Jacku, oczywiście masz rację, maszyna musiała być. Specjalnie dla Ciebie wersja z maszyną do pisania - tutaj Ian Combe na pokładzie m/v Marine Princess/WNLH

Albo tutaj, gdzie są dwie, to W/T room na pokładzie s/s Oriana/GVSN (odbiorniki to Marconi Atalanta, moim zdaniem najfajniejszy pod względem brzmienia odbiornik do CW jaki kiedykolwiek zrobili, mimo swoich oczywistych wad).

Oto kawałek podobnego stanowiska w polskim wykonaniu - p. Mariola na pokładzie bazy Kaszuby II/SQGG
 Po lewej maszyna do pisania, prawdopodobnie Predom Łucznik. Magnetofon MAK z przodu.
Zwróćcie uwagę na słuchawki. Wszyscy z wyjątkiem pani Marioli, mają słuchawki założone z przodu.
dodam jeszcze, że jazgot podczas zawodów jest bardzo męczący i to jest fakt. |