Mój nauczyciel CW
Egzamin na pierwszą klasę zdawałem w czasach kiedy telegrafia była obligiem. Nauczycielem moim jak i 15 pozostałych uczestników przyspieszonego kursu krótkofalarskiego był fantastyczny gość pod każdym względem kolega Andrzej SP9ADU. Przez 10 dni po 8 godzin dziennie nauczył nas posługiwania się kluczem sztorcowym na tyle że wszyscy uczestnicy kursu bez najmniejszego problemu zaliczyliśmy przed totalnie obcą(z drugiego końca SP) komisją państwową. Nikt nie oblał, komisja wychwalała nasz poziom nadawania i odbioru CW.

Andrzeju, kolejny raz dziękuję Tobie za wkład jaki włożyłeś w nauczenie nas tego(CW) czego innych kiedyś uczono miesiącami, bo tyle niestety kiedyś trwały kursy krótkofalarskie. Pozdrawiam Ciebie.

Osobiście nigdy nie byłem zwolennikiem CW, swego czasu jeszcze jako CB'sta(555)dyskutowałem z prezesem PZK SP2JMR na łamach ŚR o kłodzie(CW) która znacznie hamuje dopływ świeżej krwi do krótkofalarstwa polskiego. Po egzaminie totalnie i świadomie zaniechałem praktyki emisji CW.
Dodam tylko że nie jestem wrogiem emisji CW ani tych kolegów którzy są od niej uzależnieni.
___________
Greg SP2LIG


  PRZEJDŹ NA FORUM