SDR -nasłuchy przez internet jeszcze raz
Bogusławie, I tak, i nie. W zawodach to się od razu stanie, gdyż połączenie SDR z odbiorem przez antenę będzie pomagać zawodnikom. Nie da się tak prosto zrobić tego samego przy SOTA lub w innym podobnym przypadku. Radiostacje amatorskie są w większości przypadków przygotowane do pracy autonomicznej przy ograniczonym zasilaniu lub w sytuacjach kryzysowych. Fakt, wtedy nie da się działać z wielokilowatowego nadajnika, ale kilkadziesiąt W z powodzeniem się da i prądu starczy. Zawody fields day są tego przykładem.
Krótkofalarstwo cenię także za coś niezwykle cennego - kompatybilność wsteczną. Jestem przekonany, że wielu z nas z powodzeniem mogłoby nadawać na sprzęcie sprzed 50 lat. Osobiście nadawałem z nadajnika Mark 3 plus odbiornik HRO, a to jest sprzęt przedwojenny. Powstaje mnóstwo dobrych konstrukcji, a przecież homebrewing to tez cześć hobby. Uszy do góry, websdr nie zabija naszego hobby.


  PRZEJDŹ NA FORUM