Muzeum generatorów do praktykowania Morse'a
[quote=SP1AP]
    SP5XMI pisze:

    Zawodowy telegrafista musiał być lepszy od wielu amatorów. Bo niektórzy amatorzy nie radzą sobie z odbiorem otwartego tekstu i potrafią posługiwać się tylko skrótami. Na pewno słyszysz to na paśmie. A taki zawodowy telegrafista musi umieć zapisać QTC.


No niezupełnie się z tym zgodzę!
Zanim zdobyłem licencję byłem zawodowym radiotelegrafistą przez kilka lat i wtedy jeszcze ciągle zazdrościłem nadawcom rozmawiającym na pasmach otwartym tekstem na CW z dość dużą szybkością, chociaż sam też wtedy odbierałem na CW wiele służbowych telegramów(PKP) otwartym tekstem, a były to informacje dość ważne, bo rezerwacje wagonów z numerami, datami, ilością osób, trasami przejazdu itp i odbierałem te teksty z szybkością 25wpm i nieraz więcej. Jednak specyfika tej służby wymagała obowiązkowego zapisywania treści, co później bardzo niekorzystnie wpłynęło na nauczenie się czytania otwartych tekstów bez zapisu, a to bardzo ważne!
Nie wyobrażam sobie dziś odbioru CW na paśmie z zapisem "slangu", no może jedynie znak, imię i QTH żeby nie umknęło z pamięci zanim się wpisze to do logu, ale to jest oczywista oczywistość. Resztę czyta się na melodię nie tylko pojedyńczych liter, ale całych wyrazów i nieraz zdań, bo nadążam śledzić kontekst jeśli korespondent nadaje z moją ulubioną prędkością.
No ale to już są "niuanse" telegrafii, he, he!

[Zgadzam sie z toba ale znam oms co bez problemu biora 50 wpm i wiecej, wg zasady trening czyni mistrza, a organ nieuzywany zanika hi]




  PRZEJDŹ NA FORUM