Pozwolenie radiowe
Służba Amatorska Satelitarna
Koledzy,

sporo pisania o niczym, a to po prostu ktoś podesłał link do Służby Amatorskiej Satelitarnej. Nie służby amatorskiej - tylko do służby amatorskiej satelitarnej, która ma nieco inne uprawnienia niż my.

Na tej stronie jest informacja, co zrobić jeśli chce się mieć takie pozwolenie, a nie inne. Na innej podstronie jest informacja, co trzeba zrobić, by dostać pozwolenie w służbie lotniczej, na jeszcze innej - co zrobić by dostać pozwolenie w radiokomunikacji morskiej.

Tak samo jak na stronie poświęconej papierkologii związanej z radiokomunikacją amatorską (naszą) nie ma informacji, do czego taki dokument uprawnia, a wyłącznie jest informacja co zrobić, by otrzymać upragnione świadectwo, tak samo na stronie o Służbie Satelitarnej (TO JEST INNA SŁUŻBA NIŻ MY!) nie ma informacji o tym, jakie taki dokument daje uprawnienia. By się dowiedzieć, trzeba zajrzeć do tabeli podziału częstotliwości oraz dokumentów ITU, które to regulują.

Szybkie przejrzenie dokumentów na stronach ITU wskazuje, że posiadacze pozwoleń dot. służby radiokomunikacji amatorskiej satelitarnej mają trochę szersze uprawnienia pod względem częstotliwości niż my. Nie zmienia to nigdzie faktu, że my - posiadacze licencji pozwalających nam nadawać na np 2m i 70cm, możemy wykorzystywać te częstotliwości do komunikacji z tymi satelitami, które na tych częstotliwościach się komunikują. Potwierdzenie tej informacji znalazłem zresztą w tabeli podziału częstotliwości opublikowanej przez ITU.

Kochani, ja rozumiem, że fajnie jest obrzucać urzędy błotem i wyśmiewać brak informacji na stronach, ale warto najpierw sprawdzić u źródła (czyli w prawie) oraz zastanowić się, czy przypadkiem nie próbujemy szukać informacji o numerze telefonu do szewca na stronie poświęconej producentom kostki brukowej...

73 de sq9nox /5


  PRZEJDŹ NA FORUM