Radiostacje na polskich statkach w latach 60-tych
Co piszczało w kabinie radiooficera 50 lat temu?
Naprawde cos pieknego, tylko u nas nigdy sie nic nie oplaca, przez 25 lat wydawalem qtc na blindy,(nie mylic z blindziarzami) zawsze rpt 2x a po wyjsciu z portu radiooficerowie z reguly bezblednie qsl, Bardzo lubialem sluchac at 17-chyba utc gield radiowych, ciekawych rzeczy mozna bylo sie dowiedziec, juz nie mowiac o gazetce usb a na rtty TOR-y teleptinting over radio w przerwach bralem najswiezsze newsy, Router, tass!!! ect. Jesli by bylo mozna pracowal bym nadal w tej profesji, niestety, choroba, latka i opieka nad Mama 94 lat, kontynluje to w naszym wspanialym hobby, tu naprawde mozna sie wyrzyc, oczywiscie nie zaniedbujac innych obowiazkow, dom, dzialka, sailing.


  PRZEJD NA FORUM