ZAWODY - "startować - nie startować" - dylematy
    sp3suz pisze:



    A co ? Kolejny szantaż emocjonalny bo nie bedziesz ze mna gadał jak nie wystartuję? Daj se chłopie na luz i przestań mi kazać się zna soba zastanawiać. Sam się zastanów co i do kogo wypisujesz. Juz co wekend trzeba wyłączać radio bo sie nie da pogadać ponieważ jakis oszołom zawody wymyslił zokazji urodzin babci dla przykładu. Ale nie ! Jak ja napiszę ze mi sięnie podoba to mam się zastanowić ale jak co wekend nie da sie normalnie porozmawiać na pasmach to juz jest OK bo WY k*mac macie zawody?? A do dupy z taką organizacja łączności! według mnie połowę zawodów nalezało by polikwidować w cholerę niech pasma będą w końcu dla wszystkich nie tylko dla "sportowców" którzy jeszcze na dodatek bez powodu obrażaja się na innych. To TY sie chłpoie zastanów do czego doprowadzono to HOBBY ( w koncu) i pomyśl zanim kogoś zaczniesz upominać.cool


Na pasmie też tak k....i rzucasz?
Wszystkie Twoje słuszne argumenty o kant stołu potłuc po takiej przemowie.
Co do skasowania połowy zawodów zgadzam się w zupełności.
Dla przykładu skasowałbym SPDX Contest, 90% krajowych z 80 metrów i jeszcze parę innych zawodów w formule wszyscy z jednym krajem.
Na takie zawody to mogą sobie pozwolić Japończycy, których jest ponad milion lub ARRL.
W pozostałych przypadkach to anachronizm.
Dla odmiany polskie zawody na 80 to przezytek z poprzedniej epoki i wyraz komkurencyjności.
Kiedyś były SP-K i było OK. Teraz muszą być MPARKI i PGA i sto innych.

Pozdrawiam
Jurek
SP1JPQ & SO1D


  PRZEJDŹ NA FORUM