Fonetyczne literowanie znaków |
Ja bym powiedział, że w polskim literowaniu może być pewna swoboda pod warunkiem, że 1. nie używamy "egzotycznych" imion, 2. jesteśmy konsekwentni w przypisywaniu imienia do litery - SP7SDD to nie może być Stanisław Paweł Siedem Stefan Dawid Dorota Jeśli używać będziemy tylko swojskich imion, to nawet rozmówca nie zauważy, że coś jest nie tak. Do tego można jeszcze dodać wymóg, by imię się odróżniało - i tu np. widać, że oryginalny Stefan jest lepszy jednak od nieprawidłowego Stanisława - bo nie ma innego imienia podobnie brzmiącego do Stefana a do Stanisława jest np. Władysław. Podobnie jak z Celiną i Cezarym. Z drugiej strony akurat nigdy nie słyszałem, by ktoś W literował Władysław - więc jak w szumie słyszę "a-y-sław" to jestem pewien że Stanisław. |