A jeszcze co do farelki. W środku szafy została zainstalowana takowa, z dodatkowym termostarem utrzymującym stałą temperaturę. Oczywiście została ona przerobiona, przez przepięcie spiral grzejnych z ustawienia równoległego na szeregowy. Dzięki temu, dmucha ona lekko ciepłym powietrzem i nie ma ryzyka pożaru czy nadtopienia jakiegoś elementu. Chodzi oczywiście o utrzymanie rezonatorów w stałej temperaturze.
BHP zaś było postawione na wysokim poziomie. Na głowie miałem kask, a na stopach buty robocze z metalową wkładką. Żaden inspektor nie miałby się do czego przyczepić No i ciepło mi było  |