Co w góry bez licencji.
    marcel_S pisze:

    ...
    Całość skraca się więc do dwóch pytań :
    - co da odpowiedni zasięg CB czy PMR
    - czy jest szansa że ktoś go usłyszy (oby nigdy nie musiał)


Marcel, zasięg CB i PMR w górach będzie porównywalny (pomijając odbicia jonosferyczne dla tego pierwszego).
Ja jednak namawiałbym na pasmo PMR. Co prawda moc (0,5W) i antena jest mniejsza niż na CB, ale PMR446 to bardzo wydajne pasmo i zasięg nie jest wcale taki mały, jakby się mogło wydawać. W górach bez problemu można zrobić łączność na odległość rzędu kilkudziesięciu km, a pomiędzy szczytami gór nawet sto i więcej km. Ponad to "mała moc" oznacza mniejsze zużycie baterii, a same radia są właśnie małe, lekkie i dzięki temu bardziej odporne na ewentualne uszkodzenia spowodowane upadkiem, oraz coraz częściej też wodoodporne.

Poza tym w Polsce jest spora grupa osób, która zabiera ze sobą radia PMR446 właśnie na górskie wędrówki, wykorzystując do rozmów kanał 3, lub 3 z podtonem 14, gdzie można również spróbować wezwać pomoc. W paśmie tym można również korzystać z przemienników simpleksowych, a także łączyć się za pomocą bram internetowych (standardowo na kanale 6 z podtonem 20). Oczywiście radio PMR446 nie jest 100% urządzeniem, które pomoże zawsze i w każdej, ewentualnej sytuacji kryzysowej (podobnie jak CB, rozblokowany duobander 2m/70cm z dostępem do pasm służb ratowniczych, czy tel. satelitarny), ale według mnie Wasz kolega byłby bardzo zadowolony właśnie z takiego prezentu. Polecam.


  PRZEJDŹ NA FORUM