WINDOWS 10 - start
Nie wiem po co panikował autor tych "niusów" ciekawe czy na Linuxie goło zainstalowanym desktopie sprawdzał ilość połączeń wesoły Nie ma co robić paniki. Czy ludzie by chcieli komputery bez internetu? Owszem zadziałają, ale wiele funkcji będzie niedostępnych ponieważ właśnie wymagają połączenia. Czy autor patrzył gdzie i jak łączą się poprzednie systemy? Czy rozróżnia sam system od wielu aplikacji które w nim są zainstalowane i z których wcale nie musi korzystać? Najlepiej poklikać tylko ente, zgodzić się na wszystko, a później wielkie zdziwienie bo są jakieś połączenia, bo coś jakoś działa. Wchodzi każdy system i zawsze ta sama bajka, ciągle teorie spiskowe.
Ludzie czy Wy rozumiecie jaki byłby koszt utrzymania infrastruktury szpiegującej większość świata? Dodatkowo nie zakładając żadnych kont w MS pomijając adres IP jakiekolwiek inne dane byłyby anonimowe. Wiecie co by było gdyby okazało się, że po przechwyceniu kluczy i następnie całej transmisji szyfrowanej jakiekolwiek dane użytkownika czy to osobowe czy tym podobne są wysyłane bez jego zgody? To to byłby koniec MS, a taka firma sobie na to nie pozwoli, im chodzi o kasę, a nie o durne dane.


  PRZEJDŹ NA FORUM