Muzyczne DX-y czyli co możemy złapać poprzez Internet z dalekich krajów skąd czekamy na kartę.
@SQ6ADE Stacji na lekarstwo i odbiorniki były nędzne. Miałem pierwsze radio stereofoniczne typu Atena Stereo. Ludzie ! Jakie to było badziewie...(!) Ten szum stereo dekodera, plus trzeszczące potencjometry, plus słaby sygnał z anteny bo owszem Trójka była ale leciał sygnał pilota a Oni i tam mono nadawali. Owszem nadawała stereo ale Dwójka, to tak ale reszta była nie do ogarnięcia. Na dodatek Rosjanie mieli jakąś stację na paśmie 31 m i ta cholera waliła jakieś kosmiczne Mega Waty, a to właziło w pośrednią i napier* ruskie ludowe piosenki całą dobę. Okazało się że heterodyna była za słaba więc wymieniłem tranzystor w mieszaczu na BF214 zamiast BF215 w heterodynie też dałem większą Betę. Okazało się że heterodyna miała prążki w paśmie cholernego trzeciego kanału TV. W domu afera bo zakłócasz! Ale pół pasma było OK i nie właziło. Najbardziej mnie śmieszyła audycja " Zakłócenia Odbioru" nadawana w radiu wieczorami. Ci ludzie gdyby poznali naszych mechaników z ZURiTu to by weszli na pałac kultury i chyba skoczyli na łeb. Tak partolić to nawet chyba teraz przysłowiowi Chińczycy nie potrafią.Telewizor po naprawie grał dwie godziny a po wyłączeniu ja wystygł przestał. Zaglądam do środka... a tam scalak polutowany tylko z jednej strony! Tak się śpieszyli lol polutowałem i zagrało od razu. A tu panowie z radia uczone dysputy wiedli dlaczego Elizabeth 3 nie odbiera. Nie odbiera bo to radio było spier* w fazie projektu ( czytaj: odgapiania od Japończyków)i nie miało prawa grać. Oj, dużo by gadać cool


  PRZEJDŹ NA FORUM