krótkofalowca poniosłoby spektakularną klapę finansową, bo jest to po pierwsze niszowe hobby, po drugie podejście ludzi w naszym kraju się bardzo zmieniło przez ostatnie kilka lat. Zamiast szukania wiedzy w różnych źródłach ludzie potrzebują gotowca, opracowania, streszczenia, a najlepiej czegoś od razu do skopiowania.
Dlatego jeśli się zdecyduję opracować coś na potrzeby narybku krótkofalarskiego, to będzie to darmowy ebook, który umieszczę na specjalnie opracowanym blogu lub na tym Forum. Potem ogłoszę wszem wobec, że takie coś jest do ściągnięcia.
Czy żal włożonej pracy? Nie sądzę.
Skoro moja inicjatywa łączności NVIS tak się rozwija, skoro ludzie bardzo często korzystają z czegoś, o czym jeszcze rok temu było całkiem cicho? To znaczy, że trzeba zebrać takie perełki, włożyć trochę roboty i nadać właściwy kierunek.

Niedowiarkom, którzy twierdzą, że nie dałbym rady tego napisać odpowiem, że za ostatnie cztery lata w jednym branżowym periodyku papierowym, dostępnym wyłącznie w prenumeracie ukazały się moje teksty o sumarycznej objętości około 2,5 miliona znaków i jestem tam redaktorem działu technologii.

Problemem nie jest zatem "czy" ale "jak" - jak to zrobić, by książka się nie zdezaktualizowała w ciągu kilku lat. Do tego drugi problem - jak napisać przystępnie podstawy radiotechniki oraz praktyki operatorskiej, by treść była atrakcyjna dla dzisiejszej młodzieży. A książka musi być żywa, musi być napisana dobrze, by czytało się ją z zainteresowaniem. Prawie jak dobrą powieść kryminalną.
Się da.
Niedowiarków odsyłam do SP5OJCA. On to dobitnie wytłumaczy.


  PRZEJDŹ NA FORUM