Czy PZK jest w ogóle potrzebne
a może nie? A może federacja?
    SP2LIG pisze:


    Kolejny raz prowokujesz Towarzystwo do wylewanie kubłów pomyj na własne i cudze głowy.
    Mało na tym forum jest wątków totalnie nic nie dających na których ta sama garstka straceńców bije totalnie jałowo i bezpłciowo tylko i wyłącznie cuchnącą już pianę.

Greg, jeżeli zdania:
"To centrala ma się interesować moimi lokalnymi problemami i reagować w odpowiedni sposób. To centrala winna wspierać z automatu swoich członków w walce chociażby o prawo do anten. To centrala winna dać mi narzędzia potrzebne do szkolenia[...] To jest rola centrali i nikt nie wymaga, by robiła wszystko za członków. Ale wymaga, by robiła wszystko wraz z nimi. "

lub

" Pewnych rzeczy nie da się skutecznie robić w skali "mikro". Nie da się zebrać 100 klubów i pojechać (skutecznie) do ministra... Małe jest piękne i nawet czasem wygrywa z Goliatem - ale my potrzebujemy silnego Związku."

-są pomyjami, to nasze pojęcie o pomyjach jest zupełnie inne.
Więcej pomyj niż w tych zdaniach jest w tekstach LBK o kiełbasie wyborczej. Ale to też raczej cienka zupa a nie pomyje.
Sprecyzuj proszę co uważasz za pomyje - a w szczególności za
    SP2LIG pisze:

    kał leci też na moją głowę
to może będzie łatwiej dyskutować.

    SP2LIG pisze:

    Czy to tak ciężko zrozumieć że na poziomie tego forum nic nie jesteście w stanie zmienić, chociażby dlatego ze forum nie jest od dokonywania jakichkolwiek zmian np. w PZK. Pokażcie co potraficie pozytywnego robić w swoich OT lub w czasie wyborów do ZG PZK.

Ja nie chcę na poziomie tego forum nic zmieniać.
Ja chcę się dowiedzieć "czy i co" ludzie chcą zmieniać. I jednocześnie chcę im pokazać, że lepiej zmienić PZK niż je olać, zostawić i wyłącznie krytykować. Że lepiej zaryzykować, zostać członkiem i dążyć do zmian niż stać z boku.
Bo wszyscy potrzebujemy silnego PZK.


I jeszcze jedno - też pokazuje konieczność zmian - Darek napisał:
    SP9XW pisze:

    "Rozpieprzmy centrale, a za kilka lat będziemy mieli max. 10 W na licencji, anteny na strychach (jak ktoś ma strych), a przez to wszystko o krótkofalarstwie będziemy czytać tylko w książkach historycznych albo w starych biuletynach. ..."


Po pierwsze nikt nie pisze o "rozpieprzaniu centrali". Przeczytaj dokładnie. ;-)
Po drugie - tak być może... Ale nie wskutek "rozpieprzenia centrali" tylko wskutek jej słabej skuteczności.
To co napisałeś jest kolejną opinią mówiącą, że PZK jest potrzebne.(WRAZ Z CENTRALĄ)
Ale ze zdecydowanie większą skutecznością i innym podejściem do działania.

MAc
mrn


  PRZEJDŹ NA FORUM