Radiostacje na polskich statkach w latach 60-tych
Co piszczało w kabinie radiooficera 50 lat temu?
Wspaniała sprawa Marcin. Tam w jednym miejscu jest CQ DE EXA ( Meksyk??) ale tylko dwa razy i cisza. Poza tym GCH to może być pomyłkowo nadana częśc znaku GCHQ ( główna kwatera floty brytyjskiej ) ktoś sie pomylił bo Oni owszem słuchali ale nie wtrącali się do cywilnej trafiki, podobnie jak armie innych krajów. Znam faceta który słuchał tej trafiki u nas. Odbiorniki mieli lepsze jak cała flota handlowa! Swego czasu statek nadał SOS koło Martyniki, to nasi w zielonych mundurach wiedzieli pierwsi jak ratownictwo. Ale... o pewnych sprawach co niektórzy nie bardzo chcą gadać. Trochę szkoda. cool


  PRZEJDŹ NA FORUM