Radiostacje na polskich statkach w latach 60-tych
Co piszczało w kabinie radiooficera 50 lat temu?
Smutne w tym wszystkim było także odejście zawodowego radiowca, który był na burcie już w latach dwudziestych ubiegłego stulecia. Pożegnaliśmy epokę telegrafii na falach średnich i krótkich (tak, teraz tę umiejętność ćwiczą niemal wyłącznie radioamatorzy). Oraz rosyjska marynarka wojenna i chińskie wojsko (w bardzo ograniczonym zakresie). Żegnamy właśnie epokę analogowej komunikacji. Zastanawiam się co jeszcze pożegnamy w najbliższym czasie.
Zastanawiałem się co musiałoby się stać, by R/O wrócił na burtę. Wychodzi na to, że nie jest to w ogóle możliwe (poza szczególnymi przypadkami, takimi jak statki pasażerskie lub platformy wiertnicze, gdzie jest to osoba, która jest bardziej koordynatorem łączności niż klasycznym R/O + radiotechnikiem). Jedno jest pewne - listy trafiki nadawanej telegrafią już nigdy nie będzie.


  PRZEJDŹ NA FORUM