sposób na naukę CW
    SP1AP pisze:

    W dobrym rozumieniu polskich tekstów nadawanych na pasmach ważne jest umiejętne robienie przez nadających odpowiednich przerw nie tylko między literami, ale także między wyrazami. Nie warto dłużej słuchać nadawcy walącego "sznurkiem", gdzie przerwy między wyrazami są tak samo krótkie jak między literami, a to jest najczęstsza przypadłość wielu polskich nadawców.


Ooo to to, to! Nie tylko polskich, bo ten sam efekt słychać u niektórych Niemców, Włochów...
Czasami łapałem się na tym, że rozumiałem jakieś dziwne wycinki słów, brakowało mi czegoś, itp. Tymczasem gdy nadawały inne stacje po angielsku lub skrótami to rozumiałem bez problemu. Dopiero potem się przekonałem, że to nie tylko mój problem. Bo to oni brzydko nadają.
Polskich literek to się w ogóle nie uczyłem. Moim celem jest QSO otwartym tekstem plus szybkie QSO np przy zawodach o małym 'napinaniu się'. Coś, co daje radość z hobby. Tego oczekuję od siebie gdy nauczę się cw na tyle, by to miało sens. Trochę długo to trwa ale nikt nie powiedział, że to szybko przychodzi.
Efekt jest już jednak fajny i widzę, że to się da zrobić.


  PRZEJDŹ NA FORUM