Trudny temat: CW, słuchawki a trwała utrata słuchu.
witam,
przez 11 lat byłem zawodowym radiooperatorem. przy radiu spedzałem średnio 10-12 godz. dziennie. dośc szybko oduczyłem sie uzywania słuchawek - miałem ten komfort iż pracowałem sam. nie mniej siedząc wiele czasu bokiem do radia mimowolnie bardziej obciązałem prawe ucho. najbardziej dokuczliwym były trzaski i wyładowania odbierane przez radio. niestety nie pomagały żadne układy redukcji szumów czy trzasków. (mam 56 lat) mam utrate słuchu w prawym uchu o 56% większa niz należałoby sie spodziewac. lewe ucho nieco lepiej - "tylko 25%" mam zaweżone i obnizone w stosunku do wieku pasmo słyszanych częstotliwości. mam problem ze zrozumieniem tego co słysze. spadek o ok. 40%. badam sie co roku, każde badanie potwierdza że jest to proces postepujący. docelowo powinienem zacząć używac aparat słuchowy. najbardziej rujnujące dla sluchu sa trzaski, wyładowania atmosferyczne i ogólnie zakłocenia impulsowe o dużej amplitudzie. jak to obrazowo opisała pani doktor - to jest takie zjawisko jakby na ścianie wypełnionej małymi świecacymi żarówkami ktos je systematycznie tłukł. proces jest nieodwracalny. podejrzewam że w słuchawkach ten proces rozkłada się równo na oboje uszu

pozdro
jacek sp9ikf


  PRZEJDŹ NA FORUM