Wybory do ZG.
kandydat:=delegat?
O ile uważam, że polityka dokonuje się na miejscu, i niepotrzebne jest opowiadanie milionom słuchaczy i prowadzenie kosztownej kampanii w celu wybrania ZG... i gra gitara, bo jest na to miejsce i czas i odpowiedzialność delegatów. Wszak nie ma czasu ani kasiory na wybory powszechne każdego. Wybieramy delegatów którzy wybierają ZG. I gra gitara, jeśli się to komuś nie podoba to trudno. Ale chyba mam pytanie.

Chcę zostać wiceprezesem do spraw sportowych PZK. Bo uważam, że w tej kwestii jest skansen, bezwład, pobłażliwość i niekonsekwencja. Nie, żebym obwiniał obecnego (nawet nie wiem kto to), ale ja widzę stan. I widzę wyraźnie, bo muszę wertować każdy kolejny regulamin i każde kolejne publikacje nt. spraw sportowych. Moje spostrzeżenia nawet niektórzy współpracujący krótkofalowcy podzielają i zaczęli już proponować organizatorom zmiany.

Ale przejdzmy do pytania.

Na zjazd są zapraszani delegaci. A kandydaci niebędący delegatami?
Mogą przyjechać?

Post od razu w Śmietniku, bo i tak się flejmem skończy, a pytanie zupełnie serio.
Ale flejmujcie, byle dałoby się z tego wyłuskać jakieś informacje.
Awanturować można się do woli... ja nawdupiałem 110000 QSO do LogoTłuczka... i działa wyśmienicie porządkowanie i lepienie logów, i tych nieszczęsnych importów z lotw i innych wysyłaczy eqsl co duplikaty robią... Ale jak ktoś woli awantury zamiast testowania, to proszę bardzo, jest temat.


  PRZEJDŹ NA FORUM