Kompromisowa antena turystyczna KF Jakieś pomysły? |
ISAF pisze: Ja używam przenośnej anteny KF HF-P1 wykonanej z aluminium. W stanie złożonym ma 37 cm. Rozłożona ma 2,25-2,40m. Trójnóg dołączony do anteny powoduje że antena stoi bardzo stabilnie mimo niesprzyjających warunków ale można zastosować własny stojak. Składa się nieco ponad minutę i tak szybko stroi się. Można kupić w cenie 400 zł ale jej konstrukcja jest tak prosta że można ją wykonać samemu. Na uwagę zasługuje fakt że można ją zamontować wszędzie. Używam z FT897D więc waga anteny jest bardzo ważna na wypadach. W sieci jest dużo zdjęć tej konstrukcji a z której korzysta wiele osób: Używam od kilku lat tej anteny w pierwszej wersji MP-1. Moje doświadczenia są takie: jak pracowałem z mocą do 50 W w SSB było bardzo dobrze, po zmianie radia i zejściu do mocy 12W na SSB (z racji oczywistej - skuteczność anteny)trochę trzeba wstrzelić się w propagację. Natomiast na CW bez względu na moc antena jest super! A odpowiadając na pytanie założyciela wątku robię tak: jak mam zamiar pracować małą mocą na ssb to zabieram dipola z bardzo cienkiego drutu (jego długość jest na 80m, ale skracam zwijając jak chcę popracować na innym paśmie) bez żadnych masztów. Mam zawsze przy sobie sznurek i rozkładając stację szukam jakiegokolwiek drzewa, zarzucam sznurek na gałęzie, wciągam i gotowe. Zawsze sznurki zostawiam na drzewach oznaczam miejsca na mapie i w ten sposób "buduję" qtha z osznurkowanymi drzewami co zresztą się sprawdza, bo w jedno miejsce wracałem już cztery razy i sznurek zawsze był Już bardziej do nasłuchu albo wyłącznie do CW testowałem też takie wynalazki jak Miracle Whip antenna. Na CW i owszem zrobiłem trochę łączności. Antena przyjmuje max. 5w. Buddipola testowałem w niestandardowej wersji - długiej jak nic. Działa ok. na 40 m |