SQ9JXT pisze:

SQ8OQE pisze:


Energia odnawialna to taka, której źródło samo się odnawia - nie ulega wyczerpaniu. Kosztem jest zmiana energii odnawialnej w nam przydatną, a nie sama energia. A więc słońce, wiatr, grawitacja, geotermika, promieniowanie gamma itd itd.

Przecież ja wiem co sam termin znaczy w sensie jakim się go powszechnie używa. Nie zrozumieliśmy się Panowie. Z punktu widzenia fizyki energia nie może się odnawiać. Energia istniej w ściśle określonej ilości (dotyczy to całości wszechświata). Nie może powstać ani zniknąć a zatem nie może też się odnawiać. Może jedynie "zmieniać się" z jednej formy w inną. Przykładowo z wiatru na energię mechaniczną łopat a z nich z kolei na prąd przy pomocy prądnicy.
Tylko to miałem na myśli. Termin energia odnawialna z tego punktu widzenia jest bez sensu i zapewne termin ten wykuł jakiś urzędas z UE

SP3SWJ pisze:

Nadwyżka mocy, która musi być utrzymywana w porze nocnej, przepadłaby bezpowrotnie, gdyby nie została zmagazynowana przez elektrownie szczytowo pompowe w energii potencjalnej wody.

Jarku, to tez pewne uproszczenie. Nie przepadła by bo nie da się utrzymywać nadwyżki. W drutach nie da się przecież zgromadzić prądu, zatem musiałbyś zmniejszyć moc turbin a na to trzeba czasu. Można wytworzyć jedynie tyle energii ile odbiorników podłączysz. Stąd raczej szczytowo-pompowe są ważne dla uelastycznienia systemu energetycznego, gdy zmniejsza się w porach nocnych obciążenie sieci tedy dołącza się pompy ESP, które tłoczą wodę do górnego zbiornika magazynując w ten sposób wodę do zamiany w kolejnym szczycie na prąd. Dla działania całości systemu energetycznego łatwiej jest podłączyć pompę ESP niż zmniejszać moc turbin w elektrowni.
Natomiast co co meritum tu też niczego nie odnawiamy - jedynie przetwarzamy energię z jednej postaci w inną.