Chyba jest też różnica z podaniem dodatkowej informacji w zawołaniu typu "qrp station" a samym łamaniem /QRP bo w tym drugim przypadku tak by trzeba chyba było wpisać Twój znak do logu a z tym więcej problemów niż pożytku.
Dla zwolenników ułatwienia UKE identyfikacji tego kto namieszał po znaku np. w przypadku pracy u kolegi w Gdyni. To goszczący u kolegi operator pewnie nie powinien odpowiadać za poziom harmonicznych generowany na sprzęcie, który do niego nie należy. Zatem chyba błednym jest zakładanie że przypisanie odpowiedzialności nadawcy jest wysztarczające. |