sposób na naukę CW
    SQ9KFW pisze:

    Sam manipulator już zakupiłem, klucz w wersji wbudowanej w FT-857 i w tej konfiguracji będę się uczył. Nie zawsze jednak można mieć radio pod ręką, dlatego też planuję na szybko zmontować jakiś prosty układ z brzęczykiem do nauki bez radia.


Zdecydowanie odradzam jakiekolwiek dotykanie klucza przed kompletnym nauczeniem się odbioru. Gdy 4-5 lat temu zaczynałem, uważałem to za głupotę starych pryków. Dziś przyznaję im rację. Dlaczego ? Bo... aby nadać literę której się nie umie odebrać (nie zna się jej melodii) - trzeba popatrzeć na kartkę z alfabetem morsa, przeczytać ile i w jakiej kolejności te kropki, kreski następują, zapamiętać ten układ, świadomie naciskać klucz aby te kreski i kropki zabrzmiały I TO JEST KONIEC NAUKI.
Aby nie skończyć nauki na tym etapie trzeba zrobić coś innego. Zmusić siebie samego do nie dowiedzenia się nic o tym z jakich kropek i kresek składa się litera. Proszę przeczytać dokładnie, bo poprzednie zdania jest trudne, ale to jest sens i istota szybkiego opanowania telegrafii, a nie alfabetu Morsa. Gdy tak dokładnie prześledzi się eksperyment Kocha (ten z nauką studentów) - można doczytać, że on wybrał do swoich eksperymentów studentów którzy nie wiedzieli co to jest alfabet Morsa, Tak! oni nie wiedzieli co będą się uczyć i nie dopuszczono do eksperymentu osoby które w ankiecie zaznaczyły że wiedza co to jest alfabet Morsa :-) tak są tacy ludzie ... nawet dużo :-) On im puszczał melodyjki i oni mieli za zadanie na początku tylko zauważyć różnice, potem mówił im że dla zapamiętania tych melodyjek łatwiej będzie gdy je ponazywamy literkami. Po 4 tygodniach zapisywania melodyjek, większość odbierała 22 grupy, bo z taką szybkością im nadawał.
A jeśli chodzi o nadawanie - to ono przyjdzie potem samo w ciągu kilkunastu godzin... będzie się wygrywało kluczem melodyjki. Piszę to z własnego doświadczenia - na początku nauki nie znałem kresek i kropek kilku liter i interpunkcji i te najszybciej się nauczyłem i dziś mi się je najłatwiej odbiera.
Jeszcze jest inna ważna rzecz którą musi wiedzieć początkujący ... kiedy jest ten moment kiedy się umie odebrać literę :-) trzeba sobie to porównać do słuchania zwykłej rozmowy w ojczystym języku. Gdy z kimś rozmawiasz to słyszysz że ktoś do ciebie mówi, nie rozróżniasz liter, nie próbujesz rozbić tego na litery, a rozumiesz co on mówi całkiem bezmyślnie i nieświadomie. tak samo jest z telegrafią ... jeśli bez myślenia samo ci się w głowie układa w litery a potem w wyrazy to jest to o co w tym chodzi.


  PRZEJDŹ NA FORUM