Łożysko oporowe z obudową - skąd wziąć gotowca?
    sp9mrn pisze:


    Jeżeli ktoś się nie boi, to niech sobie tam wstawia zwykłe łożysko a nie "prawdziwe" oporowe albo stożkowe.
    Ja się zgadzam z LBK (święto dzisiaj czy co?)


Mac,
No bo właśnie łożysko wzdłużne powinno być, ale jak zwykle wszystko zależy od masy jaka będzie nań naciskać. Jedynie przy lekkiej konstrukcji alu można ten temat uznać za drugorzędny, bowiem nawet łożysko poprzeczne ma określony nacisk jaki może wytrzymać przy działaniu siły wzdłuż wału i spełni wymogi. Przy konstrukcji tak ciężkiej jak przedstawiłeś konieczna jest znajomość masy całego zestawu i dobranie łożyska wzdłużnego wg. właśnie tego parametru.
Inna sprawą jest to, że te łożysko co widać na fotce 4 i 5 to raczej padło przede wszystkim z powodu korozji - wpierw skorodowało a później się rozpadło, bo koszyk najszybciej przerdzewieje gdyż jest z cienkiej blachy. Przecież to jest zardzewiałe na wylot! Nic tak szybko nie zniszczy łożyska jak korozja lub ścierniwo. Obudowa łożyska musi być wodo i pyłoszczelna. Stąd wcześniej polecałem Koledze łożyska kryte i dodatkową obudowę. Łożysko zwykłe aby mogło pracować na dworze musi być stale zanurzone w smarze i chronione przed pyłem, inaczej ze smaru zrobi się pasta ścierna, tedy nawet najlepszy smar nie pomoże i prawidłowo dobrane łożysko oporowe ulegnie zniszczeniu. Tak na marginesie, ze zdjęcia nie widać jakie tam dokładnie jest wsadzone łożysko, ale wierzę na słowo że poprzeczne.

    SQ9JXB pisze:


    Mnie nie dziwi że te kulkowe się posypało, inaczej nie mogło być.
    Jeżeli takie łożysko miało służyć na podstwie to tak sie musiało skończyć.Przy tego typu zastosowaniu to tylko oporowe.


Janku, ale łożyska oporowe także są wykonywane jako kulowe, już o tym wcześniej pisaliśmy. To czy łożysko jest oporowe czy też nie stwierdza się po konstrukcji a nie po tym czy ma kulki czy rolki. Zapewniam, że istnieją łożyska rolkowe poprzeczne. wesoły


    sp9mrn pisze:

    Janek, łożysko do podtrzymywania rury nad rotorem to nie jest "łożysko oporowe". Nad rurą, to sobie można dać cokolwiek - i nie widzę powodów, żeby takie zademonstrowane łożyska w oprawach nie miały być tam zastosowane. Ale nie nazywajmy ich oporowymi :-)
    MAc


Mac,
Łożysko oporowe może być na górze lub na dole - zależy od konstukcji i nie ma to znaczenia dla działania całości. Natomiast prawdą jest, że starczy aby tylko jedno z łożysk było oporowe - musi nim być to łożysko, na które działa siła pionowa (na którym wisi cała masa anteny). Łożysko dolne (górne zależnie od konstrukcji) może być zwykły łożyskiem kulowym poprzecznym.
Dodatkowo jak ktoś chce mieć mechanicznie elegancko to nic nie stoi na przeszkodzie, aby to drugie łożysko było typu wahliwego, bo tylko zmniejszy to opory ruchu rotora.

    SP8LBK pisze:


    Rozmawiałem dziś na ten temat z naszym biurem konstrukcyjnym ale także z przedstawicielem tej firmy.
    Ogólne zdziwienia - jakie rowki w bieżni????
    Jest to prawdopodobnie nieprezyzyjne tłumaczenie na język polski bo różnica występuje tylko w głębokości bieżni w obydwu pierścieniach, przez co kulki mają większą powierzchie przylegania (styczność) do obydwu bieżni ale nie jest to standardem dla wszystkich łożysk kulkowych. Stosowane jest tylko w kilku odmianach, prawdopodobnie w łożyskach ze zwiększonym luzem poprzecznym lub w łożyskach przewidzianych do pracy w podwyższonych temperaturach.
    Zasada jest jednak taka, że łożyska kulkowe poprzecze i skośne nie są przewidziane do obciążeń wzdłużnych, czyli takich, które działają wzdłuż osi łożyska.


No cóż, przedstawiciele wiedzą głównie jak sprzedać a nie koniecznie znają się na technicznych sprawach. Fakty są takie, że obecnie powszechnie dostępne są łożyska kulkowe wzdłużne. Są one szeroko stosowane w całej technice i nie wiem co was tak to dziwi. Ja rozumiem, że 20 lat temu do pracy wzdłużnej były tylko łożyska potocznie nazywane stożkowymi. Jednak postęp jest ogromny i obecnie są dostępne kulowe wzdłużne (o odmiennej konstrukcji bieżni), które nadają się do pracy w obu płaszczyznach - tzw. łożyska uniwersalne. Starczy przejerzeć katalogi producentów i takie łożysko na pewno nadaje się do rotora, kwestia tylko wyboru średnicy w zależności od planowanego obciążenia.


    sp9mrn pisze:


    Zdjęcia 4 i 5 pokazują stan "Zastany" - konstrukcję sprzed 35 (słownie trzydzieści pięć) lat i łożysko, w którym wszystko się rozsypało - łącznie z rozsypanym od starości lata temu plastikiem. Otworzyło się samo :-)
    Dokładnie tak jak napisałeś - to jest przykład jak się robić nie powinno i co się dzieje w przypadku, kiedy na pierwszy rzut oka jest poprawnie a w rzeczywistości konstrukcja jest nieprzemyślana. Specjalnie to pokazałem, żeby mieć świadomość co się dzieje po latach. (szczególnie jak się źle zrobi).


No ale bądźmy sprawiedliwi. Działało to w końcu 30 lat. Inną sprawą jest to, że nawet gdyby tam było łożysko wzdłużne to i tak wyglądałoby to podobnie wesoły

Pozdrawiam Kolegów
Tomek



  PRZEJDŹ NA FORUM