Bandplan 144 MHz - ot taka ciekawostka |
Odchodząc troszkę tylko od głównego tematu. Właśnie słucham Komendanta HOPR Harcmistrza, który z dumą opowiada o swoich podopiecznych służących na ŚDM w ramach Harcerskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowe. Służy ponad 1000 harcerzy, 225 patroli pieszych i tylko wczoraj w Łagiewnikach mieli ponad 100 interwencji. Oczywiście współpracują z innymi: Pogotowiem Ratunkowym, Ratownictwem Medycznym, Służbą Maltańską... Są z tej służby dumni, a kiedy nasi Koledzy podjęli się podobnej służby, to kilku bije na alarm, prawo (bandplan) stawia ponad bezpieczeństwem i prawem człowieka - zamiast docenić jak ów Harcmistrz. Chylę czoła przed naszymi Kolegami, którzy poświęcają swój czas wolny, urlopy i służą innym. Uczestniczyłem w podobnych przedsięwzięciach, wiem jak jest to ważne, ile wymaga wysiłku, odpowiedzialności i jednocześnie ile uczy, ile daje radości ze spotkań z innymi. Jasne, że mogłoby być inaczej, lepiej zorganizowane, podobnie jak mogłoby nie być wcale. Jak czytam niektórym trudno to zrozumieć. Być może nigdy tego nie doświadczyli... Temat "Badplan 144 MHz - ot taka ciekawostka" - jest rzeczywiście ciekawostką, której nie warto poświęcać więcej czasu. Lepiej włączyć TV i zobaczyć radość uczestników ŚDM niż czytać smutasów z powodu lęków o bandplan, zakłócenia i inne "plagi krakowskie". |