To jeszcze walka o PZK czy już tylko o władzę w PZK |
rad_n pisze: Zarząd to zarząd, nie ważne czy nazwiecie go sobie prezydium, synodem czy radą najwyższą - może i rzeczywiście u Was ZG nie jest zarządem w sensie prawnym a jedynie "tytułem prestiżowym", nie zagłębiałem się w to i przepraszam jeśli u was ZG nie jest zarządem w sensie formalnym (mój błąd) i powinienem był użyć innej nazwy. W każdym razie w PZK musi być jakiś zarząd główny (nawet jeśli nazywa się inaczej ) który jest odpowiedzialny przed sądem za działania, zaniechania, zobowiązania finansowe itd. Podałem Ci dokładnie, zajrzyj do KRS |