pozwolenie radiowe - wybór znaku
Nie jest to takie proste, jak sie wydaje.
Sugerowałbym aby zapoznać się z listą dostępnych znaków, popróbować kombinacje, jak sie je literuje, wymawia, zwlaszcza szybko. Z kolegą poprobowac jak sie slyszy (obiera) daną kombinację.
(moj poprzedni znak permanentnie mylono choć były tylko 2 literki w sufiksie).
Zauważam ze nie tylko u mnie korespondenci miewają kłopoty z niektórymi kombinacjami sufiksu.
Po testować jak brzmi zwłaszcza po angielsku, jeśli pytający chce dx-ować lub brać udział w zawodach.

    sp3hbf pisze:

    W latach 70-tych znaki były przydzielane z urzędu, kto miał jakiś układ w PAR-ze dostał znak jaki się zamarzył lub był wolny. Znak przydzielony jest jako nazwisko operatora i nie powinno się go zmieniać. Po zrobieniu bałaganu w przydzielaniu znaków, zrobił się taki bajzel jaki mamy. Znaki się powtarzają np(SP3HBF-SP7HBF),(SP3VAQ-SQ3VAQ)są dublowane. Inna sprawa ex?? np:SP3NYS teraz SP3V, SP3CB teraz SP3E itp. Znak się zmienił zmieniło się nazwisko to dlaczego poprzedni znak nie może być ponownie użyty??.
    Teraz nie ma odpowiedzialnych ludzi którzy ten bałagan stworzyli.I nie ma nikogo do naprawy.
    Kolego bierz znak jaki ci dają i się nie przejmuj to i tak będzie to Twoje drugie nazwisko.To co się porobiło w UKE tego już się nie odkręci.

    Pozdrawiam Ryszard SP3HBF.jęzorjęzor

Kolega odbiera cały znak korespondenta czy tylko sufiksy, z pamięci dopisując sobie resztę???
Teoria o bałaganie do mnie nie przemawia, w dużej części krajów sufiksy się powtarzają, wiec dlaczego nie u nas?
Trzymanie w "rezerwie" sufiksów przy orientacyjnym założeniu ze ok 90% operatorów nigdy nie zmieni okręgu jest czystym marnotrawstwem, moim zdaniem.


  PRZEJDŹ NA FORUM