SK Andrzej SP3DKH odszedł do krainy wiecznych DX-ów
    sp6fig pisze:

    Poznalem Andrzeja w latach 90-tych ubw. gdy byl mocno pochloniety sprawami Packet Radio.
    To dzieki niemu i kilku zwarowanych w tym kolegów zbudowali i uruchomili wezal PR SR3DLE.
    Kolejny moment to uruchomienie linku Z sp3 do SP6. Po wielu róznych perypetiach dopiero
    link pomiedzy SR3DLE i SR6DWB polaczyl na dobre oba rejony. Zawsze na nim moglem polegac,
    zawsze pelen pomyslow. Ostani raz przed laty mialem okazje znim osobiscie rozmawiac gdy
    przebywal w sanatorium w Szczawnie Zdroju. Mile wspominam te chwile.

    Andrzeju spoczywaj w spokoju.


Dokładnie tak było Marian do dzisiaj pamiętam jak ja (SP3QYJ) i Andrzej SP3QYK biegaliśmy po schodach
po silosie cukru w Miejskiej Górce bo anteny nie mieściły się do windy to właśnie Andrzej
SP3DKH SK zaszczepił w nas pasję do radia to on pojechał z nami (pociągiem) na egzamin do Poznania
w piątek 13-05 bylem u niego w domu rozmawialiśmy, mieliśmy plany.... Dzisiaj jego ulubione emisje cyfrowe
zamilkły ....

Andrzeju spoczywaj w spokoju !


  PRZEJDŹ NA FORUM